Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 04 lutego 2016 - 15:28
    Ożeniłeś się z Twoją pierwszą dziewczyną, która Cię jeszcze rozdziewiczyła?

    Kurczę, ok, tu nie ma rady, odhaczasz właśnie pierwszy punkt programu, miałeś pojeść tego chleba z niejednego pieca zanim się zdecydowałeś na małżeństwo. Teraz nadrabiasz ale sam widzisz, jakim kosztem.

    W takich przypadkach obowiązuje stała zasada (zresztą nie tylko w takich): absolutna dyskrecja, zero zaangażowania emocjonalnego i totalna kontrola wszystkiego. Trzeba też wiedzieć, kiedy zacząć związek na boku wygaszać, kiedy robi się niebezpiecznie.

    Pamiętaj, że kochanki potrafią bardzo szybko przeistoczyć się z cudownej bogini w mściwego potwora (prawie każda kobieta ma w sobie te dwie twarze).

    W Twoim wypadku hm, pozostaje Ci tylko droga do Canossy, jesli chcesz zachować Twoje małżeństwo.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~To jest  hore ~To jest hore
    ~To jest hore
    Napisane 04 lutego 2016 - 16:14
    Widzę ze jeden facet jest tu taki biedny niekochany przez żonę i nie dawała mu d...py ile chciał bo dla niego biednego tylko to jest takie ważne w życiu.Moze jest to kochanka nawet która opowiada bajki biednego nie wyżytego żonkosia u którego życie opiera sie na d...pie i wciska kity ze żony nie dają facetom i zdradzają.Wiesz nie p7oniżaj wszystkich mężczyzn bo to żałosne niektózy popelniają błędy bo kumple tak robią t tez to zrobił niestety mają wyzuty sumienia.A kochanka chociaz maż ja zdradzal wlazi źonatemu do łużka i udaje niewyżytą tylko czemu odszedł od niej mąž.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 04 lutego 2016 - 17:09
    Ty skończyłaś w ogóle jakąkolwiek szkołę, bo zęby bolą od tych Horych łUżek.

    Och ludu, mój ludu...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Cezar ~Cezar
    ~Cezar
    Napisane 04 lutego 2016 - 17:42
    ~Arthur napisał:
    Ty skończyłaś w ogóle jakąkolwiek szkołę, bo zęby bolą od tych Horych łUżek.
    Może z bykami,ale dobrze gada.Pewnie to dyslektyk.

    Och ludu, mój ludu...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Niedostępna ~Niedostępna
    ~Niedostępna
    Napisane 04 lutego 2016 - 20:21
    ~....... napisał:

    Tak boje sie ze strace zone,nie nawidze sie prez to bo pewnie strace najwspanialsza kobiete na swiecie.Zastanowcie sie koledzy co robicie bo nie wszystkie zony daja druga szanse a za bledy sie placi,ja wiem ze zaplace bo mi kiedys mowila ze zdrada to koniec zwiazku.Mowcie i piszcie co chcecie ale nie wszyscy facexi zakochuja sie w kochankach przewaznie to duzy bład.[/quote

    Tak z ciekawości zapytam, to nie wiedziałeś wcześniej, że masz najcudowniejszą kobietę....????? Czy jakoś dopiero zauważyłeś, jak się zaczął robić grząski grunt i widmo katastrofy sprecyzowało Twoją wiedzę na temat uczuć do żony :-).Zrobiłeś to nudów, z ciekawości, z chęci przeżycia czegoś nowego, z jakiego powodu ??????? Nie jestem w stanie ogarnąć faktu, że kochasz żonę i ją zdradzasz.
    ......pewnie pozostanie bez odpowiedzi ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~..... ~.....
    ~.....
    Napisane 04 lutego 2016 - 20:26
    ~Niedostępna napisał:
    ~....... napisał:

    Tak boje sie ze strace zone,nie nawidze sie prez to bo pewnie strace najwspanialsza kobiete na swiecie.Zastanowcie sie koledzy co robicie bo nie wszystkie zony daja druga szanse a za bledy sie placi,ja wiem ze zaplace bo mi kiedys mowila ze zdrada to koniec zwiazku.Mowcie i piszcie co chcecie ale nie wszyscy facexi zakochuja sie w kochankach przewaznie to duzy bład.[/quote

    Tak z ciekawości zapytam, to nie wiedziałeś wcześniej, że masz najcudowniejszą kobietę....????? Czy jakoś dopiero zauważyłeś, jak się zaczął robić grząski grunt i widmo katastrofy sprecyzowało Twoją wiedzę na temat uczuć do żony :-).Zrobiłeś to nudów, z ciekawości, z chęci przeżycia czegoś nowego, z jakiego powodu ??????? Nie jestem w stanie ogarnąć faktu, że kochasz żonę i ją zdradzasz.
    ......pewnie pozostanie bez odpowiedzi ;-)


    Zrobiłem to z ciekawosci.I naprawde tego żałuje.Chciałbym cofnąc czas ale nie potrafie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 05 lutego 2016 - 13:37
    "W takich przypadkach obowiązuje stała zasada (zresztą nie tylko w takich): absolutna dyskrecja, zero zaangażowania emocjonalnego i totalna kontrola wszystkiego. Trzeba też wiedzieć, kiedy zacząć związek na boku wygaszać, kiedy robi się niebezpiecznie. "

    Egoizm w najczystszej postaci, nawet pokuszę się o stwierdzenie egoistycznego drania. Takim to kochanki powinny zburzyć każdą minutę życia rodzinnego, coby sięgnęli po rozum .Szkoda, że tak mało żon zna"prawdziwe oblicze"swojego błagającego i płaczącego męża,ale właśnie Arthur przedstawił obraz zdradzającego faceta:)
    @Arthur zapomniałeś dodać zasadę o treści:
    "A gdy Twój romans kolego się wyda, wtedy klękaj, błagaj ,płacz i żałuj za grzechy bardzo mocno, jak dziecko-by się żona zlitowała nad Tobą.A gdy już unormujesz życie to pamiętaj o zasadzie pierwszej" :D

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nina ~Nina
    ~Nina
    Napisane 05 lutego 2016 - 15:11
    ~Pogubiona napisał:
    "W takich przypadkach obowiązuje stała zasada (zresztą nie tylko w takich): absolutna dyskrecja, zero zaangażowania emocjonalnego i totalna kontrola wszystkiego. Trzeba też wiedzieć, kiedy zacząć związek na boku wygaszać, kiedy robi się niebezpiecznie. "

    Egoizm w najczystszej postaci, nawet pokuszę się o stwierdzenie egoistycznego drania. Takim to kochanki powinny zburzyć każdą minutę życia rodzinnego, coby sięgnęli po rozum .Szkoda, że tak mało żon zna"prawdziwe oblicze"swojego błagającego i płaczącego męża,ale właśnie Arthur przedstawił obraz zdradzającego faceta:)
    @Arthur zapomniałeś dodać zasadę o treści:
    "A gdy Twój romans kolego się wyda, wtedy klękaj, błagaj ,płacz i żałuj za grzechy bardzo mocno, jak dziecko-by się żona zlitowała nad Tobą.A gdy już unormujesz życie to pamiętaj o zasadzie pierwszej" :D




    Kochanka wchodząc w taki układ powinna wiedzieć że to może sie tak skonczyć.Powinna liczyć sie że będzie darmową pr...stytutką.Nigdy nie powinna ufaclć żonatemu.Jest wielu żonkosiow co chcą sie sprawdzić,jego kobieta w szpitalu lub na porodówce a im sie chce.Są też tacy jak Arthur mieli pecha i są tacy co żony z nimi nie sypiają bo nie chcą, lub też mają kogoś na boku są zaspokojone.Kochanka czy kochanek mężatki zawsze musi brać poprawke czy to jest szczere czy może zaspakajają ich popęd .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 05 lutego 2016 - 15:54
    ~Nina napisał:

    Kochanka wchodząc w taki układ powinna wiedzieć że to może sie tak skonczyć.Powinna liczyć sie że będzie darmową pr...stytutką.Nigdy nie powinna ufaclć żonatemu.Jest wielu żonkosiow co chcą sie sprawdzić,jego kobieta w szpitalu lub na porodówce a im sie chce.Są też tacy jak Arthur mieli pecha i są tacy co żony z nimi nie sypiają bo nie chcą, lub też mają kogoś na boku są zaspokojone.Kochanka czy kochanek mężatki zawsze musi brać poprawke czy to jest szczere czy może zaspakajają ich popęd .



    Nie usprawiedliwiaj ich:) no i weź pod uwagę, że zdradzone żony również nie wiedzą czy szczerze wracają. Jeden wróci bo zrozumiał błąd, drugi wróci by zamydlić oczy, a trzeci wróci pOki nie znajdzie nowego obiektu.Jedno jest pewne:tylko facet wie co czuje, do ktorej cos czuje i co robi bo musi a co chcialby robić.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nina ~Nina
    ~Nina
    Napisane 05 lutego 2016 - 16:02
    ~Pogubiona napisał:
    ~Nina napisał:

    Kochanka wchodząc w taki układ powinna wiedzieć że to może sie tak skonczyć.Powinna liczyć sie że będzie darmową pr...stytutką.Nigdy nie powinna ufaclć żonatemu.Jest wielu żonkosiow co chcą sie sprawdzić,jego kobieta w szpitalu lub na porodówce a im sie chce.Są też tacy jak Arthur mieli pecha i są tacy co żony z nimi nie sypiają bo nie chcą, lub też mają kogoś na boku są zaspokojone.Kochanka czy kochanek mężatki zawsze musi brać poprawke czy to jest szczere czy może zaspakajają ich popęd .



    Nie usprawiedliwiaj ich:) no i weź pod uwagę, że zdradzone żony również nie wiedzą czy szczerze wracają. Jeden wróci bo zrozumiał błąd, drugi wróci by zamydlić oczy, a trzeci wróci pOki nie znajdzie nowego obiektu.Jedno jest pewne:tylko facet wie co czuje, do ktorej cos czuje i co robi bo musi a co chcialby robić.



    Zgadzam się z tobą i nikogo nie usprawiedliwiam .Faceci zdradzajacy nie zasługują na nic bo oszukują kochanki i żony uprawiają seks z jedną i drugą często kochance wmawia że z żoną nic go nie łaczy a tu bum żona w ciąży.I gdzie on lokuje te uczucia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~~mariusz ~~mariusz
    ~~mariusz
    Napisane 06 lutego 2016 - 08:07
    Wszystkich do jednego wora, tak najlepiej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Niedostępna ~Niedostępna
    ~Niedostępna
    Napisane 06 lutego 2016 - 09:54
    ~..... napisał:
    ~Niedostępna napisał:
    ~....... napisał:

    Tak boje sie ze strace zone,nie nawidze sie prez to bo pewnie strace najwspanialsza kobiete na swiecie.Zastanowcie sie koledzy co robicie bo nie wszystkie zony daja druga szanse a za bledy sie placi,ja wiem ze zaplace bo mi kiedys mowila ze zdrada to koniec zwiazku.Mowcie i piszcie co chcecie ale nie wszyscy facexi zakochuja sie w kochankach przewaznie to duzy bład.[/quote

    Tak z ciekawości zapytam, to nie wiedziałeś wcześniej, że masz najcudowniejszą kobietę....????? Czy jakoś dopiero zauważyłeś, jak się zaczął robić grząski grunt i widmo katastrofy sprecyzowało Twoją wiedzę na temat uczuć do żony :-).Zrobiłeś to nudów, z ciekawości, z chęci przeżycia czegoś nowego, z jakiego powodu ??????? Nie jestem w stanie ogarnąć faktu, że kochasz żonę i ją zdradzasz.
    ......pewnie pozostanie bez odpowiedzi ;-)


    Zrobiłem to z ciekawosci.I naprawde tego żałuje.Chciałbym cofnąc czas ale nie potrafie.

    To w takim razie cóż to było za małżeństwo, miłość jak ciekawość zwyciężyła? Na to pytanie znasz odpowiedź, tylko boisz się do tego przyznać... Nie zazdroszczę Twojej żonie :-).

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Niedostępna ~Niedostępna
    ~Niedostępna
    Napisane 06 lutego 2016 - 10:03
    ~Pogubiona napisał:
    "W takich przypadkach obowiązuje stała zasada (zresztą nie tylko w takich): absolutna dyskrecja, zero zaangażowania emocjonalnego i totalna kontrola wszystkiego. Trzeba też wiedzieć, kiedy zacząć związek na boku wygaszać, kiedy robi się niebezpiecznie. "

    Egoizm w najczystszej postaci, nawet pokuszę się o stwierdzenie egoistycznego drania. Takim to kochanki powinny zburzyć każdą minutę życia rodzinnego, coby sięgnęli po rozum .Szkoda, że tak mało żon zna"prawdziwe oblicze"swojego błagającego i płaczącego męża,ale właśnie Arthur przedstawił obraz zdradzającego faceta:)
    @Arthur zapomniałeś dodać zasadę o treści:
    "A gdy Twój romans kolego się wyda, wtedy klękaj, błagaj ,płacz i żałuj za grzechy bardzo mocno, jak dziecko-by się żona zlitowała nad Tobą.A gdy już unormujesz życie to pamiętaj o zasadzie pierwszej" :D



    Pogubiona ja bym tu dorzuciła jeszcze taki tekst "Tamto, to była pomyłka, nic nie znaczyło, kocham tylko ciebie, wybacz mi" hehehe żenada!!!!!!!!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 06 lutego 2016 - 10:51
    ~Niedostępna napisał:

    Pogubiona ja bym tu dorzuciła jeszcze taki tekst "Tamto, to była pomyłka, nic nie znaczyło, kocham tylko ciebie, wybacz mi" hehehe żenada!!!!!!!!



    Taa hehehe, tylu facetów a tylko jedna ta sama wymówka i gadka.
    Prawda jest taka, że prawdziwe oblicze zdradzającego faceta zna tylko kochanka.I myślę że sie nie mylę tak uważając. Gdyby żony naprawdę poznały drugą twarz męża, to większość by się rozwiodła, no ale...żony jak to kobiety "słyszą i widzą" co chcą.Żyją w większej fuzji złudzeń niż kochanki.

    A tak na marginesie.
    Mnie ta lekcja bardzo wiele nauczyła, myślę że wiekszość kochanek wyciąga z tej lekci nauczkę na przyszłość.Niestety mnie jest jeden minus. Znając"świat" zdradzającego faceta nie zaufam nigdy żadnemu tak do końca. Ale za to jeśli kiedyś zostanę zdradzona to dla mnie te gadki nie będą "lekiem", spakuję i podziękuję takiemu Panu:) nie uwierzę w ani jedno słowo.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Niedostępna ~Niedostępna
    ~Niedostępna
    Napisane 06 lutego 2016 - 13:20
    ~Pogubiona napisał:
    ~Niedostępna napisał:

    Pogubiona ja bym tu dorzuciła jeszcze taki tekst "Tamto, to była pomyłka, nic nie znaczyło, kocham tylko ciebie, wybacz mi" hehehe żenada!!!!!!!!



    Taa hehehe, tylu facetów a tylko jedna ta sama wymówka i gadka.
    Prawda jest taka, że prawdziwe oblicze zdradzającego faceta zna tylko kochanka.I myślę że sie nie mylę tak uważając. Gdyby żony naprawdę poznały drugą twarz męża, to większość by się rozwiodła, no ale...żony jak to kobiety "słyszą i widzą" co chcą.Żyją w większej fuzji złudzeń niż kochanki.

    A tak na marginesie.
    Mnie ta lekcja bardzo wiele nauczyła, myślę że wiekszość kochanek wyciąga z tej lekci nauczkę na przyszłość.Niestety mnie jest jeden minus. Znając"świat" zdradzającego faceta nie zaufam nigdy żadnemu tak do końca. Ale za to jeśli kiedyś zostanę zdradzona to dla mnie te gadki nie będą "lekiem", spakuję i podziękuję takiemu Panu:) nie uwierzę w ani jedno słowo.

    Nigdy nie możemy tak do końca być pewni drugiego człowieka, nie ma takiej możliwości, trzeba ufać, ale realnie patrzeć na to co się dzieje :-). Ja wchodząc w ten układ wiele rzeczy przewidzialam, jak się skończy, i wcale się nie pomyliłam, nie przewidzialam tylko jednego, że pokocham i to przewróci mój świat....nie wiem co teraz jest w Jego świecie, ale jakby to zrobił mi, to też walizeczki i żegnam, wciskać innym kawałki ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 06 lutego 2016 - 13:58
    Och wy wszystkie cudowne i nieskazitelne.. Uderz w stół a nozyce.....

    Ok, jeszcze raz: Są kobiety, żony/partnerki, których się nie zdradza. Po prostu nie i już. Bo po co?

    Resztę sobie dointerpretujcie same. Wiem, że to Was drogie zdradzone żony po prostu wykańcza. Nie dajecie sobie rady z pytaniem, kierowanym do lustra, "przecież jestem taka super i w ogóle, perfekcyjna, z zasady i definicji wyjątkowa, najlepsza na tej ziemi, dlaczego więc ten (tu wstaw dowolną ilość i jakość epitetów o małżonku) mi to zrobił?!".


    Kochanki, zrywające układ i niszczące, na stos, ale to juz jest znane.

    A walizki możecie sobie wystawiać, szczególnie gdy dom/mieszkanie nie jest wasze. Walizki wasze.


    Do mężczyzn: nigdy nie błagajcie, nie płaszczcie się na kolanach. Bądźcie silni, wytłumaczcie dlaczego się to stało ale z pozycji racjonalnej argumentacji. Nie dotrze to do nich bo patrz wyżej ale dla kobiecej podświadomości najważniejsza jest męska siła i stanowczość. Przy konkretnym, inteligentnym mężczyźnie każda zostanie. Nawet jeśli zrobi takie "świństwo". Bo alternatywą jest "gorszy sort" kobiety - rozwódka 40+ z dzieckiem. "Marzenie" każdego normalnego mężczyzny, of course.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Dori ~Dori
    ~Dori
    Napisane 06 lutego 2016 - 18:59
    ~Arthur napisał:
    Och wy wszystkie cudowne i nieskazitelne.. Uderz w stół a nozyce.....

    Ok, jeszcze raz: Są kobiety, żony/partnerki, których się nie zdradza. Po prostu nie i już. Bo po co?

    Resztę sobie dointerpretujcie same. Wiem, że to Was drogie zdradzone żony po prostu wykańcza. Nie dajecie sobie rady z pytaniem, kierowanym do lustra, "przecież jestem taka super i w ogóle, perfekcyjna, z zasady i definicji wyjątkowa, najlepsza na tej ziemi, dlaczego więc ten (tu wstaw dowolną ilość i jakość epitetów o małżonku) mi to zrobił?!".


    Kochanki, zrywające układ i niszczące, na stos, ale to juz jest znane.

    A walizki możecie sobie wystawiać, szczególnie gdy dom/mieszkanie nie jest wasze. Walizki wasze.


    Do mężczyzn: nigdy nie błagajcie, nie płaszczcie się na kolanach. Bądźcie silni, wytłumaczcie dlaczego się to stało ale z pozycji racjonalnej argumentacji. Nie dotrze to do nich bo patrz wyżej ale dla kobiecej podświadomości najważniejsza jest męska siła i stanowczość. Przy konkretnym, inteligentnym mężczyźnie każda zostanie. Nawet jeśli zrobi takie "świństwo". Bo alternatywą jest "gorszy sort" kobiety - rozwódka 40+ z dzieckiem. "Marzenie" każdego normalnego mężczyzny, of course.



    Hehehehe... biedny Arti, zdradzony przez kochankę. Wywalony z cieplutkiego domeczku. Cóż Ci pozostało, tylko pogadać. Teraz płacz i płać, za swoją głupotę. Są kobiety, których się nie zdradza i owszem Bo są faceci, którzy nie zdradzają, ale Ty Arti jesteś za cienki, by to pojąć :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 06 lutego 2016 - 20:07
    Ha, you wish! Rozczaruję cię, mnie to nie spotkało, jestem obserwatorem i dotknęło to mego przyjaciela. Także klapa, nici z schadenfreude...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 06 lutego 2016 - 20:14
    Poza tym, kolejny to przykład typowej zawiści, bezinteresownej, sam jad. I potem się dziwić, że mężczyźni wolą młode, uśmiechnięte, pełne życia i radości dziewczyny a nie takie Dori et consortes.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Dori ~Dori
    ~Dori
    Napisane 06 lutego 2016 - 20:51
    ~Arthur napisał:
    Poza tym, kolejny to przykład typowej zawiści, bezinteresownej, sam jad. I potem się dziwić, że mężczyźni wolą młode, uśmiechnięte, pełne życia i radości dziewczyny a nie takie Dori et consortes.

    Hahaha ... Arti erudyta ;-)
    Skoro miał przyjaciela w Tobie -nic dobrego nie mogło go spotkać ;-)
    Jakiej zawiści ?? Wszędzie dopatrujesz się zawiści i jadu ... no cóż, każdy mierzy swoją miarką mój drogi. sam wiesz jak to jest.
    Mężczyźni wolą młode i pełne życia - no cóż, te młode pełne życia puchary przechodnie. Skoro je wolą - ich wola. Marzycielu ...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy