Forum
Związek
Po rozstaniu
-
-
Napisane 29 grudnia 2015 - 09:13Rozstaliśmy się z mężem po 60 latach małżeństwa. Byliśmy szczęśliwym małżeństwem. Mąż kilkanaście lat miał ' na boku' drugi dom i kobietę.
Gdy dowiedziałam się o tym, walczyłam o niego ponad rok. Niestety on nie potrafił podjąć decyzji, czy ja czy ona. Zrobiłam to ja, wyrzuciłam go z domu.
Cierpłam bardzo. W lutym 2015 otrzymaliśmy rozwód. Ja cierpię nadal, nie można uogólniać. Kobiety cierpią również. Mąż jest z tamtą kobietą, nie mieszkają razem, ale spotykają się.
Nie potrafiłam żyć w naszym wspólnym domu, sprzedałam go. Teraz mam nowe mieszkanie, nowe osiedle, nowi ludzie. Wszystko takie obce.
Nie narzekam, przeżyłam wiele lat w szczęśliwym związku. To dar od losu.
teraz układam swój świat od nowa, ale nie ma w nim miejsca dla mężczyzny. najlepszą część siebie oddałam bezpowrotnie mężowi.
Jestem kobietą 50+, mam dobrą pracę i wszystko co do życia potrzebna. Brak mi tylko czułości,bliskości i miłości. Niby tak niewiele. Ale tego nic nie zastąpi.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 29 grudnia 2015 - 09:14~Kobieta napisał:Rozstaliśmy się z mężem po 60 latach małżeństwa. Byliśmy szczęśliwym małżeństwem. Mąż kilkanaście lat miał ' na boku' drugi dom i kobietę.
Gdy dowiedziałam się o tym, walczyłam o niego ponad rok. Niestety on nie potrafił podjąć decyzji, czy ja czy ona. Zrobiłam to ja, wyrzuciłam go z domu.
Cierpłam bardzo. W lutym 2015 otrzymaliśmy rozwód. Ja cierpię nadal, nie można uogólniać. Kobiety cierpią również. Mąż jest z tamtą kobietą, nie mieszkają razem, ale spotykają się.
Nie potrafiłam żyć w naszym wspólnym domu, sprzedałam go. Teraz mam nowe mieszkanie, nowe osiedle, nowi ludzie. Wszystko takie obce.
Nie narzekam, przeżyłam wiele lat w szczęśliwym związku. To dar od losu.
teraz układam swój świat od nowa, ale nie ma w nim miejsca dla mężczyzny. najlepszą część siebie oddałam bezpowrotnie mężowi.
Jestem kobietą 50+, mam dobrą pracę i wszystko co do życia potrzebna. Brak mi tylko czułości,bliskości i miłości. Niby tak niewiele. Ale tego nic nie zastąpi.
BŁĄD - po 30 latach małżeństwa ;)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 29 grudnia 2015 - 13:49~lizmen@poczta.onet.pl napisał:Jest taki fajny cytat, który mówi wszystko:
"Nigdy nie uganiaj się za miłością, przyjaźnią i zainteresowaniem. Jeśli druga osoba nie chce ci tego dać tak po prostu, nie jest to nic warte."
i to nie prawda, że każdy następny związek będzie wyglądał tak samo !!!!!
Nie wierz w to!!!
Na świecie jest wiele bardzo wartościowych kobiet, które szukają takich facetów ja Ty !!! :-)
Powiem Ci tak.... moja do poki czuła się zależna ode mnie, było wszystko w porządku i normalnie. Oczywiście w żaden sposób nie dawałem jej tego odczuć.
Jak chwyciła wiatr w żagle, rozpoczęła karierę, zaczęła zarabia fajną kasę, prawie tyle co ja, a czasem nawet więcej - szajba jej kompletnie odbiła. Nie poznawałem jej. Skończyła się miłość, szacunek, itd. itp...
Więc się nie poddawaj, jeżeli masz siłę to zakończ tą chorą sytuację, bo im dłużej będziesz w niej tkwił wierząc, że coś się zmieni, tym szybciej życie ci ucieknie...
szkoda czasu.... znajdź sobie kogoś z kim będzie ci się fajnie rozmawiać, poznawaj go i daj się poznać...
Ktoś kiedyś powiedział, że na zawód miłosny najlepszym lekarstwem jest inna, nowa miłość...
3mka.
Lizmen
Tak, nie warto biegać za miłością. Czasem trzeba postawić kropkę i iść dalej.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 grudnia 2015 - 11:17~lizmen@poczta.onet.pl napisał:
i to nie prawda, że każdy następny związek będzie wyglądał tak samo !!!!!
Nie wierz w to!!!
Na świecie jest wiele bardzo wartościowych kobiet, które szukają takich facetów ja Ty !!! :-)
.......
Ktoś kiedyś powiedział, że na zawód miłosny najlepszym lekarstwem jest inna, nowa miłość...
3mka.
Lizmen
Nareszcie...... bo już myślałam,że to myślenie o tym,ze kolejny związek, będzie taki sam macie w genach :-). To jaki będzie kolejny zależy już tylko od nas i partnera, a z racji posiadanego doświadczenia może być tylko lepszy.
A co do lekarstwa, nie zawsze działa, bo istnieją niestety choroby nieuleczalne :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 31 grudnia 2015 - 01:11to faktycznie jest znamienne... i smutne
nawet jeden z piszących porównał nas do klonów
wtedy faktycznie wszystko jedno kto, byle jeszcze gdzieś seks był
wzajemna relacja jakby bez znaczenia
brrr
ale to piszą rozgoryczeni faceci, którzy boją się poukładać swoje życie, może dlatego tak to widzą
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 29 stycznia 2016 - 20:10Coś mi podpowiada, że Arthur ma rację... to coś, to doświadczenie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 stycznia 2016 - 15:22coś mi podpowiada, że z takim podejściem nie będziesz miał lepszych doświadczeń
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 30 stycznia 2016 - 18:35~Olena napisał:coś mi podpowiada, że z takim podejściem nie będziesz miał lepszych doświadczeń
Nawet Cię nie znam, a już plujesz jadem.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie