Forum
Związek
OSZUSTWA
-
-
Napisane 15 kwietnia 2017 - 15:54Cześć. Jestem z moim facetem 6 lat. Między nami bywało różnie, wiadomo kłótnie itd. Ale jest problem- dowiedziałam się ostatnio, że od samego początku związku mnie oszukuje (spotykanie z koleżankami za moimi plecami, pisanie z dziewczynami z fotki i wymienianie się zdjeciami, gorące wiadomości z 'przyjaciółką'). Jednak ostatnio stało się najgorsze- chciał się spotkać z jakaś dziewczyną na seks i powiedział jej, że jak raz mnie zdradzi to nic się nie stanie. On nie wie, że ja wiem o wszystkim. Co robić?? Dodam, że zachowuje się wobec mnie cudownie, mówi że jestem kobietą z którą chce spędzić resztę życia, niedługo mamy razem zamieszkać.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 18 kwietnia 2017 - 17:34No jak to, co robić?
Chcesz być oszukiwaną - zamieszkujesz razem i pozwalasz się oszukiwać.
Nie chcesz być oszukiwaną - mówisz, że o wszystkim wiesz i albo zostawiasz dziada, albo dajesz mu szansę.
Jeśli Ty o wszystkim wiesz, ale nie mówisz nic - to grasz w jego grę, na jego zasadach i prędzej czy później i ty zaczniesz oszukiwać (jego, bo siebie to już troszkę jakby zaczęłaś) i właściwie to nie związek, tylko takie coś związkopodobne. No chyba, że to Was oboje kręci...
Co do zostawienia lub dania szansy - Twoja decyzja. On już swoją podjął i albo to zrewiduje, albo na drzewo. Ty tylko musisz wyraźnie powiedzieć, czego chcesz. Wyłącz serce, wypędź motyle i patrz uważnie, jak reaguje. Staraj się to zobaczyć, a nie jedynie sobie interpretować i dopowiadać. Nie jesteś pewna co widzisz? Pytaj go, drąż mu brzuch do bólu, tak długo, aż będziesz pewna kogo i co masz przed sobą. I zaakceptuj, iż istnieje duże prawdopodobieństwo, że go zostawisz ( z dużym naciskiem na "ty go zostawisz" a nie "on od ciebie odejdzie" - nie daj się zmanipulować ani jemu, ani swojemu umysłowi).Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 23 maja 2017 - 18:49Oszukana, posłuchaj. Ja takie coś przerabiałam:-) Mówił, że mnie kocha, żę chce wziąć ślub itp. itd., to jednak nie przeszkadzało mu spotykać się jeszcze z dwoma innymi kobietami. Jeśli oglądałaś Och Karol, to wierz mi - ta historia nie wziela się z księżyca. Tak faceci ISTNIEJĄ!!
Kiedy powiedziałam mu, że o wszystkim wiem, to się zarzekał, żę to nie jest prawda, a tamte sobie to wymyśliły. Pół roku zajęło mi uwolnienie się od jego smsów i maili, którymi mnie dość mocno nękał po rozstaniu. Natomiast jeśli chodzi o zaufanie komuś kolejnemu, to - po takim związku - jest to cholernie trudne. Ja, mimo, żę to już kilka lat minęło, nadal mam problem, żeby komuś uwierzyć na 100%.
MOJA RADA POGOŃ DZIADA.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie