Forum
Romans i zdrada
Męski punkt widzenia
-
-
Napisane 22 października 2014 - 19:52Wiem, że jestem do bólu typowa, stara i głupia. Nie mogę sobie jednak z tym poradzić i męczy mnie to niezmiernie.
Spotykałam się przez jakiś czas z facetem (krótko) poznanym przez internet. On podkręcał tempo tej znajomości, nie, nie zaciągając mnie do łóżka, ale deklarując zainteresowanie i to, żebym się odważyła otworzyć i wejść w jego życie (wielkie słowa!). Mieliśmy podobne zainteresowania, poczucie humoru. No, przynajmniej pozornie, ciągnęło go do mnie. Oboje dobrze po czterdziestce. Byłam ostrożna, ale niedostatecznie. Nie zakochałam się, na szczęście nie zdążyłam. Pewnego dnia, po normalnie spędzonym wspólnie dniu, uraczył mnie listem, że nie możemy być razem, bo on nie dorósł do związku i ma problemy ze sobą. Po czym zerwał wszelki kontakt. A ja się zastanawiam, po co tą relację nakręcał? Co mu to dało? Tyle mówi się o internetowych oszustach, którzy zrobią wszystko, żeby się z kobietą przespać albo ją naciągnąć. Tu ani jedno ani drugie (na szczęście).
Ale przynajmniej byłoby to bardziej oczywiste. A tak, nie rozumiem, w czym wzięłam udział.
Czas spędzony razem wspominam miło, nie było się do czego przyczepić.
Może ktoś mi to wyjaśni???
Pozdrawiam
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 20:21Moze jakis zaklad z kolegami???
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 20:33Dzięki za odpowiedź.
Ale o co?
Nie mieliśmy wspólnych znajomych :/
Aż tak mnie wyobraźnia zawodzi? A byłam przekonana, że jestem niegłupia....Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 20:41ON :-)
Jak szybko jakas laske poderwie :-)
Niebylo jakiejs grubki facetow co was obserwowali w tym dniu?
Ty nie musisz ich znacUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 20:54Mam pytanie ; teraz nie szukaz kochanka?
Jestem z opolskiego :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 20:54Mam pytanie ; teraz nie szukaz kochanka?
Jestem z opolskiego :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 21:08Hahahaha, nie było i nie szukam.
I zrozum tu facetów :DUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 października 2014 - 21:40Jakos tak :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 listopada 2014 - 23:20może byłaś kołem zapasowym?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 grudnia 2014 - 18:14~MART napisał:Wiem, że jestem do bólu typowa, stara i głupia. Nie mogę sobie jednak z tym poradzić i męczy mnie to niezmiernie.
Spotykałam się przez jakiś czas z facetem (krótko) poznanym przez internet. On podkręcał tempo tej znajomości, nie, nie zaciągając mnie do łóżka, ale deklarując zainteresowanie i to, żebym się odważyła otworzyć i wejść w jego życie (wielkie słowa!). Mieliśmy podobne zainteresowania, poczucie humoru. No, przynajmniej pozornie, ciągnęło go do mnie. Oboje dobrze po czterdziestce. Byłam ostrożna, ale niedostatecznie. Nie zakochałam się, na szczęście nie zdążyłam. Pewnego dnia, po normalnie spędzonym wspólnie dniu, uraczył mnie listem, że nie możemy być razem, bo on nie dorósł do związku i ma problemy ze sobą. Po czym zerwał wszelki kontakt. A ja się zastanawiam, po co tą relację nakręcał? Co mu to dało? Tyle mówi się o internetowych oszustach, którzy zrobią wszystko, żeby się z kobietą przespać albo ją naciągnąć. Tu ani jedno ani drugie (na szczęście).
Ale przynajmniej byłoby to bardziej oczywiste. A tak, nie rozumiem, w czym wzięłam udział.
Czas spędzony razem wspominam miło, nie było się do czego przyczepić.
Może ktoś mi to wyjaśni???
Pozdrawiam
Witaj.
Trafiłas na zwykłego "zaliczacza". Napisałaś,że poznaliście się w internecie,więc sądzę,ze na jakimś portalu randkowym. Takie typy,to faceci,którzy tylko zaliczają kobiety. Ich nie obchodzi stały zwiazek( być może nawet w takich są),tylko ilość zaliczonych kobiet. W ten sposób poprawiają swoją samoocenę. Facet po czterdziestce,to już na pewno. Jak jeszcze uda się zaliczyć dużo młodszą,to EGO wzrasta niebotycznie.Myślę,ze już w między czasie, znalazł sobie nową "ofiarę" a że Ty byłas oporna, to wymyslił pretekst zerwania( niezłe jaja,ze facet po 40 stce nie jest gotowy do zwiazku ;) ) Gdybyś się zdecydowała jednak pójść z nim do łóżka,to bądź pewna,ze po wyjściu Twój nr. telefonu byłby natychmiast skasowany. MOŻE jakiś mail,a moze nic już. Głowa do góry. Nie jesteś ani stara,ani głupia. Zwiększ tylko dystans do tego co, takie pętaki plotą do Ciebie.
Najlepiej postaw na real i tam szukaj znajomosci. Tu mozna być kazdym.
Portale randkowe teraz traktowane są jako burdel za free.
Są portale gdzie liczy sie tylko sex,ale tam trzeba słono płacić za uciechy,na portalu randkowym wyrywasz ile chcesz i za darmochę,więc gdzie taki pójdzie?
Wszystkiego dobrego i powodzenia.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie