Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

układ (seks) bez zobowiązań

Rozpoczęte przez ~Angela, 22 sty 2015
  • avatar ~młoda ~młoda
    ~młoda
    Napisane 20 października 2015 - 18:26
    dodam jeszcze ze Nasze spotkania nie trwaja dwie godziny tylko spedzamy cale weekendy ze soba i nie lezymy caly czas w lozku uprawiajac sex

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 20 października 2015 - 19:47
    Skoro tak dobrze wam się układa...wobec tego w czym problem?
    Nie napisałaś najwaźniejszego, czy jesteście w związkach, czy jest to wasz jedyny związek?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~młoda ~młoda
    ~młoda
    Napisane 20 października 2015 - 21:42
    Ja jestem wolna on tez jest wolny. On zaproponował tali układ chociaż po nim dodal ze fajna ze mnie dziewczyna i nie mowi nie tylko on na ta chwile nikogo nie szuka na stale dlatego nie wiem jak go odbierać czy moglo sie cos zmienić?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 20 października 2015 - 22:13
    U mnie też było super przez ok. 2 miesiące, Spotykaliśmy się co parę dni...Ja byłam jak w amoku...on też się nakręcał....adorował mnie. .Ale było to na jego warunkach...W momencie kiedy chciałam coś zmienić po prostu przestał pisać.. W końcu odpisał po ok. 2 tygodniach (po moich 2 mailach) tłumacząc się wpadką i koniecznością konspiracji. Doszło do spotkania pojednawczego . Powiedziałam mu, że nie ma przymusu, że jeśli nie chce kontynuować znajomości to niech mi to po prostu powie, Tłumaczyłam, że nie cierpię niejasnych sytuacji, że wolę poznać brutalną prawdę....Przeprosił za to, że tak długo się nie odzywał ... zapewniał, że chce dalej się spotykać, że wszystko jest OK, zgodne z jego oczekiwaniami.. Doszło jeszcze do jednego spotkania.... Od dwóch tygodni nie daje znaku życia. Ja też nie piszę, ale nie muszę chyba dodawać, że cała ta sytuacja jest dla mnie mocno stresująca. Myślę, że już nie napisze...Zastanawiam się tylko dlaczego..?....Czy na początku był szczery, czy to była tylko taktyka, żeby mnie wciągnąć....i czemu na tak krótko...?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~młoda ~młoda
    ~młoda
    Napisane 20 października 2015 - 22:24
    miła trudno powiedzieć, my znamy się 6 lat tylko każde z nas było w związku długim i każde zostazło zranione ja myślę że w Naszym wypadku może to zabezpieczenie jakby nie wyszło ale trudno powiedzieć teraz przyjezdza na weekend sam pisze że cieszy sie ze te dwa dni bedziemy mogli spedzic razem. Ja się zadurzyłam i zdaje sobie z Tego sprawę ale nie wiem jak długo wytrzymam to że on się nie określa tak do końca dzielą Nas km ja mieszkam w Polsce on teraz od 4 lat za granica wiem ze tam nikogo niema bo był tam ze swoją ex zawsze podkreślał że jego dziewczyna bedzie osoba z która bedzie się dobrze czuł i zacznie nie od miłości ale od spotykania i przyjazni. Trudno go rozgryzc

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 21 października 2015 - 07:22
    Skoro facet jest po przejściach to można zrozumieć, że jest ostrożny. Ale 6 lat znajomości to chyba aż nadto, aby komuś zaufać. Czy próbowałaś go naciskać?
    Ja bym spróbowała. Nie zachęcam Cię do stawiania sprawy na ostrzu noża, bo z tego co piszesz mieszkacie daleko od siebie, czyli i tak nie bylibyście razem.
    Gdyby jednak była szansa, że możecie być ze sobą na stałe to ja bym zaryzykowała.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~młoda ~młoda
    ~młoda
    Napisane 21 października 2015 - 07:36
    no wiesz nie probowalam nawet nie wiem jak go podejsc zeby sam mi powiedział. Dla mnie nie jest problemem przeprowadzka on tez z tego co wiem nie miałby większych problemów żeby wrócić do kraju. Jak go podejsc zeby sam cos powiedział?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 21 października 2015 - 07:49
    Możesz w żartach powiedzieć prawdę, np. kiedy on powie, że trudno mu się z Tobą rozstać....powiedz "wyjadę z Tobą i nie będziemy musieli przeżywać rozstań". Zobaczysz jak zareaguje, jeśli się wystraszy....zawsze możesz powiedzieć, że tylko żartowałaś. Zresztą skoro jesteście tyle lat ze sobą to powinnaś go znać dobrze i intuicyjnie wyczuwać jakie ma intencje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~młoda ~młoda
    ~młoda
    Napisane 21 października 2015 - 08:26
    my się poznaliżmy 6 lat temu ale w tym czasie widzieliśmy się 5 moze 6 razy na wspolnych impr ]ezach od konca lipca mamy taki kontakt a na koniec sierpnia pierwszy raz ze soba spalismy ja wiem ze to fajny facet nie moge powiedziec ze nie jest do mnie troche podobny sam to widzi kiedys powiedzial ze to ze jestesmy do siebie podobni powinno nas od siebie oddalac a jest wrecz przeciwnie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 21 października 2015 - 09:45
    6 spotkań to trochę za mało, żeby podjąć decyzję o stałym związku.
    A wspólne poglądy, zainteresowania, jednakowe poczucie humoru, podobne patrzenie na świat może jedynie zbliżać a nie oddalać. Nie ulegaj głupim stereotypom...polegaj bardziej na rozsądku.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~młoda ~młoda
    ~młoda
    Napisane 21 października 2015 - 09:57
    Ale uważasz ze na dłuższą metę moze to się przerodzić w cos oficjalnego? Czy raczej szans brak?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 21 października 2015 - 10:16
    Oczekujesz ode mnie zbyt wiele....scenariuszy może być dużo.
    Nie znając Twojego faceta, ani Ciebie nie mogę nic konkretnego powiedzieć.
    Są szanse, ale też wszystko może się wydarzyć....

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~lala ~lala
    ~lala
    Napisane 29 października 2015 - 08:35
    ~Arthur napisał:
    "I czy to prawda że częściej w takim układzie angażuje się facet właśnie z powodu seksu? Bo podobno tak właśnie jest z żonatymi. Kochanka tylko dla seksu a potem nie potrafią się z nia rozstać powstaje więż emocjonalna."

    TAK, ABSOLUTNIE.


    Artur proszę o porade dla mnie w sierpniu weszlam w taki uklad ale z tego co czytam tutaj moj jest inny duzo ze soba piszemy jak sie widujemy to nie tylko na sex on zostaje u mnie ja u niego kino kolacje rozmowy swietnie sie dogadujemy. Kazdy z moich znajomych uwaza ze tak ta relacja nie powinna wygladac bo zachowujemy sie bardziej jak para niz osoby w zwiazu tylko na sex. czy uwazasz ze w moim przypadku moze to byc cos wiecej. Skoro facet pisze i opowiada mi o sobie wszystko?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 30 października 2015 - 14:10
    Sama sobie odpowiedziałaś i jednoczesnie zaprzeczyłaś, nie spotykacie się tylko po to, by pójść do łóżka. Zresztą to chyba normalne, że kopulacja nie ogranicza się tylko do cześć, jak tam, potem seks i dowidzenia, fajnie było. Z kobietą też trzeba pogadać ale jeśli jest tak, jak piszesz i kolacje, kino, on Ci się zwierza ze wszystkiego, to najpewniej zwariował albo sie w Tobie zakochał, co na jedno wychodzi. Jest bezbronny. Zdarł z siebie pancerz i jest jak nagi ślimak. MA PRZEWALONE. Bo jeśli się zakochał, a na to wygląda, choć może Ci tego nie powie (od razu) to będzie strasznie cierpiał. Tak czy siak.

    Ty się jak kazda kobieta otrzepiesz i pójdziesz dalej, nie oglądając się w tył. Bo jesli sama napisałas, że spotykacie się tylko na seks, to ta sprawa miała swój początek, teraz jest rozwinięcie i za czas jakiś zakończenie.

    Nie zniszcz tego mężczyzny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Moon ~Moon
    ~Moon
    Napisane 04 listopada 2015 - 11:31
    Wczoraj właśnie rozmawiam ze znajomą.
    Najpierw był to układ bez zobowiązań, bo żona bo pracoholizm i stuknęło im 10 lat stażu, w międzyczasie rozwód Pana i rozwód Pani.
    Facet przyciśnięty do muru nagle znalazł kolejną idiotkę zostawiając dziurę w sercu znajomej.

    Nie ma układu gdzie się obejdzie bez zaangażowania. To mega kłamstwo. Nawet zwierzęta się przywiązują.
    Popyt i podaż. Kobiety szukają związków faceci szukają łatwego sexu.
    Coraz więcej facetów z syndromem Piotrusia Pana.
    A potem i tak się okazuje ze inne imię inne łóżko problemy te same.


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Arthur ~Arthur
    ~Arthur
    Napisane 04 listopada 2015 - 13:29
    Kobiety płacą za wiarę w takim układzie w "związek" przyzwoleniem panu na robienie ze swoim ciałem wszystkiego, co mu się spodoba i chętnie teże przejmują inicjatywę.
    Panowie z kolei by to dostać godzą się na fasadowoą grę w "związek".

    O co Ci chodzi? Popyt i podaż, sama to napisałaś. A ja dopiszę, że jeszcze biologia.
    I że nie tylko kobiety, także męzczyźni wychodzą z takich układów psychicznie poharatani.

    Kobiety są o niebo bardziej podłe, wyrachowane i bezwzględne, gdy zabawa się kończy (a musi). Nie akceptują tego a z wulkanu ciepła i pozytywnej energii w mgnieniu oka potrafią się przeistoczyc w analogię lecz ze znakiem przeciwnym. Mszcząc się, niszcząc życie innych ludzi, jak zaraza, roztaczając coraz większe kręgi. Pozostawiając za sobą zgliszcza. A jak już się nasyci i otrzepie idzie dalej.

    I tak do następnego pana, kolejnego łóżka i (tych samych) problemów.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Moon ~Moon
    ~Moon
    Napisane 04 listopada 2015 - 14:28
    Widze Artur ze jakaś kobieta przekroczyła granicę, chcą od ciebie więcej niż mogłeś dać.
    To prawda często włażąc w czyjeś życie w trójkąt zapominamy ze kiedyś każdy będzie chciał więcej, czasem normalniej.
    Stad potem kochanki wysyłające smsy do żony i żony wysyłające smsy do kochanek, a w środku biedny misio któremu nadepnęły na uszko.
    Żona mówi wypier.. albo kocham cię zostań ze mną. A kochanka mówi chce być z tobą na wieki, tylko ja cie rozumiem, ta baba (twoja żona) to wredna kurwa i się zaczyna.
    Kapcie lub skarpety na podłodze, bąki, ból głowy ukochanej zamiast sexu, problemy finansowe.
    :)
    Inna twarz inne łóżko problemy te same.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 04 listopada 2015 - 14:30
    Arthur nie generalizuj proszę. Ja mam akurat zupełnie inne zdanie, oparte na doświadczeniu. Akurat w moim przypadku to ja jestem tą poszkodowaną, poharataną.
    Mój facet otrzepał się szybko z naszego układu. Od ponad miesiąca nie daje znaku życia, chociaż zapytany dlaczego nie poinformował mnie o rozwiązaniu układu bez wypowiedzenia powiedział, że niczego nie rozwiązał, że na razie ma pewne problemy w biznesie, ale ma nadzieję, że wszystko się unormuje. Byłam zszokowana, biorąc pod uwagę jego wcześniejsze zaangażowanie...teraz nie pomyślał o tym, aby mnie poinformować, że nie ma dla mnie czasu. Ciekawe podejście do sprawy. Jego zdaniem powinnam cierpliwie czekać aż ON zechce się ze mną spotkać. Może to być za kilka miesięcy...

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kasia ~Kasia
    ~Kasia
    Napisane 04 listopada 2015 - 14:37
    ~Arthur napisał:
    Kobiety płacą za wiarę w takim układzie w "związek" przyzwoleniem panu na robienie ze swoim ciałem wszystkiego, co mu się spodoba i chętnie teże przejmują inicjatywę.
    Panowie z kolei by to dostać godzą się na fasadowoą grę w "związek".

    O co Ci chodzi? Popyt i podaż, sama to napisałaś. A ja dopiszę, że jeszcze biologia.
    I że nie tylko kobiety, także męzczyźni wychodzą z takich układów psychicznie poharatani.

    Kobiety są o niebo bardziej podłe, wyrachowane i bezwzględne, gdy zabawa się kończy (a musi). Nie akceptują tego a z wulkanu ciepła i pozytywnej energii w mgnieniu oka potrafią się przeistoczyc w analogię lecz ze znakiem przeciwnym. Mszcząc się, niszcząc życie innych ludzi, jak zaraza, roztaczając coraz większe kręgi. Pozostawiając za sobą zgliszcza. A jak już się nasyci i otrzepie idzie dalej.

    I tak do następnego pana, kolejnego łóżka i (tych samych) problemów.

    Artur ja tez chce zapytać o swoja relacje trwa ona 4 miesiące ja mam 28, on 29 lat na samym poczatku powiedzieliśmy ze to bez zobowiązań. I po pierwszym sexie pożegnaliśmy sie buziakiem w policzek jak znajomi pisaliśmy ze sobą ale nie dużo. Po drugim spotkaniu kiedy to ja pojechalam do niego bylo juz jakos inaczej świetnie sie nam rozmawia o wszystkim od rodzinnych spraw po sprawy lozkowe, podczas mojego pobytu zdarzyło mu sie podczas rozmowy wstac podejść do mnie pocałować bez jakis podtekstów. Przy moim wyjeździe pocalowal mnie ale juz nie tak jak za pierwszym razem tylko w usta. Teraz jak się widujemy to tez tak caluje na powitanie pożegnanie ale i tez w ciagu spotkań nie siedzimy caly czas w lozku on zostaje u mnie ja u niego, dużo ze sobą piszemy ostatnio byliśmy na kolacji, w kinie na spacerze. Codziennie pisze do mnie ja do niego czasem ma dziwne teksty ze nie widzi we mnie nic co mu sie nie podoba ze sie zgrywmy w wielu kwestiach. Ja zaczynam cos czuć ale czy on ma albo moze miec podobnie. Wiem jak spedza dnie bo mi o tym pisze opowiada o sobie wysyła zdjęcia mmsy co w danej chwili robi jest czuly ale czasem nie nie umiem go rozgryźć. Ja chciałabym czegos więcej ale nie chce z nim rozmawiac nie jest skryty moim zdaniem jesli cos czuje moze w końcu to powie. Jak go podejść jak zobaczyć czy cos czuje do mnie. Pomoz

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Miła ~Miła
    ~Miła
    Napisane 04 listopada 2015 - 14:42
    Kolejne potwierdzenie tego, że to faceci chcą sexu bez zobowiązań, nie chcą angażować się uczuciowo. Kobieta nigdy za tym nie będzie!

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy