film dla faceta po 40.

Wydawać by się mogło, ze powieści Patricii Highsmith zostały już zinterpretowana przez filmowców dostatecznie wiele razy. Na przestrzeni dekad dostaliśmy takie tytuły jak „W pełnym słońcu”, „Amerykański przyjaciel” czy „Utalentowany pan Ripley”. Czy potrzebowaliśmy jeszcze serialu o Tomie Ripleyu? Netflix uznał, że tak.

W ofercie dostępnych bezpłatnie filmów na Rakuten TV znajduje się sporo westernów, horrorów i komedii, ale nie sposób nie zauważyć, że platforma postanowiła również promować filmy dokumentalne. W bibliotece znajduje się dużo tytułów, spośród których postanowiłem wskazać te szczególnie interesujące.

Na film „Joker: Folie à deux” czeka wielu miłośników kina. Nie powinno to dziwić – ma on stanowić kontynuację jednego z najgłośniejszych produkcji 2019 roku, czyli docenionego dwoma Oscarami „Jokera” w reżyserii Todda Phillipsa.

Gdy jeden dobry film to za mało, trzeba sięgnąć po... trzy. W historii kina powstało wiele znakomitych trylogii, które pozwalają na opowiedzenie wielowątkowej i wciągającej historii. To co prawda propozycja dla osób, które mają nieco więcej czasu, ale bez wątpienia warto sięgnąć po wskazane przez nas tytuły – z wielu powodów.

Film z 1989 roku, w którym główną rolę zagrał Patrick Swayze, „Wykidajło”, doczekał się remake’u przygotowanego przez Amazon Prime Video. Znana nam dobrze historia osadzona została w nowych okolicznościach. W filmie „Road House” wystąpił Jake Gyllenhaal, a w obsadzie znalazł się również Conor McGregor. Brzmi intrygująco!

Zdobywca trzech Oscarów, Oliver Stone, to bez wątpienia jeden z najlepszych i najbardziej cenionych reżyserów w historii amerykańskiego kina. Dał nam dziesiątki świetnych filmów, nigdy nie ograniczając się do jednego czy dwóch gatunków. Również dlatego podróż po najlepszych dziełach Stone’a to tak emocjonująca przygoda.

Choć zmarł w 1991 roku, Roman Wilhelmi wciąż jest z nami – to zasługa niezapomnianych ról i wspaniałych kreacji. Jeden z najlepszych polskich aktorów zagrał w dziesiątkach filmów, seriali i sztuk teatralnych, potwierdzając swoją niesamowitą klasę, warsztat oraz talent.

Dobre kino to takie, które porusza bliskie nam problemy. Bez wątpienia do takich należy kwestia relacji dorosłych dzieci z rodzicami. Te często są, mówiąc bardzo ogólnie, skomplikowane. Nie powinno więc dziwić, że filmowcy poruszają to zagadnienie w ciekawych i dających do myślenia filmach.

Serwisy streamingowe w ostatnim czasie skupiają się na walce z osobami, które współdzielą konta, czego efektem są... wyższe opłaty. Z zaskoczeniem przyjąłem fakt, że platforma Rakuten TV udostępnia na swojej stronie sporych rozmiarów bazę filmów, które można obejrzeć bez żadnych opłat. Są wśród nich naprawdę interesujące tytuły.

Twórcy filmów grozy w swoich dziełach eksplorują różne obszary ludzkiej duchowości, a jedną z ciekawszych jest bez wątpienia ta związana z sektami i kultami. Te wszak wciąż funkcjonują we współczesnym świecie i często są owiane mroczną tajemnicą, dlatego osadzenie akcji filmu w takich właśnie okolicznościach może być (i często jest) strzałem w dziesiątkę.

„Męskie kino” – czyli właściwie jakie? Co facet, to inna definicja, ale są pewne tytuły, które z dużym prawdopodobieństwem spodobają się wszystkim mężczyznom. W ich dniu warto wskazać kilka z nich... No i oczywiście choć jeden obejrzeć!

Wyścigi samochodowe to zawsze nośny motyw przewodni filmu. Żeby jednak tytuł się obronił, musi zachwycać realizacją – nastawioną z jednej strony na widowiskowość, a z drugiej na realizm. Co się stanie, gdy do tego dodamy nieco wirtualnego świata? Może być ciekawie, czego najlepszym dowodem jest film „Gran Turismo”.

Poznaliśmy sporo szczegółów, w tym zwiastun, nowego westernu w reżyserii Kevina Costnera. Gwiazdor „Tańczącego z wilkami” pracował nad tytułem „Horizon: An American Saga” od wielu lat, a zapowiedziany właśnie tytuł ma być dopiero początkiem dłuższej serii.

Platforma Amazon Prime Video ponownie przygotowała coś dla kibiców piłki nożnej – film dokumentalny zatytułowany „Kuba”, który skupia się na zawodowym i prywatnym życiu jednego z najwybitniejszych reprezentantów Polski, Jakuba Błaszczykowskiego.

Kilka dni temu na platformie Netflix swoją premierę miał film pt. „Zapadlisko”. Zgodnie z przewidywaniami szybko stał się jednym z przebojów giganta streamingu. Bo nie dość, że to nośny gatunek, to dodatkowo mówimy o kinie skandynawskim – niezwykle cenionym w Polsce i na świecie. Ale czy ta fala popularności wynika z jakości dzieła?

15 marca do polskich kin trafi film „Bękart”, w którym główną rolę zagrał Mads Mikkelsen. Tytuł doceniony został wieloma branżowymi nagrodami i jest bezsprzecznie jedną z najgorętszych premier pierwszych miesięcy 2024 roku. Głównie dlatego, że to film na wielu płaszczyznach interesujący.

Bogusław Linda jest bezsprzecznie jednym z najważniejszych aktorów polskiego kina lat 90. Zyskał największą sławę, grając w takich kultowych obecnie filmach jak „Psy”, „Kroll” czy „Tato”. Choć przeżywał w swojej karierze liczne wzloty i upadki, śmiało możemy powiedzieć, że to aktor spełniony.

Mający swoją premierę we wrześniu 2023 roku film „Maestro” powalczy o Oscara. Decyzja Akademii wywołała spore poruszenie, ponieważ produkcja podzieliła widzów i krytyków. Filmowi ponadto oberwało się za kontrowersje dotyczące rzekomego antysemityzmu. Mimo wszystko obraz stanie w szranki o tytuł najlepszego filmu ubiegłego roku.

Amerykańskie media donoszą, że Sylvester Stallone wróci na zaśnieżone ulice Filadelfii. Przesadnie podekscytowanych jednak uspokajam – nie w związku z nowym filmem z serii „Rocky”. Aktor będzie gwiazdą kryminału „The Epiphany”, który już teraz zapowiada się bardzo ciekawie.

Już w drugiej połowie kwietnia do kin trafi film „Back to Black. Historia Amy Winehouse”. Będzie to opowieść o muzyce i wspaniałej karierze, która przekreślona została przez uzależnienie. Twórcy zapowiadają, że zaserwują nam „bezkompromisowe spojrzenie na współczesną machinę sławy”.

Ubiegłoroczna premiera superprodukcji Ridleya Scotta, choć zapowiada była jako święto dla miłośników kina historycznego, okazała się wielkim rozczarowaniem. Film „Napoleon” dostępny jest na VOD, a to doskonała okazja, żeby bliżej przyjrzeć się temu, co w nim nie zagrało.

Wirusy dziesiątkujące populacje, krwiożercze zombie, wyczulone na dźwięk potwory – wizji filmowej apokalipsy jest dużo. Postanowiłem wskazać horrory postapokaliptyczne, które z różnych powodów powinny znaleźć się w orbicie zainteresowania wszystkich miłośników kina grozy.

Nie ma chyba drugiego tak zasłużonego polskiego aktora. Janusz Gajos zyskał uznanie już kilka dekad temu i pozostał na szczycie, pojawiając się w wieku kultowych i ważnych produkcjach. Wciąż zachwyca na ekranie i poza nim, pozostając jednym z najbardziej rozpoznawalnych rodzimych aktorów.

Cztery Oscary i dziesiątki kinowych przebojów – obok takiego dorobku nie wypada przechodzić obojętnie. Mimo wszystko Woody Allen, choć zapracował sobie na swoją pozycję w Hollywood, jest twórcą filmowym, którego albo się kocha, albo nienawidzi. Czemu 88-latek budzi tak skrajne emocje? Powodów jest przynajmniej kilka.

Najnowsza superprodukcja Martina Scorsese, „Czas krwawego księżyca”, nominowana została do dziesięciu Oscarów, w tym w najważniejszej kategorii – „Najlepszy film”. Z wielu powodów mówimy więc tutaj o dziele wyjątkowym, a nawet wybitnym.

Podniebne pojedynki, najczęściej w wojennych okolicznościach, ekscytują miłośników dobrego kina od dekad. Już w latach 20. XX wieku powstawały pierwsze produkcje, które – na miarę współczesnych możliwości – starały się oddać klimat walk powietrznych. W późniejszych latach było ich jeszcze więcej, a te z różnych powodów najciekawsze postanowiłem zamknąć w poniższym zestawieniu.

Nie brakuje w życiu przypadków, gdy opieka nad dzieckiem spada na ojca. Czy to z powodu nieszczęśliwego wypadku, czy rozpadu małżeństwa. Dla wielu mężczyzn to ogromne wyzwanie, ale jak pokazują liczne przykłady – ojciec może być bardzo dobrym opiekunem i przewodnikiem. Nie brakuje również filmów, w których przewija się podobny scenariusz. Przyjrzymy się im, wskazując te najciekawsze.

Amerykańskie media donoszą, że po kolejnej odsłonie „Mission Impossible” Tom Cruise planuje ponownie zaangażować się w serię „Top Gun”. Aktor był tak zadowolony z sukcesu, jaki odniosła odsłona o podtytule „Maverick”, że już rozpoczął pisanie scenariusza kolejnej części.

Platforma Netflix postanowiła wejść w nowy rok z przytupem, dając nam sporo nowości. Oczywiście oceniając jedynie po obsadzie i zwiastunie, trudno założyć, że będziemy mieli do czynienia z jakościowymi produkcjami. Właśnie w bibliotece giganta streamingu zadebiutował film „Skok w przestworzach”. Warto się nim zainteresować?

Nie ma wątpliwości co do tego, że kino grozy nie wyglądałoby tak samo bez twórczości H.P. Lovecrafta. Pisarza wybitnego, ale i kontrowersyjnego, który stał się inspiracją dla twórców horrorów. Choć autor nie żyje od 1937 roku, jego dzieła są wciąż obecne w świadomości miłośników literatury i kina grozy.

Zdobywca Oscara i wielu innych branżowych nagród, Robert Redford, to jedna z największych gwiazd Hollywood. Aktor, obecnie cieszący się w pełni zasłużoną emeryturą, był prawdziwą ikoną lat 70. XX wieku. Zachwycał nie tylko świetnymi kreacjami aktorskimi, ale również reżyserskimi. To człowiek-instytucja!

Choć pytanie „Co zrobisz, by przetrwać?” brzmi bardzo filozoficznie, to właśnie na nie odpowiedzieć musieli uczestnicy tragicznych wydarzeń z 1972 roku, a także bohaterowie filmu „Śnieżne bractwo”. To hiszpański kandydat do Oscara, który właśnie pojawił się na platformie streamingowej Netflix.

Jedni bez problemu dotrwają do północy, inni natomiast będą przymykali oko, ciągle walcząc ze snem. Dla tych drugich postanowiłem przygotować listę filmów, które sprawią, że nie zmrużą oka. Na pewno do północy, ale niewykluczone, że... dużo dłużej!

Mimo różnych problemów, z którymi borykało się ostatnio Hollywood, przyszły rok zapowiada się niezwykle ekscytująco, jeśli chodzi o filmowe premiery. Pewnie o wszystkich jeszcze nie wiemy, ale nawet teraz lista oczekiwanych tytułów wygląda bardzo zachęcająco.

Wysokobudżetowa superprodukcja Netfliksa, film „Rebel Moon – Część 1: Dziecko ognia”, właśnie zadebiutowała na popularnej platformie. Oczekiwania, zważywszy na budżet, obsadę oraz twórców, były ogromne, ale czy zostały spełnione?

Jedne filmy powstają tylko po to, żeby dać prostą rozrywkę, inne natomiast tworzone są po to, żeby czegoś uczyć i poszerzać horyzonty widzów. Tytuły poświęcone trudnym nastolatkom mogą być szansą dla rodziców do zrozumienia określonych zachowań, a także drogowskazem, jak w danej sytuacji się zachować. Dlatego warto po takie tytuły sięgnąć, również ze swoimi pociechami.

Kończący się rok przyniósł nam wiele interesujących filmowych premier. Nie tylko kinowych, ale również w streamingu. Postanowiłem podsumować ostatnie niemalże dwanaście miesięcy i wskazać tytuły z różnych powodów interesujące.

Jeśli chodzi o współczesną historię Polski, stan wojenny nadal – nawet kilka dekad później – budzi ogromne emocje. Wciąż pamiętamy o tych mrocznych czasach, które w taki czy inny sposób wpłynęły na funkcjonowanie wielu z nas. To ważne wydarzenie historyczne było tematem bardzo dobrych filmów. Filmów, z którymi każdy Polak powinien się zapoznać.

Najnowszy film Christophera Nolana zatytułowany „Oppenheimer” trafił niedawno do serwisów VOD. Dla osób, które nie miały okazji zapoznać się z tym świetnym tytułem w kinie, to szansa do nadrobienia zaległości. Zresztą to jeden z takich tytułów, które podczas kolejnych seansów mogą tylko zyskać.

Kino grozy, często gdzieś obok kinowych trendów, nieustannie się rozwija. W 2023 roku swoją premierę miało wiele horrorów – produkcji wysokobudżetowych, stworzonych z myślą o streamingu, czy całkowicie niszowych. Kto lubi się bać w kinie lub przed telewizorem, nie miał prawa narzekać!

Pochodzący z Hiszpanii Antonio Banderas może i nigdy nie doczekał się Oscara, ale jego nazwisko oraz twarz znają chyba wszyscy. Uwodził i zachwycał, przez dekady budując swoją pozycję w Hollywood. Obecnie jest spełnionym aktorem i producentem, który może śmiało powiedzieć, że w zawodowym życiu osiągnął niemalże wszystko. Nie tylko w kinie, ale także... w branży perfumiarskiej.

Filmowa historia zawsze jest kluczem, ale wiele zależy od tego, jak została zaprezentowana. Spektakularne sceny, niesamowite ujęcia i przestrzenny dźwięk – to zawsze robi wrażenie. Nie tylko w kinie, ale również w Twoim domu. Zasiądź przed dużym ekranem i włącz jeden z filmów, które wybraliśmy. Emocje i niezapomniane doświadczenia gwarantowane!

Po kilku latach detektyw Won Ho powrócił w kontynuacji „Wyznawcy”. Produkcja dostępna jest na platformie Netflix i skierowana jest do wszystkich miłośników azjatyckiego kina akcji z kryminalnym zacięciem. Czy warto sięgnąć po kontynuację całkiem udanej pierwszej części? Przekonajmy się!

Niski budżet, półamatorzy za kamerą, a także przed nią. Przepis na katastrofę? Zwykle tak, ale niekiedy dobry pomysł i odrobina zapału wystarczą, żeby stworzyć dzieło ikoniczne, definiujące gatunek. Postanowiłem wskazać filmy, które zrealizowano za niewielkie pieniądze, a które odcisnęły swoje piętno na całym kinie grozy.

Twórca takich kultowych produkcji jak „Siedem”, „Podziemny krąg” czy „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” – David Fincher – powrócił. Nawiązał współpracę z Netfliksem, w ramach której stworzył jeden ze swoich najbardziej nietypowych filmów, „Zabójcę”.

Po serialu dokumentalnym poświęconym Arnoldowi Schwarzeneggerowi przyszedł czas na kolejnego bohatera naszej młodości – Sylvestra Stallone’a. Drogę aktora od dzieciństwa naznaczonego przemocą i ubóstwem do ikony kina akcji postanowił opowiedzieć Netflix. Trzeba przyznać, że „Sly” to tytuł, przy którym warto się na chwilę zatrzymać.

Za kilka dni na ekrany polskich kin trafi horror „Raz, dwa, trzy... wchodzisz do gry”. Obsada składająca się z młodych i obiecujących aktorów, a także kolejna wizyta w Salem – mieście znanym z aktywności czarownic – ma być przepisem na sukces. Są demon, przeklęty nóż i sporo krwi.

Poruszający dramat, jedno z najlepiej ocenianych dzieł kina europejskiego ostatnich lat – „Aida” to nie tylko świetna historia oraz realizacja, ale również znakomite aktorstwo. Osoby szukające nieco ambitniejszych produkcji powinny zainteresować się docenionym wieloma nagrodami filmem z 2020 roku. Powodów jest przynajmniej kilka...

Choć są różne wierzenia i teorie, nikt do końca nie wie, co czeka nas po śmierci. To zagadnienie frapuje wielu z nas, podobnie jak filmowców, którzy na różne sposoby próbują ukazać ten temat. Powstało kilka filmów, które w bardzo ciekawy i plastyczny sposób podchodzą do tego zagadnienia.

Wiele już było filmów, których motywem przewodnim była walka o przetrwanie w trudnych, niekiedy dramatycznych okolicznościach. Fakt, że powstają kolejne – jak chociażby netfliksowe „Nigdzie” – nie dziwi. Opowiedzenie takiej historii to doskonały sposób na przekazywanie emocji i budowanie napięcia. Czy hiszpański tytuł zaliczany będzie to grona najlepszych w swoim gatunku?

Tytuł Marca Forstera, w którym główną rolę zagrał Tom Hanks, niedawno trafił do serwisów VOD i streamingu. Produkcja „Mężczyzna imieniem Otto” jakiś czas temu zabrała wiele pozytywnych ocen, dlatego może być ciekawym wyborem na weekendowy seans.

Benicio del Toro, Alicia Silverstone, Justin Timberlake – te nazwiska, w kontekście obsady nowego filmu, mogą robić wrażenie. Kiedy dodamy do tego wszystkiego, że nad filmem „Gad” czuwał Grant Singer, mówić możemy o sporym potencjale, ale i dużej niewiadomej. W końcu głośne nazwiska to jedno, a filmowa jakość – drugie. Jak było w przypadku najnowszego hitu od Netfliksa?

Film dokumentalny „Długa droga do wojny”, za który odpowiedzialny jest Miloš Škundrić, to na wielu płaszczyznach wyjątkowe spojrzenie na I wojnę światową – jeden z największych konfliktów zbrojnych w całej naszej historii. Produkcja dostępna jest na platformie Netflix i jest przynajmniej kilka powodów, żeby się nią bliżej zainteresować.

„Świętości się nie rusza”, „Po co poprawiać coś, co jest doskonałe?” – podobne wypowiedzi pojawiały się od kilku miesięcy, a związane były z premierą nowej interpretacji powieści pt. „Znachor”. Za tę odpowiedzialny jest Netflix. W końcu emocje oczekiwania opadły, a film pojawił się na popularnej platformie.

W latach 90. XX wieku Winona Ryder była na samym szczycie. Jak powszechnie wiadomo – najbardziej bolesne są upadki z dużej wysokości. Tego doświadczyła, zmagając się z wieloma demonami. Kiedy wydawało się, że Hollywood postawiło na niej krzyżyk, powróciła w bardzo dobrym stylu. Warto poznać historię jednej z najbardziej znanych amerykańskich aktorek.

Nie ma chyba drugiego hollywoodzkiego aktora, który byłby w stanie aż tak poświęcić się dla roli. Raz jest umięśnionym bykiem, innym razem przygarbionym chuderlakiem. Christian Bale zyskał dzięki temu sławę w Hollywood, ale wraz z tymi poświęceniami od zawsze szło coś jeszcze – aktorski talent.

W kinach zadebiutował nowy polski thriller w reżyserii Piotra Adamskiego, „Ukryta sieć”. Tytuł powstał na kanwie powieści Jakuba Szamałka. To bez wątpienia jedna z ciekawszych premier ostatnich miesięcy, ale czy twórcom udało się wykorzystać potencjał drzemiący w historii znanej z książkowych odsłon?

Sprytnych, którzy postanowili przekręcić innych na dużą kasę, nigdy nie brakowało. O niektórych zrobiło się na tyle głośno, że doczekali się filmów fabularnych na swój temat. Jest też sporo świetnych historii związanych z przekrętami finansowymi, które są efektem bujnej wyobraźni scenarzystów. O tych wszystkich przypadkach przeczytacie w poniższym zestawieniu.

Twórca filmów „Podziemny krąg” czy „Siedem” powraca z nowym tytułem. We współpracy z Netfliksem przygotował dramat kryminalny zatytułowany „Zabójca”, którego historia oparta jest... na komiksie. Zapowiada się intrygująco, a emocje podsyca opublikowany właśnie zwiastun filmu.

Reżyser kultowej „Gorączki” w tym roku podzieli się z miłośnikami dobrego kina kolejnym tytułem. Biograficzną historie Enzo Ferrari, który w latach 50. wziął udział w słynnym wyścigu Mille Miglia. Główną rolę w filmie zagrał niezawodny Adam Driver.

Jeszcze w tym roku na platformę Netflix trafi film „Rebel Moon – Część 1: Dziecko ognia”, czyli najnowsze dzieło Zacka Snydera. Reżyser zapowiada niesamowitą podróż do świata Sci-Fi, który zainspirowany został „Gwiezdnymi wojnami”.

Urodzona w australijskim Melbourne Cate Blanchett to jedna z najbardziej rozpoznawalnych hollywoodzkich aktorek. W swojej trwającej kilka dekad karierze wykreowała dziesiątki ciekawych postaci. Została doceniona wieloma nagrodami – w tym dwoma Oscarami. Talentu nie można jej odmówić, podobnie jak charyzmy i uroku osobistego.

Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami film „Stillwater” to pozycja z wielu powodów wyjątkowa. Zachwyca przede wszystkim kreacją bohaterów, ale również historią – z jednej strony tragiczną, a z drugiej wciągającą i wzruszającą. To w końcu kolejne aktorskie popisy Matta Damona.

Platforma Netflix ponownie ukłoniła się w stronę miłośników kina akcji i niedawno dodała do swojej biblioteki produkcję oryginalną pt. „Misja Stone”. Film, w którym główną rolę zagrała Gal Gadot, wyreżyserował Tom Harper. Spróbował w nim połączyć nowoczesne trendy, nie zapominając o klasycznych tytułach z lat 80. i 90.

Zdobywca dwóch Oscarów i jeden z najbardziej rozpoznawalnych hollywoodzkich aktorów, Ben Affleck, od początku budził skrajne emocje. Choć nie wszyscy go lubią, to oczywiste, oddać trzeba mu jedno – nie brakuje mu talentu. Najlepszym na to dowodem są filmy, w których miał okazję zagrać.

Pochodzący z Chicago William Friedkin to doceniony Oscarem reżyser, który dał nam jeden z najważniejszych horrorów w historii gatunku – „Egzorcystę”. Jego bogate CV obejmuje jednak znacznie więcej wartościowych tytułów, o których warto wspomnieć.

Wśród hollywoodzkich aktorów Keanu Reeves cieszy się szczególnym uznaniem. To oczywiście utalentowany i posiadający świetny warsztat zawodowiec, ale również gwarancja rozpoznawalności. Zatrudnienie go oznacza ogromny wzrost zainteresowania najnowszym filmem. Jednocześnie to jeden z – mówiąc kolokwialnie – najnormalniejszych ludzi w branży. Postać wyjątkowa.

Choć wydawało się, że seria horrorów „Martwe zło” najlepsze momenty ma już za sobą, w 2023 roku przyszła odsłona o podtytule „Przebudzenie”. Recenzenci i widzowie z dużym zaskoczeniem przyjęli fakt, że tytuł okazał się naprawdę udaną kontynuacją. Wydaje się, że jej sukces wiąże się z faktem, że w końcu przeniosła serię na wyższy poziom – realizacji oraz budowania historii.

Już za kilka dni w polskich kinach zadebiutuje „Oppenheimer”, jeden z najgłośniejszych tegorocznych tytułów. Za film odpowiada niezawodny Christopher Nolan, a pierwsze opinie krytyków potwierdzają, że zdecydowanie jest na co czekać.

Dwie hollywoodzkie znakomitości, George Clooney i Brad Pitt, spotkały się na planie po raz pierwszy od piętnastu lat. Okazja była wyjątkowa, ponieważ wspólnie pracują nad niezwykle ciekawym projektem – thrillerem „Wolves”, który zamówiony został przez platformę Apple TV+.

Jeden z najpopularniejszych sportów walki na świecie – boks – często jest tematem przewodnim nie tylko filmów dokumentalnych, ale również fabularnych. Duża w tym zasługa Rocky’ego, postaci fikcyjnej, którą wykreował Sylvester Stallone. To jednak tylko początek, ponieważ historia kinematografii obejmuje naprawdę dużo udanych filmów o boksie.

Pamiętacie „Nie otwieraj oczu” z Bullock w roli głównej? Właśnie powstała nowa wersja netfliksowego hitu, ale tym razem jej akcję osadzono w Hiszpanii, a konkretnie – w Barcelonie. Po co? Pewnie wielu zadaje sobie to pytanie.

Rekiny stały się symbolem kina grozy, a wszystko zaczęło się w 1975 roku. Zaraz po premierze filmu „Szczęki” ludzie naprawdę uwierzyli, że drapieżne ryby są dla nich ogromnym zagrożeniem. Fakty są jednak nieubłagane, co potwierdzają liczne badania, ale mimo wszystko rekiny pozostały na filmowej liście najniebezpieczniejszych zwierząt świata. Na tyle groźnych, że od lat powstają o nich wysokobudżetowe (i nie tylko) produkcje.

Choć powinniśmy się cieszyć, że gigant streamingu postanowił wyłożyć niemałą kwotę na adaptację powieści Zbigniewa Nienackiego, historia z „Wiedźminem” pokazuje, że to wcale nie musi być dobra wiadomość. W bibliotece Netfliksa pojawił się właśnie film „Pan Samochodzik i templariusze”. Chyba wypada powiedzieć – niestety...

Wielu miłośników serii przygód Indiany Jonesa z obawami przyjęło informację, że ponownie postanowiono wrócić do kultowej serii z lat 80. Szczególnie że poprzednia próba była – delikatnie mówiąc – średnio udana. Czy „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” (org. „Indiana Jones and the Dial of Destiny”) to film, który w ogóle powinien powstać?

W 2023 roku do kin trafi wiele ciekawych filmów – „Oppenheimer” Christophera Nolana, „Czas krwawego księżyca” Martina Scorsese czy „Napoleon” Ridleya Scotta. O tym ostatnim dowiedzieliśmy się ostatnio całkiem sporo, a wisienką na tym smacznie wyglądającym torcie jest zwiastun wysokobudżetowej produkcji, w której tytułową rolę zagrał niezawodny Joaquin Phoenix.

Choć są tacy, którzy twierdzą, że „Krzyk” bez Neve Campbell i Wesa Cravena, twórcy serii, to nie to samo, najnowsza odsłona spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Właśnie trafiła na platformę Netflix, a to doskonała okazja, żeby ocenić szóstą filmową odsłonę historii siejącego grozę Ghostface’a.

Ethan Hunt, w którego wcieli się oczywiście Tom Cruise, już niedługo powróci, a to za sprawą filmu „Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part One”. Wydaje się, że nie ma lepszego momentu, żeby podsumować kultową serię filmów akcji, która towarzyszy nam od ponad ćwierć wieku.

Amerykańska aktorka kojarzona jest przede wszystkim z rolami w lekkich filmach – sprawdza się w komediach (również tych romantycznych) i to właśnie do nich najczęściej jest zapraszana. Nie można zapominać jednak, że jej zawodowe CV jest dużo bogatsze, a sama Anne Hathaway doceniona została między innymi Oscarem. Zdecydowanie warto dowiedzieć się więcej o jej zawodowej drodze!

Woody Allen to jeden z najbardziej znanych reżyserów oraz scenarzystów na świecie. Swoją karierę buduje nieprzerwanie od lat 60. W czasie tych kilku dekad dał nam dziesiątki świetnych, wzruszających i dających do myślenia filmów. Poniższe zestawienie jest właśnie o nich.

Jedna z ulubionych aktorek Quentina Tarantino, Uma Thurman, to postać, której miłośnikom dobrego kina nie trzeba przedstawiać. W latach 90. XX wieku była prawdziwą gwiazdą, pojawiając się w kilku głośnych produkcjach. Choć Uma nigdy nie była na hollywoodzkim świeczniku, udało jej się zbudować mocną pozycję, z której korzysta do dzisiaj.

Kto oglądał film „Tyler Rake: Ocalenie” z 2020 roku ten wie, z jakim tytułem mamy do czynienia. To proste, niekiedy siermiężne kino akcji, które jednak ma w sobie pewną magię – magię kultowych tytułów z lat 80. i 90. XX wieku. Netflix po dwóch latach ponownie zaprosił nas do świata Tylera Rake’a. Sprawdźmy, czy warto było przyjąć to zaproszenie...

Zdobywczyni Oscara i trzech Złotych Globów, Angelina Jolie, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek świata. Choć jej największa zawodowa popularność przypada na przełom wieków, wciąż jest o niej głośno. Co prawda nie zawsze z powodów zawodowych, ale jedno jest pewne – to ciekawa i wielowymiarowa postać, która swego czasu była obiektem westchnień mężczyzn z całego świata.

Do VOD trafił jeden z najgłośniejszych filmów ostatnich miesięcy, doceniony dwoma Oscarami „Wieloryb” w reżyserii Darrena Aronofskiego. Choć nie jest to kino z gatunku lekkich i przyjemnych, zdecydowanie warto zapoznać się z tą głośną produkcją.

Mało który polski film wzbudza tak duże emocje, jak „Sami swoi”. Gdy pojawiła się informacja, że powstanie jego nowa odsłona, wielu przecierało oczy ze zdziwienia. Nie powstrzymało to jednak twórców, którzy w końcu podali więcej informacji związanych z tytułem „Sami swoi. Początek”.

W Polsce zwykle takich filmów się nie kręci. Bo thrillery akcji nigdy nie były naszą domeną. Netflix uznał jednak, że Mateusz Rakowicz podoła i przygotuje wysokiej jakości kina gatunkowe. Odważna decyzja, ale przecież do odważnych świat należy. Tym sposobem na popularnej platformie zadebiutował film „Dzień Matki”.

W bibliotece platformy Netflix pojawił się nowy dramat wojenny zatytułowany „Krew i złoto”. Skupia się on na ostatnich dniach II wojny światowej i opowiada o losach pewnego dezertera. Niedługo po premierze tytuły pojawiły się głosy o zakłamywaniu historii. Czy słusznie?

Urodzona w Republice Południowej Afryki, zdobywczyni Oscara – Charlize Theron – to jedna z najbardziej rozpoznawalnych hollywoodzkich aktorek. W swojej pełnej sukcesów karierze wykreowała wiele świetnych bohaterek. Aktorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i w najbliższym czasie zobaczymy ją w kilku głośnych tytułach.

W latach 80. i 90. XX wieku Michael Douglas był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood. Zagrał w wieku ikonicznych obecnie filmach, które przyniosły mu w pełni zasłużony rozgłos. W swojej bogatej karierze zajmował się również reżyserią oraz produkcją.

Jedna z najważniejszych filmowych premier tego roku dopiero w październiku, ale wytwórnia postanowiła podgrzać atmosferę przed festiwalowym debiutem „Killers of the Flower Moon”. W sieci opublikowano zwiastun najnowszego filmu Martina Scorsese.

W sieci pojawił się długo wyczekiwany nowy zwiastun filmu „Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part One”. Wytwórnia potwierdziła jednocześnie ostateczną datę premiery. Ta nie powinna już ulec kolejnej zmianie, a to oznacza jedno – film pojawi się w kinach już za kilka tygodni!

Kryzys wieku średniego to pojęcie z pogranicza nauki, medycyny i filozofii. Niekiedy bywa jednak błędnie interpretowane. Ponieważ jest ważną częścią naszego życia, zostało wzięte na celownik przez filmowców. Bo facet w kryzysie wieku, borykający się ze swoimi problemami i dylematami, to doskonały materiał na film – nie tylko dramat, ale również gorzką komedię.

Mająca na koncie dwa Oscary Jodie Foster to aktorka, która zagrała kilka ikonicznych ról, ale można odnieść wrażenie, że jej kariera nie potoczyła się zgodnie z oczekiwaniami. Sporo było wzlotów, ale i niestety kilka upadków. Te wynikały przede wszystkim z nie najlepszych decyzji dotyczących wybieranych ról.

Jennifer Lopez nie pojawia się ostatnio na ekranie zbyt często. Dała się namówić Netfliksowi. I to nie w związku z premierą komedii romantycznej, ale krwawego thrillera akcji. „Matka”, bo taki nosi tytuł produkcja, właśnie zadebiutowała na popularnej platformie.

Mający irlandzkie korzenie Richard Gere to bez wątpienia jeden z najciekawszych hollywoodzkich aktorów. Choć wielu kojarzy go z komediami romantycznymi, wielokrotnie udowodnił, że ma światu kina do zaoferowania znacznie więcej. Wykreował wielu świetnych bohaterów, nie ograniczając się tylko do jednego czy dwóch gatunków.

Kontynuacja nagrodzonej sześcioma Oscarami „Diuny”, która podbiła kina na całym świecie we wrześniu 2021 roku, w końcu została oficjalnie zapowiedziana. Wytwórnia nie tylko podała datę premiery „Diuny 2”, ale również zaprezentowała imponujący zwiastun.

Kilka dni temu w bibliotece platformy Netflix zadebiutował film „Alias”. Francuska produkcja, która łączy w sobie – tak przynajmniej wynika z jej opisu – elementy typowe dla thrillera, kryminału oraz filmu akcji. Trzeba przyznać, że brzmi to zachęcająco. Czy dzieło Morgana S. Daliberta zasługuje na uwagę szerzej publiczności? Sprawdźmy!

Nie ma wątpliwości co do tego, że definiująca karierę Anderson była rola w serialu „Archiwum X”. Zyskała dzięki niej ogromną sławę, ale co jeszcze ważniejsze – świetnie poradziła sobie również wtedy, gdy padł ostatni klaps na planie popularnego serialu Sci-Fi. Grała i gra bardzo dużo, kreując godne zapamiętania bohaterki.

Filmy katastroficzne, dramaty, horrory – czas epidemii jest niecodziennym i zarazem fascynującym miejscem na osadzenie akcji w tytułach różnych gatunków. Twórcy od dekad z tego korzystają, nagrywając filmy w taki czy inny sposób odnoszące się do tego, jakże ostatnio aktualnego, tematu.

Już za kilka dni, 5 maja, do polskich kin trafi włoski thriller „Jestem otchłanią”. Nieoczywista i niespodziewanie poprowadzona historia seryjnego mordercy. Pisarz, reżyser i scenarzysta Donato Carrisi zabiera nas do mrocznego i niepokojącego świata. Świata, w którym odkrywamy najmroczniejsze ludzkie tajemnice.