Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~mała mi ~mała mi
    ~mała mi
    Napisane 04 grudnia 2014 - 18:43
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    A czego oczekujesz, że mężczyzna, z którym dzielisz życie, pewnie od X lat, stół i łoże, powie Ci, jak i co czuje do innej kobiety?


    Nie zgadzam się z gościem , bo wypowiedziałeś zdanie mężczyzn czyli tchórzy, bo powiedzenie tego żonie byłoby chyba uczciwe. Wtedy ona nie jest okłamywana i sama może zdecydować czy chce tak żyć. A tak łatwiej ją okłamywać , ona łyka te kłamstwa i zabawa trwa dalej. Bo małżeństwem już tego nie nazwę. A facet po czasie robi to samo...
    ROZUMIEM JUZ WSZYSTKO

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 04 grudnia 2014 - 18:58
    Już kiedyś napisałem, że przyjmuję każdą krytykę konstruktywną więc jeśli nie masz nic do powiedzenia ad rem to, za pozwoleniem, sp****dalaj prolu na onety i podobne

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 04 grudnia 2014 - 19:03
    To "sp***dalaj prolu" skierowane było naturalnie do "gościa", proszę wybaczyć.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~mała mi ~mała mi
    ~mała mi
    Napisane 04 grudnia 2014 - 19:06
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Już kiedyś napisałem, że przyjmuję każdą krytykę konstruktywną więc jeśli nie masz nic do powiedzenia ad rem to, za pozwoleniem, sp****dalaj prolu na onety i podobne


    Mam nadziję że to nie było do mnie.Ja akurat sobie cenię zdanie doświadczonych facetów bo łatwiej mi zrozumieć co akurat dzieje się w moim życiu. Dlatego tu jestem dlatego pytam.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 04 grudnia 2014 - 19:18
    ~testosteron napisał:
    Oj na pewno nie był byś odosobniony
    Ale nie zgodzę się ze życie z kochanką powszednieje. Pewnie z czasem tak ale jak jest budowane na prawdziwym uczuciu to i to spowszednienie ma swój urok . Jak i szczęśliwe małżeństwa. Liczy się fundament czyli uczucie zaufanie.
    Już tu padło określenie że wspólne wykonywanie codziennych czynności też daje satysfakcję. Pewnie nie taką jak sex ale ma wielkie znaczenie.

    Luna
    najlepszego
    mam nadzieję że tu zaglądasz częściej niz do poczty.






    :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 04 grudnia 2014 - 19:46


    Mam nadziję że to nie było do mnie.Ja akurat sobie cenię zdanie doświadczonych facetów bo łatwiej mi zrozumieć co akurat dzieje się w moim życiu. Dlatego tu jestem dlatego pytam.


    Mała mi, oczywiście nie było to do Ciebie tylko do tego kretyna, który mnie obraził (wierz mi, że tête-a-tête by się nie odważył, anonimowo to same gieroje).

    Daj mężowi jeszcze szansę, może jest już od tej kobiety i od myśli o niej uzależniony, to działa jak narkotyk i ciężko z tego wyjść, nie zakładaj z góry złej woli. Ludzie w stanie odurzenia (tak, to reakcje chemiczne w mózgu!) nie funkcjonują racjonalnie.

    A jeśli on Ci mówi prawdę? Wiele z Was bardzo łatwo wystawia walizki za drzwi. Ale Ty sama najlepiej znasz Waszą sytuację.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~mała mi ~mała mi
    ~mała mi
    Napisane 04 grudnia 2014 - 21:15
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:


    Mam nadziję że to nie było do mnie.Ja akurat sobie cenię zdanie doświadczonych facetów bo łatwiej mi zrozumieć co akurat dzieje się w moim życiu. Dlatego tu jestem dlatego pytam.


    Mała mi, oczywiście nie było to do Ciebie tylko do tego kretyna, który mnie obraził (wierz mi, że tête-a-tête by się nie odważył, anonimowo to same gieroje).

    Daj mężowi jeszcze szansę, może jest już od tej kobiety i od myśli o niej uzależniony, to działa jak narkotyk i ciężko z tego wyjść, nie zakładaj z góry złej woli. Ludzie w stanie odurzenia (tak, to reakcje chemiczne w mózgu!) nie funkcjonują racjonalnie.

    A jeśli on Ci mówi prawdę? Wiele z Was bardzo łatwo wystawia walizki za drzwi. Ale Ty sama najlepiej znasz Waszą sytuację.


    A co jeżeli jest uzależniony? Uzależnienia są zazwyczaj silniejsze od dobrej woli.
    Jesli myśli o niej pragnie,to czego mogę sie spodziewać? Jak długo może potrwać to jego "pragnienie bycia z rodziną "
    Podobno czym dłuższy czas upływa tym bardziej wam zależy czym dłużej nie macie z nią kontaktu nie widujecie jej tym bardziej tego pragniecie? I może odejsć? Czyli czas nie gra tu raczej na moją korzyść jeśli między nimi jest coś więcej?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~MŻK ~MŻK
    ~MŻK
    Napisane 04 grudnia 2014 - 21:34
    A jeśli on Ci mówi prawdę? - to ma pecha.
    Z mówienie prawdy jest prosta sprawa.
    Nie kłam bo jak będziesz mówił prawdę to i tak nikt ci nie uwierzy.

    Jak będziecie mieszkać razem to mało co się zmieni. Chodzi o to, żeby pomieszkać tydzień czy dwa oddzielnie i sprawdzić czy się zatęskni i do kogo się zatęskni. Potem umówić się "na mieście" na kawę i pogadać jakie kto ma plany na przyszłość.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~mała mi ~mała mi
    ~mała mi
    Napisane 04 grudnia 2014 - 22:12
    ~MŻK napisał:
    A jeśli on Ci mówi prawdę? - to ma pecha.
    Z mówienie prawdy jest prosta sprawa.
    Nie kłam bo jak będziesz mówił prawdę to i tak nikt ci nie uwierzy.

    Jak będziecie mieszkać razem to mało co się zmieni. Chodzi o to, żeby pomieszkać tydzień czy dwa oddzielnie i sprawdzić czy się zatęskni i do kogo się zatęskni. Potem umówić się "na mieście" na kawę i pogadać jakie kto ma plany na przyszłość.


    Masz rację. Oszukał mnie zdradził i to chyba naturalne że teraz mu nie wierze nie ufam.Pytam chyba tylko żeby się utwierdzić w tym co już wiem.
    Ale boje sie bo chciałabym żeby nam się ułozyło żeby to jakoś naprawic i boje sie ze on znowu mi to zrobi. Nie jest sobą jest smutny zamknięty w sobie jak rozmawiamy to tylko ja mówię , on słucha i zdawkowo odpowiada. Na pewno nie zgodzi się na chwilowe rozstanie, Chcę zostac bo mnie kocha i tyle.Jam mętlik. Nie zaufam na razie i będe czujna. Zobaczymy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~MŻK ~MŻK
    ~MŻK
    Napisane 04 grudnia 2014 - 23:10
    Napracowałam się trochę ale widocznie admin nie wyraził zgody na publikację.

    Mała mi, ile ty masz lat ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~mała mi ~mała mi
    ~mała mi
    Napisane 05 grudnia 2014 - 15:52
    ~Kobieta napisał:
    Mała mi
    powtarzał do znudzenia, że mnie kocha, że TYLKO MNIE KOCHA- po czym szedł do kochanki. To trwało latami...


    Ale czy ty wiedziałaś już że ma kochankę czy on korzystał z twojej niewiedzy i oszukując ciebie chodził do niej?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 05 grudnia 2014 - 16:30
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    To "sp***dalaj prolu" skierowane było naturalnie do "gościa", proszę wybaczyć.

    Już ci powiedziałem co sądzę o takich dupkach jak ty.I chodzbyś nie wiem jakich użył epitetów to nie jesteś mnie w stanie obrazić. A ty zostaniesz do końca życia zwykłym tchórzem zaslaniającym się dzieckiem.
    I mogę ci to powtórzyć w oczy,nie boję się ciebie.
    Nie masz tak wysokich lotów jak by ci się wydawało, tylko dlatego że udało ci się wyrwać jakąś starostą.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 05 grudnia 2014 - 16:32
    Miało być smarkatą.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kobieta ~Kobieta
    ~Kobieta
    Napisane 05 grudnia 2014 - 16:39
    ~mała napisał:
    ~Kobieta napisał:
    Mała mi
    powtarzał do znudzenia, że mnie kocha, że TYLKO MNIE KOCHA- po czym szedł do kochanki. To trwało latami...


    Ale czy ty wiedziałaś już że ma kochankę czy on korzystał z twojej niewiedzy i oszukując ciebie chodził do niej?

    Przez wiele lat nie miałam pojęcia o tym, że mój ukochany maż ma kochankę. Powtarzał że mnie kocha. Gdy dowiedziałam się o kochance, mówił : " kocham CIEBIE I TYLKO CIEBIE " i z tej oto miłości wystąpiłam w końcu o rozwód.
    Nie potrafił już być TYLKO ze mną, a mnie trójkąt nie interesuje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~kochanka ~kochanka
    ~kochanka
    Napisane 05 grudnia 2014 - 16:43
    ~gość napisał:
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    To "sp***dalaj prolu" skierowane było naturalnie do "gościa", proszę wybaczyć.

    Już ci powiedziałem co sądzę o takich dupkach jak ty.I chodzbyś nie wiem jakich użył epitetów to nie jesteś mnie w stanie obrazić. A ty zostaniesz do końca życia zwykłym tchórzem zaslaniającym się dzieckiem.
    I mogę ci to powtórzyć w oczy,nie boję się ciebie.
    Nie masz tak wysokich lotów jak by ci się wydawało, tylko dlatego że udało ci się wyrwać jakąś starostą.


    Delta czyżby twoja żona cie zidentyfikowała? To się na tym forum coraz częściej zdaża.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 05 grudnia 2014 - 17:13
    Miałem potrzebę "wygadania się" , więc zrobiłem to na tym forum. Może coś moja historia komuś dała, jakieś przemyślenia, była jakimś ostrzeżeniem.

    To forum trzymało długo poziom i ciekawe rzeczy ludzie pisali, prywatne, o sobie. Wymieniali się myślami i nie obrażali się, jak to ma miejsce gdzie indziej. I teraz pojawia się "gość", jakiś kretyn, frustrat, z zarżniętym życiem (inaczej by coś konkretnego napisał), który nie wnosi NICZEGO do dyskusji tylko zaczyna obrażać. Polski internet to ściek, ale tu jeszcze była jakaś klasa, nieprawdaż, Adminie?

    Nie będę z "gościem", chamem polemizował, odsyłam do mego wcześniejszego wpisu z propozycją dla niego na przejście na onety i inne.

    Do Mała mi: spróbuj mimo wszystko uratować Twoje małżeństwo, może to jednak się wyklaruje. Niech zniszczy wszystkie pamiątki po niej, zdjęcia itd. Wszystko, co mu ją przypomina. Niech przypomni sobie złe sytuacje z nią, bo w tak długim czasie napewno takie były. To otrzeźwia.

    W każdym razie, good luck i powodzenia.

    Ja uratowałem moje małżeństwo. Może innym się też uda.
    Bez odbioru.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Facetpo40 ~Facetpo40
    ~Facetpo40
    Napisane 05 grudnia 2014 - 17:21
    Drodzy Użytkownicy forum. To miejsce publiczne i anonimowe - jednak ani jedno ani drugie nie upoważnia Was do wzajemnego obrażania się, obrzucania inwektywami czy wulgarnego zachowania.
    To miejsce ma służyć wielu - radą, Waszymi doświadczeniami i przemyśleniami. Na pewno jednak nikomu nie przyda się tu wylewanie Waszych frustracji czy wyładowanie Waszej agresji. Nie takie forum chcemy budować dla dojrzałych, myślących ludzi.
    Proszę o uszanowanie tych zasad i dzielenie się swoimi opiniami w sposób kulturalny i nie obrażający uczuć innych osób.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~mała mi ~mała mi
    ~mała mi
    Napisane 05 grudnia 2014 - 17:35
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Miałem potrzebę "wygadania się" , więc zrobiłem to na tym forum. Może coś moja historia komuś dała, jakieś przemyślenia, była jakimś ostrzeżeniem.

    To forum trzymało długo poziom i ciekawe rzeczy ludzie pisali, prywatne, o sobie. Wymieniali się myślami i nie obrażali się, jak to ma miejsce gdzie indziej. I teraz pojawia się "gość", jakiś kretyn, frustrat, z zarżniętym życiem (inaczej by coś konkretnego napisał), który nie wnosi NICZEGO do dyskusji tylko zaczyna obrażać. Polski internet to ściek, ale tu jeszcze była jakaś klasa, nieprawdaż, Adminie?

    Nie będę z "gościem", chamem polemizował, odsyłam do mego wcześniejszego wpisu z propozycją dla niego na przejście na onety i inne.

    Do Mała mi: spróbuj mimo wszystko uratować Twoje małżeństwo, może to jednak się wyklaruje. Niech zniszczy wszystkie pamiątki po niej, zdjęcia itd. Wszystko, co mu ją przypomina. Niech przypomni sobie złe sytuacje z nią, bo w tak długim czasie napewno takie były. To otrzeźwia.

    W każdym razie, good luck i powodzenia.

    Ja uratowałem moje małżeństwo. Może innym się też uda.
    Bez odbioru.



    Mnie akurat potrzebne jest Twoje dośwadczenie więc nie zgodzę sie na jakies bez odbioru. Zapytałam czego moge się spodziewac jeśli jednak jest od niej uzależniony?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~weteranka ~weteranka
    ~weteranka
    Napisane 05 grudnia 2014 - 18:02
    Zróbmy wszystko Delta żeby to forum zostało na poziomie. Lubię was czytać wyciagac jakieś wnioski.
    Ostatno uległam wypadkowi z nóżką w gipsie mi się nudzi wiec czytam
    sobie forum i mam pewne wnioski którymi chciałam się podzielić.
    Piszecie o miłości namiętności i konsekwencjach tego , zdradzie i
    zaufaniu , rozstaniu. To są bardzo trudne tematy, też je przerabiałam,
    ale w podejmowaniu decyzji i odnalezieniu w tym siebie pomagał mi
    psycholog. Pokazał pewne różnice pomiędzy kochaniem a uzależnieniem od
    ukochanej osoby. Kiedy kochamy to naturalnie chcemy aby ta osoba była
    szczęśliwa choćby to miało oznaczać nasze łzy jak napisała Lilka, bo
    jak tu patrzeć jak ukochany szrpie się ze sobą bo nie jest z nami
    szczęśliwy jak Delta. Uzależnienie emocjinalne od męża to jak każde
    uzależnienie popycha nas do zachowań nad którymi nie panujemy. Alkoholik
    też wie że żle robi jak pije , widzi jak cierpią przez to najbliżsi ,
    dzieci uważa że butelka jest zla , ze to mu szkodzi , ale spróbujcie mu
    tę butelkę zabrać.
    I tak samo maż nie raz zły mamy go dość pakujemy chcemy wyrzucić bo
    nas rani szkodzi zdradza, nie jesteśmy z nim szczęśliwe ale jak on chce
    odejść to ktoś nam zabiera butelkę . Szalejemy śledzimy zaczynamy kochać jak pisze mia wtedy kiedy się oddala jedziemy za za nim do kochanki
    i jak po swoją własność robimy z siebie pośmiewisko same
    sie upokażamy ,zachowujemy sie jak psychopaci gramy dziećmi , straszymy
    samobójstwem bo tak działa uzależnienie.I Dori nie pisz że ktoś
    zrobił z żony psychopatkę bo takie zachowanie jest niezdrowe samo w
    sobie. Jak każde uzależnienie wymaga leczenia, Zrowa miłość daje
    drugiej osobie wolnosć w decydowaniu. Jak chce odejść , ucieka do
    kochanki to niech idzie i tu dobre jest to przysłowie PUŚĆ TO WOLNO JAK
    NIE WRÓCI NIGDY TWOJE NIE BYŁO.
    Kobieta póściła wolno , i Jaro ma rację jakby chciał to by zaraz
    wrócił . Nie zrobił tego czyli nie było o co walczyć. Szkoda czasu
    sił i energii. Lepiej ją teraz spożytkować na odbudowanie SIEBIE

    Mała mi skoro on nie chce odejść daj mu drugą szanse ale bądż czujna
    i też korzystaj z psychologa żeby nie popełniac w naprawianiu błędów.
    To jego wybór. Siłą go nie zatrzymujesz. Jak tym razem Cię zawiedzie to
    znak że tez nie ma czego ratować. Ale daj szansę .

    Ja z dumą patrzę w lustro i mój były maż tak patrzy na mnie za to jak
    sie zachowałam w tej złej dla nas sytuacji. Trzeba zachować trochę
    klasy bo jak się poniżamy straszymy to maz nie będzie nas póżniej
    szanował.Było mi ciężko też chciałam walczyć ale skoro on mnie
    okłamuje chodzi do niej to widocznie tego chce i nie ma o co walczyć.
    Sens naprawiania małżeństwa tkwi w tym że obie strony szczerze tego
    chcą . A jak ma on tego chcieć skoro w jego głowie jak u Delty wciąż
    ona. To zamiast naprawiania tworzy patologie , która pociągnie za sobą
    kolejne. To jest tylko mężczyzna , nie wart niszczenia dla niego SIEBIE.
    Skoro nie chce naszej miłości nie zmusimy go do tego ani do miłości do
    nas. Jeśli chce próbować i naprawiać to dajmy mu te szanse. Ale musi to robić szczerze, Dawać z siebie wszystko żonie. Ale siebie
    stawiajmy zawsze na pierwszym miejscu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~DO 3 RAZY SZTUKA.. ~DO 3 RAZY SZTUKA..
    ~DO 3 RAZY SZTUKA..
    Napisane 05 grudnia 2014 - 19:08
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Miałem potrzebę "wygadania się" , więc zrobiłem to na tym forum. Może coś moja historia komuś dała, jakieś przemyślenia, była jakimś ostrzeżeniem.

    To forum trzymało długo poziom i ciekawe rzeczy ludzie pisali, prywatne, o sobie. Wymieniali się myślami i nie obrażali się, jak to ma miejsce gdzie indziej. I teraz pojawia się "gość", jakiś kretyn, frustrat, z zarżniętym życiem (inaczej by coś konkretnego napisał), który nie wnosi NICZEGO do dyskusji tylko zaczyna obrażać. Polski internet to ściek, ale tu jeszcze była jakaś klasa, nieprawdaż, Adminie?

    Nie będę z "gościem", chamem polemizował, odsyłam do mego wcześniejszego wpisu z propozycją dla niego na przejście na onety i inne.

    Do Mała mi: spróbuj mimo wszystko uratować Twoje małżeństwo, może to jednak się wyklaruje. Niech zniszczy wszystkie pamiątki po niej, zdjęcia itd. Wszystko, co mu ją przypomina. Niech przypomni sobie złe sytuacje z nią, bo w tak długim czasie napewno takie były. To otrzeźwia.

    W każdym razie, good luck i powodzenia.

    Ja uratowałem moje małżeństwo. Może innym się też uda.
    Bez odbioru.


    Delta czy ty uratowałeś wsoje małżeństwo czy raczej tkwisz w nim bo nie masz wyjścia? Bo skoro brak w nim szczerej miłości i pożądania...?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy