Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Tata na medal

Rozwód a opieka

Rozpoczęte przez ~Zakłopotana, 06 wrz 2014
  • avatar ~Zakłopotana ~Zakłopotana
    ~Zakłopotana
    Napisane 06 września 2014 - 08:39
    Witam,
    Proszę o poradę. Jestem 2 tygodnie po rozwodzie. Sąd przyznał władzę rodzicielską obojgu rodzicom, dzieci mają przebywać z miejscem zamieszkania matki, ojciec musi płacić 400 pln alimentów na każde dziecko (2 dzieci), rozwód z mojej winy. Mieszkamy razem. Ojciec dzieci powiedział, że jego rola sprowadza się teraz do roli bankomatu, opieka, wychowanie, przygotowywanie posiłków na czas kiedy jestem w pracy na mojej głowie. Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście gdy jestem w pracy to ja muszę zapewnić opiekę dzieciom podczas gdy ojciec ma wolne i siedzi w domu? Jeśli chodzi o wydatki to wiadomo na mojej głowie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ola ~Ola
    ~Ola
    Napisane 11 września 2014 - 21:59
    Witam,jestem rozwódką od 5 lat...
    niestety facet ,bo cieżko nazwac go ojcem interesuje się dziecmi według swojej woli..."jak sobie przypomni...ot nie jego problem teraz jak nie jego problem był jak byliśmy razem...
    szczerze...ciesze się że nie ma go z nami,żyjemy spokojniej i bez stresu...
    wywal go z domu jak najszybciej bo jeszcze jemu będziesz musiała dalej gotowac prac i etc...
    NIE OBRAŻAJĄC WSZYSTKICH MEŻCZYZN...ALE NA SERIO TRAFIAJĄ SIE TAKIE WYBRYKI CO TO IM WSZYSTKO JEDNO BYLEBY TYLKO ZA WIELE PRZY DZIECKU NIE ZROBIC...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~pSZemko ~pSZemko
    ~pSZemko
    Napisane 12 września 2014 - 00:19
    W mojej opinii Twój ex jest na Ciebie wqrzony (rozwód z Twojej winy). Stąd jego zachowanie. Idąc dalej tym tropem-z czasem mu przejdzie... Ile mu zajmie ? Diabli wiedzą. Ojcem może zostać każdy facet, Tatą ... nie wszyscy -ale zdecydowana większość ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~end_er ~end_er
    ~end_er
    Napisane 12 września 2014 - 13:13
    Zdecydowanie musicie postarać się o oddzielne mieszkania. Dopóki mieszkacie razem emocje zawsze będą brały górę nad rozsądkiem. Dopiero po autentycznym rozstaniu możecie zacząć pracować nad swoją relacją. Być może parą już nigdy nie będziecie, ale cały czas możecie wspólnie być rodzicami (nie tylko w sensie biologicznym). To ważne i dla Was i dla Waszego Dziecka. Mi się to udało, choć nie było łatwo się dogadać. Dziś po 5ciu latach wiem, że jestem dobrym ojcem i przyjacielem dla mojej byłej Żony.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Szukamy osób do programu telewizyjnego ~Szukamy osób do programu telewizyjnego
    ~Szukamy osób do programu telewizyjnego
    Napisane 01 października 2014 - 13:05
    Poszukujemy do programu telewizyjnego:
    - ojców, którym była żona utrudnia kontakt z dzieckiem
    - nastolatków, którym matka utrudnia kontakt z ojcem
    - matek, które nie chcą, by ich były mąż widywał się z dzieckiem
    - matek, które uważają, że nie utrudniają ojcu kontaktu z dzieckiem

    Proszę pisać na kontaktzdzieckiem@gmail.com

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~MŻK ~MŻK
    ~MŻK
    Napisane 14 listopada 2014 - 09:36
    Przykre, żeby być dobrym ojcem i przyjacielem żony trzeba się rozwieźć.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~end_er ~end_er
    ~end_er
    Napisane 14 listopada 2014 - 09:54
    ~MŻK, przykre, że takie są Twoje doświadczenia. Moim zdaniem pocieszające jest to, że pomimo rozwodu można pozostać dobrym ojcem i przyjacielem byłej żony.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~zakłopotana ~zakłopotana
    ~zakłopotana
    Napisane 16 listopada 2014 - 17:24
    Mieszkamy nadal razem. Teraz doszły groźby eks, że zabierze nam mieszkanie, ze jemu się więcej należy, że powinnam mu płacić alimenty. Dzieciom mówi, że będą miały nowego tatusia. Wygodnie sobie mieszka gdyż nie ma żadnych obowiązków. Alimenty płaci ale ja z nich opłacam czynsz i wszystkie rachunki a różnicę jesli taka jest to mu zwracam. Takie to trochę chore. Wszyscy się męczymy ale to nie takie proste sprzedać mieszkanie, w które tyle się włożyło a eks podaje horendalną cenę spłaty.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~zakłopotana ~zakłopotana
    ~zakłopotana
    Napisane 16 listopada 2014 - 17:26
    Dla eks liczy się teraz kara i chyba chęć zemsty przesłania mu zdrowe myślenie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~MŻK ~MŻK
    ~MŻK
    Napisane 18 listopada 2014 - 16:38
    Nie rozumiem co znaczy przyjaciel byłej żony / przyjaciółka byłego męża. Przyjaciel to ktoś komu się zwierzamy z różnych również intymnych spraw.
    Przyjaciel to chyba niewłaściwe słowo, nie sądzę, że zwierzasz się byłej na temat obecnej i odwrotnie.
    Miałeś chyba na myśli jakieś poprawne zachowanie ze względu na dzieci a to nie ma nic wspólnego z przyjaźnią.
    Jeśli chodzi o dziecko to faktycznie jak jest już wszystko wiadomo nie trzeba go okradać z czasu, który się mu należy z racji ojcostwa i poświęcać kochance.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~end_er ~end_er
    ~end_er
    Napisane 20 listopada 2014 - 01:03
    ~zakłopotana, bądź pewna, że to minie. Niekoniecznie furia zamieni się w przyjaźń, ale przynajmniej w obojętność. W tej sytuacji, to i tak będzie ok. A tymczasem pamiętaj, że dla Twojego eks, to też jest trudny czas. Dlatego oczywiście nie pozwalaj się upokarzać i źle traktować, ale również nie daj się wciągnąć w wojnę szarpaną. Np. zawsze staraj się uzasadnić swoje decyzje dotyczące Was. To trudne pod wpływem emocji, ale to naprawdę jest dobry sposób.
    I rozmawiaj o tym z przyjaciółmi, bo naprawdę potrzebujesz teraz wsparcia. Nie przejmuj się tym, że jesteś monotematyczna i zadręczasz ich swoimi sprawami. Wytrzymają.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy