Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Robi to na siłę

Rozpoczęte przez ~fin, 03 kwi 2017
  • avatar ~fin ~fin
    ~fin
    Napisane 03 kwietnia 2017 - 16:21
    Witam od pewnego czasu mam wrażenie że żona mnie nie kocha a raczej jest przyzwyczajona do mnie ,Takie rzeczy po prostu się czuje .Ja jestem ciepłym człowiekiem zawsze lubiłem się przytulać .Nie mówiąc o tym że sypiam sam od kiedy urodziła sie nasza 3 letnia córka .To chyba nie zbyt naturalne żeby facet w moim wieku musiał sobie sam radzić .W sumie sam sypiałem po każdym z 3 dzieci bo zona z maluchem zawsze .Do tego zawsze jest zmęczona jak chciałbym sex albo śpiąca .
    Trwa to już tak długo że nie mam już siły i coraz częściej zastanawiam się nad rozwodem .Dodam jeszcze że sex jest zazwyczaj jak żona się wstawi tzn po kilku drinkach i nie zaśnie oczywiście .Sadząc po jej reakcjach w łóżku raczej jestem dobrze się sprawuję .Denerwuje mnie tez że prestała przejmować inicjatywę tzn rozłoży nogi i leży ,jak zaproponowałem na jeźdzca to ona nie ma kondycji mówi .
    Zastanawiam sie czy sobie nie znaleźć kogoś na boku bo ta sytuacja mnie strasznie dreczy albo też nie rozstać się z nią .Nie chcę jednak rozstawać się z moimi dziećmi .Ja nie mówię że chcę sexu codziennie ale raz czy dwa razy w miesiącu to trochę chyba za mało ..Mam też wrażenie że jak ona wyczuje że mam ochotę na nią to wtedy zrobi mi celowo awanturę z byle powodu byle mieć spokój . ech poradzcie co byście zrobili .Nie mówcie że się nie staram ,to nie prawda .Kupowanie bielizny i np gadżetów w sex shopie to bardzo krótkotrwały efekt .
    Jestem 42 latkiem chyba dość atrakcyjnym bo inne dziewczyny się do mnie uśmiechają i nawet kokietują nie wiem zupełnie co tym wszystkim mysleć .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~AnetaK ~AnetaK
    ~AnetaK
    Napisane 05 kwietnia 2017 - 12:26
    Bardzo mi przykro, że to przeżywasz. Bezwzględnie łóżko to ważny temat w każdym związku. Gdyby to był krótki związek to poradziłabym ultimatum, ale macie razem dzieci... Co oczywiście nie usprawiedliwia Twojej żony. Nie szukaj kogoś na boku, skoro jesteś ciepłym i dobrym człowiekiem jak piszesz, to na pewno będziesz tego żałować, jak dzieci się dowiedzą, to nie będą się starały Ciebie zrozumieć, tylko odkarżą Cię o wszystko. Porozmawiaj z żoną, powiedz jej stanowczo, że musi wykazywać jakąś inicjatywę, może obiecaj jej, że czasami zajmiesz się dziećmi, żeby miała czas na coś miłęgo dla siebie? Np. jakiś aerobik czy manicure? To działa też na duszę. Jasno i klarownie powiedz jak się czujesz tak, żeby wiedziała, że nie chodzi Ci tylko o stosunek, ale i o całą więź która powinna być między kobietą a mężczyzną. Jak to zawiedzie, to wtedy owszem, zacznij myśleć o swoim szczęściu, ale mam raczej na myśli rozstanie, a nie zdradę.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~fin ~fin
    ~fin
    Napisane 13 kwietnia 2017 - 09:12
    Tak tylko ze ja już chyba wszystkiego próbowałem .Potrafię się domyślić jakie potrzeby ma kobieta .Kiedyś myślałem że to rutyna więc zadbałem o to żeby tak nie było .Ech szkoda mówić .Ona twierdzi ze tego nie potrzebuje .kocham ją ale dłużej tak nie mogę .Czasami myślę że jak ona czuje że już nie mogę wytrzymać to celowo sobie strzeli kilka drinków żeby jej było łatwiej . Wcale też nie jest tak że ma młyn przez cały dzień raczej ma luz w domu gdyż sama przyznaje że ma czas na książkę podczas dnia czy drzemkę po południu .Problem chyba jednak polega na tym że nie ma żadnych znajomych nie wychodzi w sumie z domu z nikim się nie spotyka poza rodziną oczywiście . Widzę że jest znudzona ,często chciałem ją zabrać na imprezę firmową ale nie ma ochoty więc musiałem sam iść . I to wieczne zmęczenie wieczorem nawet jak nic nie robi przez cały dzień . Ja pracuję 10h dziennie dojeżdżam prawie 100km do pracy zabieram dzieci do szkoły po pracy jeszcze coś w domu robię zazwyczaj i jakoś nie czuję się nadmiernie zmęczony .W weekend robię śniadanie gotuję obiad , chodzę po górach z dziećmi bo ona zmęczona ,mam pomysłów na spędzanie czasu dużo ale zawsze jej coś nie pasuje więc zazwyczaj biorę dzieci i idziemy na basen albo coś innego . Nie wiem co mam robić może któryś z Panów ma podobną sytuację .

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Po40 ~Po40
    ~Po40
    Napisane 28 kwietnia 2017 - 16:29
    Miałem podobną sytuację w swoim życiu i z dzisiejszej persepktywy patrząc myślę, że jedynym właściwym rozwiązaniem jest postawić sprawę jasno. Podejrzewam, że to jest o tyle trudne, że rozmowa w obecnym stanie za każdym razem się rozmywa na rzeczy de facto nieistotne, i po niej wiesz tyle, co i przed nią, poza uczuciem złości i bycia niezrozumianym.
    Radziłbym więc pomoc terapeuty par. Możesz zdecydowanie powiedzieć, że wasz związek na dzień dzisiejszy przeżywa kryzys, choć oboje to przemilczacie (bo tak to wygląda). Zbyt bardzo ją kochasz, żeby dłużej przechodzić obok tego obojętnie. Chcesz, żebyście pomogli sobie wrócić do siebie. Sami nie dajecie rady o tym rozmawiać, a chcesz o tym porozmawiać. Dlatego proponujesz wspólną terapię związku. Obawiasz się, że jeśli tego nie zrobicie, wasz związek się rozpadnie. Nie chcesz tego, kochasz swoją żonę, swoje dzieci, zależy tobie na Was obojgu, stąd Twoja propozycja.
    To raczej sprawi, że żona zareaguje. Jak - to zależy od tego, co tak naprawdę się dzieje. Ale ty musisz być konsekwentny. Nie tylko w słowach. Zacznij też zdecydowanie poświęcać czas sobie. Wygospodaruj potrzebną ci ilość czasu dla siebie. Nie dla żony, nie dla dzieci. Dla siebie. Z tego co piszesz, ona dużo dostała, lecz najwyraźniej nie tego chce, a ty gdzieś po drodze straciłeś z uwagi siebie samego.
    A myśl o znalezieniu kogoś na boku? Podejrzewam, że to raczej nie w Twoim stylu, więc nie rób nic wbrew sobie. A jeśli tego chcesz - licz się z konsekwencjami. Póki co nie wiesz, co tak naprawdę się dzieje.

    Duś na wspólną rozmowę lub terapię. Do bólu.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~fin ~fin
    ~fin
    Napisane 12 maja 2017 - 14:56
    Masz rację ale terapia nie wchodzi w grę bo ta rozmowa już była .Ale rada z twojej strony jest bardzo konkretna .problem jest tylko w tym że od razu nie postawiłem sprawy jasno przyznaję moja wina .
    Dziękuję za radę raz jeszcze

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Ja ~Ja
    ~Ja
    Napisane 05 lutego 2019 - 18:37
    Hej, można e-mail do Ciebie. Mam coś podobnego ... chętnie popisze.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~fin ~fin
    ~fin
    Napisane 08 marca 2019 - 14:20
    podaj swój prosze napiszę

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~heh ~heh
    ~heh
    Napisane 04 maja 2023 - 14:28
    Ona twierdzi ze tego nie potrzebuje .kocham ją ale dłużej tak nie mogę .Czasami myślę że jak ona czuje że już nie mogę wytrzymać to celowo sobie strzeli kilka drinków żeby jej było łatwiej. Dołącz do tych drinków Feminam Libido te ziółka z Brazylii a zobaczysz.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy