Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

kogo kocha kochanke czy żone

Rozpoczęte przez ~nika, 01 sty 2014
  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 01 sierpnia 2015 - 18:36
    ~gość napisał:
    Asdfgh nie wiem co bierzesz ale zmień dilera

    A napisała to osoba, która wszystko wie lepiej, ale na wszelki wypadek nic nie powie i ograniczy się do obrażenia rozmówcy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Wind ~Wind
    ~Wind
    Napisane 01 sierpnia 2015 - 19:18
    ~asdfgh napisał:
    Jeszcze jedno mi się przypomniało. Czym jest ta sławna walka o miłość. Ta, co filmy o niej kręcą i piszą książki na ten temat. Wiecie: Romeo i Julia, Tristan i Izolda etc.
    Tristan i izolda ????? hmm. Twoja znajomość psychologii jest chyba równie dogłębna jak literatury.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 01 sierpnia 2015 - 19:57
    Cały problem z dyskusjami internetowymi polega na tym, że:

    1. Ktoś coś chce powiedzieć, ale nie wie co, więc obraża rozmówcę.
    2. Jak użyjesz nieodpowiedniego nicka to dyskusja będzie na temat nicka. Kiedyś, na innym forum użyłam nicka "nikt" i cała dyskusja była o tym, że jestem nikim, bo mam nicka "nikt".
    3. Jak popełnisz błąd lub literówkę w poście to cały post jest nieważny.
    4. Dyskusja na dany temat umiera z wyżej wymienionych powodów.

    Tutaj pierwszą zasadę wyznaje spora część osób, które się udzielają. Strach cokolwiek napisać, bo zaraz się dowiaduję, że wszystko ze mną nie tak. Mnie to bardzo zniechęca, bo niby tu siedzą 40 latki, a zachowują się jak dzieci. Jak dzieciuchy, które się przezywają, bo się gniewają o coś tam. W ogóle mnie nie dziwi, że popadliście w głupie kłopoty jak reprezentujecie taki poziom jak widać. A najgorsze jest to, że nie jesteście w stanie tego zrozumieć. Po prostu nie i już. Mur i beton.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 01 sierpnia 2015 - 20:23
    ~asdfgh napisał:
    Cały problem z dyskusjami internetowymi polega na tym, że:

    1. Ktoś coś chce powiedzieć, ale nie wie co, więc obraża rozmówcę.
    2. Jak użyjesz nieodpowiedniego nicka to dyskusja będzie na temat nicka. Kiedyś, na innym forum użyłam nicka "nikt" i cała dyskusja była o tym, że jestem nikim, bo mam nicka "nikt".
    3. Jak popełnisz błąd lub literówkę w poście to cały post jest nieważny.
    4. Dyskusja na dany temat umiera z wyżej wymienionych powodów.

    Tutaj pierwszą zasadę wyznaje spora część osób, które się udzielają. Strach cokolwiek napisać, bo zaraz się dowiaduję, że wszystko ze mną nie tak. Mnie to bardzo zniechęca, bo niby tu siedzą 40 latki, a zachowują się jak dzieci. Jak dzieciuchy, które się przezywają, bo się gniewają o coś tam. W ogóle mnie nie dziwi, że popadliście w głupie kłopoty jak reprezentujecie taki poziom jak widać. A najgorsze jest to, że nie jesteście w stanie tego zrozumieć. Po prostu nie i już. Mur i beton.


    I jeszcze co do punktu drugiego. Specjalnie i celowo wybrałam nicka asdfgh, żeby nie odwracać uwagi od TEMATU WĄTKU, a mimo to na forum "światłych", "kulturalnych" i "dojrzałych" ludzi po 40 znalazła się osoba, która PRZEZYWAŁA MNIE panią ABC, bo w taki sposób bardziej będzie miała rację, a ja mniej. Jak dziecko w przedszkolu. To już szczyt żałosności. Naprawdę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 01 sierpnia 2015 - 22:11
    Jak na razie to ty się tu rozfurkałaś jak gołąbek na wiosnę tylko dlatego że ktoś zwrócił ci uwagę na to że przykład Tristana i Izoldy tak pasuje do twojego wywodu jak pięść do nosa.
    Zabolało że się pośliznęłaś na skórce od banana?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Olena ~Olena
    ~Olena
    Napisane 02 sierpnia 2015 - 14:05
    asdfgh
    przeczytaj co napisał Centro
    on lepiej zrozumiał dlaczego kobiety wchodzą w takie relacje
    to co piszesz nie ma nic wspólnego z rzeczywistością

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~asdfgh ~asdfgh
    ~asdfgh
    Napisane 02 sierpnia 2015 - 17:42
    ~gość napisał:
    Jak na razie to ty się tu rozfurkałaś jak gołąbek na wiosnę tylko dlatego że ktoś zwrócił ci uwagę na to że przykład Tristana i Izoldy tak pasuje do twojego wywodu jak pięść do nosa.
    Zabolało że się pośliznęłaś na skórce od banana?


    Widocznie nie zrozumieliście mojego wywodu, ale nawet gdybym się pomyliła to NIE JEST to powód do obrażania.

    napisał:
    asdfgh
    przeczytaj co napisał Centro
    on lepiej zrozumiał dlaczego kobiety wchodzą w takie relacje
    to co piszesz nie ma nic wspólnego z rzeczywistością


    Nie czytałam całego forum, bo mi szkoda na to czasu, ale przejrzałam z grubsza wypowiedzi centro i znalazłam to:

    napisał:
    Mam wrażenie, że wikłamy si ę w romans w zupełnie innych momentach. Kobiety, kiedy ich małżeństwo nie istnieje, maja dość męża, a mężczyźni kiedy czegoś tam brakuje w związku (najczęściej sexu, namiętności), ale ogólnie nie narzekają na życie, nie uważają że są nieszczęśliwi będąc w tym małżeństwie.


    Z tego co widzę, wg niego mężatki i żonaci wchodzą w te relacje, bo się ze sobą nudzą, innymi słowy nie kochają się. To dokładnie to samo co ja pisałam tylko od innej strony, bo skupiłam się na pisaniu o emocjach (brak emocji=nuda). A więc zabrakło emocji, pojawiła się nuda no i jedna z drugim zaczęli sobie szukać nowych. A pojawiła się ta nuda, bo mąż lub żona lub oboje nie umieją kochać prawdziwą miłością. Gdzie jest prawdziwa miłość tam nie ma nudy.

    Ludzie nieraz znoszą wiele dla miłości, tak jak mówiłam i odległość i czas i przeszkody, a inni mają wszystko, z niczym nie muszą walczyć, ale nie mają miłości, więc się zdradzają. Związek z osobą, która nie umie kochać jest skazany na porażkę. Każda kolejna ukochana lub ukochany po kilku latach stanie się tą samą nudną żoną lub nudnym mężem, którego już mieli. Naprawdę lepiej nie będzie. Bo to taka sama osoba z wadami i irytującymi zachowaniami jak ex-mąż lub ex-żona (pomijam sytuacje z nałogami lub przemocą)

    Dlatego wszystkim wam szczęścia nie wróżę i tobie Olena też, choć wydaje mi się, że to forum chyba odwiodło cię od popełnienia największej głupoty swojego życia. Jakaś tam niewielka szansa istnieje dla ciebie, ale ja to cienko widzę. Bo w czym ten drugi jest lepszy od męża. To taki sam gość. Po kilku latach z nim będziesz miała tak samo jak z mężem, albo jeszcze gorzej.

    Dopóki nie stanie się coś, co spowoduje, że dojrzejecie i nauczycie się naprawdę kochać, będziecie się tak miotać jak teraz i będziecie powodem nieszczęścia dla innych.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Olena ~Olena
    ~Olena
    Napisane 03 sierpnia 2015 - 00:13
    asdfgh
    jeśli ty natomiast chcesz cokolwiek tu zrozumieć
    to weź też pod uwagę taki prosty fakt
    że nie zawsze decyzja o małżeństwie
    podejmowana jest z obu stron z miłości

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Olena ~Olena
    ~Olena
    Napisane 03 sierpnia 2015 - 00:17
    asdfgh
    o nudzie nikt tu nawet nie wspominał
    i nie ma ona nic wspólnego z naszymi problemami

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~~mariusz ~~mariusz
    ~~mariusz
    Napisane 03 sierpnia 2015 - 07:47
    ~Olena
    jeśli ty natomiast chcesz cokolwiek tu zrozumieć
    to weź też pod uwagę taki prosty fakt
    że nie zawsze decyzja o małżeństwie
    podejmowana jest z obu stron z miłości
    Święta prawda. Znowu jestem po kłótni z już nie z żoną, z którą jeszcze mieszkam. Powód - niedopasowanie. Powiedziała do mnie, że kochała mnie po swojemu. Olena jak to kiedys napisałaś, jak brata. Bez porządania, bez bliskości ....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~~mariusz ~~mariusz
    ~~mariusz
    Napisane 03 sierpnia 2015 - 07:52
    Mam dzisiaj pierwszy dzień urlopu, mały ma urlop z przedszkola. To miał być fajny nasz czas. Ona chyba celowo to zrypała. Wszystko przez to, bo powiedziałem, że ma wyrzucić buty, które kupiła dla małego z lumpeksu(pewnie kupiła je teściowa). Dopowiem, że ona jeszcze żadnych ciuchów nie kupiła małemu. Nawet skarpetki, ani majtek.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 03 sierpnia 2015 - 10:22
    Małżeństwo to nie kupno gazety w saloniku prasowym, ani kiełbasy w supermarkecie? Dlaczego ludzie w ten sposób komplikują sobie i innym życie?
    Dlaczego podjąłeś Mariusz w takim razie decyzję, która
    nie miała nic wspólnego z miłością?

    A buty z lumpeksu dla dziecka to nie powód do kłótni.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 21:55
    ~gość napisał:
    Małżeństwo to nie kupno gazety w saloniku prasowym, ani kiełbasy w supermarkecie? Dlaczego ludzie w ten sposób komplikują sobie i innym życie?
    Dlaczego podjąłeś Mariusz w takim razie decyzję, która
    nie miała nic wspólnego z miłością?

    A buty z lumpeksu dla dziecka to nie powód do kłótni.


    Chyba udąło się Tobie uratować czarnej dziury, bo pierdzielisz...
    Setki sytuacji i przykładów jest na to, że wieli wieli naprawdę setki ludzi w wieku 18-25 lat podejmuje decyzje niezwiązane z miłością, bo np. presja rodziny kiedy wesele, keidy zaręczyny, kiedy ślub, bo presja dziewczyny, która wiecznie nalega na ślub, na dziecko i w końcu małżeństwa spowodowane wpadką-bo rodzina nalega, bo jakże można zostawić dziewczynę z dzieckiem itp. Młodzi ludzie nie myślą przyszłościowo, liczy się tu i teraz i zdanie rodziny. Tej samej rodziny dla której po zdradzie małżonkowie próbują ratować "cienie miłości" bo jakżeby tu się rozstać, co ludzie powiedzą, co rodizna na to ble ble ble, rzyganina ciągiem długim:)))

    Mam pytanko:
    Twój superowy małżonek/kochanek/alfons/ktokolwiek kupuje Tobie seksowną wprawdzie bieliznę, ale w lumpeksie i masz tego pełną świadomość. jak reagujesz?:
    a:) rzucasz mu się naszyję z pocałunkami, radością, och, ach , miliard orgazmów szczęscia
    b) jesteś wkurfiona, bo przeciez zasługujesz na najlepsze
    c:) jestes zła, wyrzucasz tą bieliznę do śmietnika z milionek przekleństw i sprowadzasz pretensje do awantury
    d:) ubierasz się w tą bieliznę, tańczysz przy ścianie, obciągasz fiuta i w najlepsze się zabawiasz- w bieliżnbie z lumpa:D?

    Rozumiem, że to nie powód do kłotni, więc wybierzesz opcję "e":) jak exit:D

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 22:27
    Weź coś na uspokojenie Pogubiona, bo jeszcze w akcie desperacji gotowaś chwycić za nóż i pójdziesz zaciukać żonę kochanka, albo niedaj Boże wszystkich współwinnych popełnionego przez niego małżeństwa.

    Nie uwłacza mi w niczym kupowanie rzeczy w lumpeksie, zwłaszcza dziecięcych. Nik tu nie mówił o bieliźnie ale są i tacy ludzie, tak samo jak są takie głupie kochanki jak ty.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 23:08
    ~gość napisał:
    Weź coś na uspokojenie Pogubiona, bo jeszcze w akcie desperacji gotowaś chwycić za nóż i pójdziesz zaciukać żonę kochanka, albo niedaj Boże wszystkich współwinnych popełnionego przez niego małżeństwa.

    Nie uwłacza mi w niczym kupowanie rzeczy w lumpeksie, zwłaszcza dziecięcych. Nik tu nie mówił o bieliźnie ale są i tacy ludzie, tak samo jak są takie głupie kochanki jak ty.


    Nie muszę nic brac na uspokojenie, bo jestem spokojna. Żona mojego/niemojego może spać spokojnie, bo nic tej kobiecie z mojej strony nie grozi.

    Nie ubliżaj mi, to że Twój mąż ma kochanki, nie oznacza że każda jest taka głupia. Zaakceptuj sytuację:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 23:17
    ~Pogubiona napisał:
    ~gość napisał:
    Weź coś na uspokojenie Pogubiona, bo jeszcze w akcie desperacji gotowaś chwycić za nóż i pójdziesz zaciukać żonę kochanka, albo niedaj Boże wszystkich współwinnych popełnionego przez niego małżeństwa.

    Nie uwłacza mi w niczym kupowanie rzeczy w lumpeksie, zwłaszcza dziecięcych. Nik tu nie mówił o bieliźnie ale są i tacy ludzie, tak samo jak są takie głupie kochanki jak ty.


    Nie muszę nic brac na uspokojenie, bo jestem spokojna. Żona mojego/niemojego może spać spokojnie, bo nic tej kobiecie z mojej strony nie grozi.

    Nie ubliżaj mi, to że Twój mąż ma kochanki, nie oznacza że każda jest taka głupia. Zaakceptuj sytuację:)

    Jaka głupia? Tak jak ty?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 23:19
    W zasadzie to powinno się próbować odpowiedzieć na pytanie:
    Kto jest głupszy, kochanki czy zony.?

    Byłaby fajna żeńska awantura, a faceci jak zwykle wyszliby z tego w całości:DD

    Dobranoc:)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Pogubiona ~Pogubiona
    ~Pogubiona
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 23:23
    [quote=~gość
    Wypij sobie sobie melisy na sen:), ochłoń,nie unoś się,jutro będzie lepszy dzień:)


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~gość ~gość
    ~gość
    Napisane 04 sierpnia 2015 - 23:38
    ~Pogubiona napisał:
    [quote=~gość
    Wypij sobie sobie melisy na sen:), ochłoń,nie unoś się,jutro będzie lepszy dzień:)




    Ty jesteś rzeczywiście bardzo po........ gubiona.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Sun ~Sun
    ~Sun
    Napisane 05 sierpnia 2015 - 10:14
    "Byłaby fajna żeńska awantura, a faceci jak zwykle wyszliby z tego w całości:"

    te kilka postów doskonale ukazuje ten mechanizm

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy