Vorarlberg zachęca swoich gości do odkryć i poszukiwań, raz po raz obdarzając ich niezapomnianymi chwilami. Jest tu mnóstwo miejsca na inspirujące spotkania z przyrodą, dużo ciekawych wydarzeń kulturalnych, charakterystyczna drewniana architektura regionu i kreatywna kuchnia ekologiczna.

Jezioro Luenersee  © walser-image.com Vorarlberg Tourismus

Na dwóch kółkach

W Vorarlbergu dużą popularnością cieszy się kolarstwo górskie i wycieczki na e-bike’ach. Położony na wysokości 1450 m n.p.m. ośrodek sportów zimowych Lech Zürs am Arlberg prowadzi wypożyczalnię rowerów i motocykli z napędem elektrycznym. W zeszłym roku wysokogórski Montafon oddał do użytku siedem wypożyczalni e-bike’ów i 24 stacje ładowania. Na dwóch kółkach z elektrycznym napędem można wybrać się w drogę w pojedynkę lub dołączyć do grupy z przewodnikiem. Proponowane trasy wymagają pokonania od 100 do 1000 metrów różnicy poziomów.

Czas dla najbliższych

Vorarlberg ma też kilka ofert, które zamienią góry w wielką krainę przygód. Alpenregion Bludenz w dolinie Brandnertal zachęca rodziców i dzieci do wspólnego spędzania czasu. Program oferty „Czas dla najbliższych” („Zit neh füranandr“) przewiduje m.in. strzelanie z łuku, robienie strzał, rozpalanie ogniska i pieczenie potraw w ogniu – tak jak robili to niegdyś pasterze. Gwiaździste niebo niemal na wyciągnięcie ręki będą mieli uczestnicy wyprawy po górach Montafonu, którzy zdecydują się na nocleg w namiocie.

Wysoka kultura kulinarna Vorarlbergu wiąże się ściśle z jakością regionalnych produktów. Najczęściej pochodzą one z własnego wyrobu niewielkich gospodarstw. Chyba najbardziej znaną specjalnością Vorarlbergu jest pikantny, twardy ser górski. Ser ten produkuje się w małych serowarniach, w lecie także na halach.

Rezerwat Biosfery w Großes Walsertal © Walser image.com Vorarlberg Tourismus

Oryginalne potrawy

Z doskonałego sera górskiego i ze „Szlaku Sera“ słynie Las Bregencki. Znajdujące się na szlaku serowarnie, restauracje i gospodarstwa serwujące serowe specjały zapraszają do degustacji i wtajemniczają w tajniki produkcji. Las Bregencki jest regionem bardzo cenionym przez miłośników wyśmienitych smaków. W dosyć nietypowych przysmakach specjalizuje się wioska Krumbach w Lesie Bregenckim: czterech gospodarzy („Moorwirte“) zaprasza na kulinarne specjały pozyskiwane z bagien – rośliny, jagody i zioła. W karcie przez cały rok można znaleźć co najmniej jedną potrawę z bagiennym rodowodem. Oprócz tego można wybrać się także na wyprawę na bagna – gospodarze pełnią tu rolę profesjonalnych przewodników, przekazując podążającym za nimi gościom wiedzę i własne doświadczenia związane z tym wyjątkowym elementem krajobrazu.

Kto wysoko mierzy, powinien zapisać się na wyprawę prowadzoną przez doświadczonego przewodnika i pod jego czujnym okiem zdobyć najwyższy szczyt Vorarlbergu - Piz Buin (3312 m). Przy dobrej widoczności, podczas tej transgranicznej górskiej ekspedycji można rozkoszować się zapierającym dech w piersiach widokiem, który sięga aż do Jeziora Bodeńskiego, szwajcarskich czterotysięczników i południowego Tyrolu.

Widok z Hohe Kugel na Jezioro Bodeńskie © Florian Strigel Vorarlberg Tourismus

Pasjonatom motoryzacji polecamy osiemnasty Silvretta Classic Rallye Montafon, który odbędzie się od od 2 do 5 lipca. Rajd wystartuje już po raz osiemnasty, co roku ściąga on miłośników oldtimerów. Już twórcy pierwszych samochodów poddawali swoje prototypy testom wytrzymałościowym na alpejskich drogach. Trasa rajdu mierzy 570 km i prowadzi przez szereg górskich przełęczy. Silvretta Hochalpenstraße tp jedna z najpiękniejszych i najpopularniejszych tras widokowych w Alpach - stanowi królewski etap rajdu Silvretta Classic Rallye Montafon.

Dojazd

Vorarlberg jest bliżej, niżby się wydawało. Góry Vorarlbergu dzieli tylko około 7 godzin jazdy samochodem od granicy polsko-niemieckiej. Samochodem osobowym z Warszawy można tam dojechać autostradą Monachium-Memmingen w ciągu ok. 10 godzin.

Więcej informacji o Vorarlbergu znajdziesz tutaj.
Więcej informacji o urlopie w Austrii znajdziesz tutaj.

KONKURS!
Zdobądź voucher na pobyt w Vorarlbergu o wartości 500 EUR!

Co musisz zrobić, by zdobyć nagrodę?

Napisz do nas:

Co facet po 40. koniecznie powinien zrobić/zobaczyć w Vorarlbergu?Inspiracji szukaj tutaj.

Swoją odpowiedź wyślij na adres: konkurs@facetpo40.pl 
do dnia 8 czerwca.

Najciekawsza odpowiedź zostanie nagrodzona voucherem na 3 noclegi dla 2 osób w hotelu**** ze śniadaniem i obiadokolacją. Warość vouchera to 500 EUR.

Uczestnictwo w konkursie oznacza akceptację warunków regulaminu konkursu.

KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY

Zadaliśmy wam pytanie:

"Co facet po 40. powinien koniecznie zrobić/zobaczyć w Vorarlbergu?"

Najciekawsza odpowiedź została nagrodzona voucherem na 3 noclegi dla 2 osób w hotelu**** ze śniadaniem i obiadokolacją. Wartość vouchera to 500 EUR.

Jury konkursu spośród wielu niezwykle ciekawych odpowiedzi wybrało tę zwycięską:

Każdy facet po 40-tce wie, że jeszcze wiele przed nim, nie ogląda się za siebie, tylko zasuwa do przodu, aby jeszcze czerpać z życia pełnymi garściami. Ja też wybierając miejsce wypadu urlopowego szukam klimatów, które mnie uskrzydlą, naładują moje akumulatory i pozwolą cieszyć się niezapomnianymi chwilami. Takim miejscem może być z pewnością Vorarlberg imponujący wspaniałymi krajobrazami, nieskażoną przyrodą, drewnianą architekturą oraz smaczną kuchnią lokalną. Dla mnie to ostatnie jest warunkiem sine qua non udanego pobytu, bo uwielbiam dobrze i ekologicznie zjeść. Odwiedzę więc Las Bregencki, region słynący z doskonałego pikantnego, twardego sera górskiego. Jako amator eksperymentów kulinarnych wpadnę do wioski Krumbach aby skosztować potraw z bagiennym rodowodem i udać się na wyprawę na bagna, które dla mnie zawsze były tajemnicze. Aby spalić kalorie po tym kulinarnym szale uniesień zdobędę (a jakże) najwyższy szczyt Vorlabergu - Piz Buin, skąd rozciąga się wspaniały widok na Alpy i Jezioro Bodeńskie. Po takim szczytowaniu ;) odwiedzę jeszcze niezwykłe dzieło natury wodospad Fallbach, położony w dolinie Klostertal. Uwielbiam wodospady, ich szum i widok mnie uspokaja, dlatego zdjęcie Fallbacha będzie na pulpicie mojego kompa przez cały rok. Jako amator dwóch kółek nie omieszkam się spróbować swoich sił w górskiej przejażdżce bicyklem. Fajnie, że nie trzeba będzie zabierać swojego roweru, bo ośrodek sportów zimowych Lech Zürs am Arlberg prowadzi swoją wypożyczalnię, i co ciekawe bardziej leniwym lub mniej wprawionym kolarzom oferuje motorowery z napędem elektrycznym. Wpadnę też do Alpenregion Bludenz w dolinie Brandnertal, gdzie jest szansa przypomnieć sobie czasy harcerskie nocując w namiocie, grillując czy strzelając z łuku. Będę też chciał zobaczyć paradę starych pojazdów, które wezmą udział w Silvretta Classic Rallye Montafon. Mam tylko nadzieję, że starczy mi na to wszystko czasu, bo mam go tylko dwa tygodnie. Jeśli nie to za rok wybiorę się do Vorarlbergu moją poczciwą Syrenką :-)

Gratulujemy zwycięzcy!

Regulamin konkursu