Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Nie tylko o kobietach

Kawały
|
30.05.2013
Kawały Nie tylko o kobietach

Żona pyta męża:
- Jak mam się ubrać do teatru?
- Szybko.

Kawały Nie tylko o kobietach

Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką gdy do kasyna weszła bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszła do stołu i zadeklarowała zakład na 20 tys. dolarów na konkretną liczbę. Zaraz potem dodała:
- Mam nadzieję, że to wam nie będzie przeszkadzać, ale naprawdę szczęśliwe zakłady obstawiam kompletnie nago.
Po czym zrzuciła z siebie suknię, bieliznę i buty i rozkręciła talerz ruletki z okrzykiem:
- Mamusia potrzebuje pieniążki na nowe ubranko!
Chwilę później już wykrzykiwała:
- TAK! TAK! WYGRAŁAM! NAPRAWDĘ WYGRAŁAM!
Podskakiwała przy tym jak mała dziewczynka i obejmowała każdego z krupierów. Zaraz potem zebrała wszystkie pieniądze i swoje rzeczy i prędko opuściła kasyno. Krupierzy nieco zakłopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich zapytał drugiego:
- Ty, a co ona właściwie obstawiała?
Drugi odparł:
- Nie mam pojęcia, myślałem, że ty to sprawdzasz!

***

Do taksówki wsiadły dwie paniusie "w pretensjach". Po drodze gwarzą sobie o tym i o owym.
- To doprawdy okropne, jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż do befsztyków!
- O tak, szokujący brak ogłady. Mnie znowu zaproponowano sherry w kieliszku do szampana!
W tym momencie wtrąca się taksówkarz:
- Panie nie wezmą mi za złe, mam nadzieję, że ja tak tyłem do pań siedzę?

***

Idzie czerwony kapturek przez las i spotyka wilka. Wilk pyta:
- Gdzie idziesz?
- Do babci.
- A jaki jest adres babci?
- Jak to jaki: www.babcia.pl

***

Kowalska chwali się sąsiadce:
- Doprowadziłam do tego, że mój stary pali tylko po dobrym obiedzie.
- To wspaniale. Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził...

***

Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę - nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża:
- Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj męski, liczba mnoga!

***

- Co to jest, kiedy mężczyzna mówi kobiecie sprośne rzeczy?
- Molestowanie seksualne.
- A kiedy kobieta mówi sprośności mężczyźnie?
- 4,20 za minutę.

Do sklepu z zabawkami wchodzi kobieta z zamiarem kupienia prezentu swojej córce.
- Chciałabym kupić lalkę Barbie - mówi do ekspedientki.
- Proszę bardzo... tu jest Barbie w stroju kąpielowym za 18,90 zł, tam jest Barbie w stroju wieczorowym - kosztuje 23 zł... - pokazuje ekspedientka.
- A tamta na górze? - dopytuje kobieta.
- A ta, to Barbie rozwiedziona. Kosztuje 320 zł.
- O Boże! Dlaczego taka droga? - pyta kobieta.
- Bo widzi pani - odpowiada ekspedientka - jeśli pani ją kupi, dostanie Pani jeszcze samochód Kena, dom Kena, jacht Kena...

***

Dwie dziewczyny na imprezie obserwują pewnego wyjątkowo atrakcyjnego faceta.
- Zobacz, jaki ma wspaniały profil – stwierdza jedna z rozmarzeniem w głosie.
- Faktycznie... – przytakuje druga – ale to mogą też być klucze...

***

Kobieta składa życzenia sławnemu aktorowi:
- Sławy panu nie życzę bo pan ma, pieniędzy panu nie życzę bo pan ma, zdrowia panu nie życzę bo pan ma, no to życzę panu żeby pana żona nie zdradzała.

***

Nowy dyrektor przejmuje obowiązki od swojego poprzednika i pyta go:
- Powiedz, jaka jest ta twoja sekretarka?
Na to on odpowiada:
- Taka, jak każda.
- No, ale coś bliższego możesz o niej powiedzieć?
- Jeżeli chodzi o fachowość, to dupa, lecz jako dupa to fachowiec.

***

Mąż wraca do domu i zastaje w łóżku żonę z kochankiem. Bez zbędnych ceregieli wyrzuca faceta przez okno z pierwszego piętra.
Następnego dnia mąż wraca do domu, a tu to samo: kochanek zabandażowany, ale w łóżku. Znów wyrzuca go przez okno.
Trzeciego dnia wraca i widzi w łóżku kochanka ze złamaną ręką. Zbliża się do niego aby go wyrzucić, a tu kochanek, lekko wkurzony, pyta:
- Czego pan ode mnie chce?
- Przestań pan przychodzić do mojej żony!
- Aaaa, to trzeba było od razu powiedzieć, a nie robić głupie aluzje.

***

Żona pyta męża:
- Gdzie jest nasz syn?
Mąż na to:
- U kolegi.
- To może się trochę zabawimy?
- Dobry pomysł, włączaj komputer!

Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie