Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Dialog między kobietą a mężczyzną - mission impossible ???

Rozpoczęte przez ~alutka, 14 paź 2013
  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 27 marca 2014 - 23:34
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Powiem Ci tak: wróciliśmy nominalnie do stanu sprzed mojej historii czyli ze wszystkimi cechami mego związku. Jednak to, co moja panna rok temu mi powiedziała po ujawnieniu się, że u nas już nigdy nic nie będzie tak jak kiedyś, sprawdza się absolutnie. Żyjemy jak małżeństwo, tzn staramy się, bo życie to walka i są obowiązki ale ONA ciągle siedzi mi w glowie. To cholerna obsesja, tego nie da się wyłączyć! A ja mam odpowiedzialność, zawodowo i rodzinnie, dziecko przez to, czego było przez ponad rok świadkiem, ma problemy w szkole i behawioralne. Jeździmy po specjalistach, to obłęd.

    Szlag mnie trafia, bo sprowadziłem to na moją rodzinę. I nie mogę o tej dziewczynie zapomnieć. Ja jestem wciąż "w tym" a ona dawno w innym świecie, w którym ja już nie istnieję. A co, masz receptę na ten przeklęty problem? Bo ja muszę normalnie funkcjonować a nie mogę, psiakrew. Życie płynie dalej, jak mi rok temu ostatni raz napisał oświadczając, że jest z kimś i jest z nim szczęśliwa.

    Moje życie jakby stanęło. Ile czsu musi upłynąć, jeszcze parę lat, bym się wyleczył?

    Niech to krew zaleje, ago czterdziesta.


    Współczuję.. nie pocieszę jednak ..znam przypadki gdzie wiele lat nie minęło...inni w to nie wierzą a ja mu wierze bo widzę jak cierpi

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~aga40 ~aga40
    ~aga40
    Napisane 27 marca 2014 - 23:55
    To był chyba twój pierwszy raz , ,dlatego cierpisz a ona jeszcze ci dopiekla tym że poinformowała cie o swoim szczęściu. Dlatego mówię że następnym razem będzie ci łatwiej, ,tak jak mnie teraz ale boję się właśnie tego ze mój mąż być może jest jak ty , zostal w domu ale myslami jest gdzie indziej i dlatego rozwazam ewentualne odejście choć podobno nie powinnam bo dalam szansę .A czy ty chciałbyś być z kimś kto cię nie kocha a został dla tysiąca innych powodów?
    A co do czołgu to uznalam to za komplement i lubię się tak droczyc slownie..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Roma ~Roma
    ~Roma
    Napisane 28 marca 2014 - 08:24
    @Delta
    Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin .

    No cóż nie zazdroszczę Tobie i Adze tego co obecnie przeżywacie .
    Na rozterki duchowe zerżnięcie kolejnej małolaty to zła recepta ale co mnie tu się wymądrzać każdy z nas ma mniejszą lub większą potrzebę kochać i BYĆ kochanym.



    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 28 marca 2014 - 10:15
    @Roma
    Dziękuję za życzenia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 28 marca 2014 - 19:41
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    @Roma
    Dziękuję za życzenia.

    Też wszystkiego naj.
    szkoda że mi nie odpisałeś ale ok.Jestem tu nowa a Twój problem przypomina mi mój więc chciałam znać co w takiej sytuacji czuje mężczyzna.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 28 marca 2014 - 21:45
    Dzięki Księżyc, odpiszę, cierpliwości.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 28 marca 2014 - 23:07
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Dzięki Księżyc, odpiszę, cierpliwości.


    ok ja już zachodze tak troche przed czasem DOBRANOC

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~besslein ~besslein
    ~besslein
    Napisane 29 marca 2014 - 18:01
    Delta-Echo-Sierra. Reagujesz bólem na słowo szczęście, którym Cię zainfekowała. Osiągnęła to, co bawi ją - Twój smutek i gorycz. Celowo zagrała aby zredukować twój entuzjazm. W moich oczach to osiedlowa cwaniara, co z niejednego pieca... Przestań się mazać z powodu zawistnej chłopki. Poza tym, tego typu kobiety nie są szczęśliwe. Toż to czysta manipulantka.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 30 marca 2014 - 12:45
    Trudno o obiektywizm gdy jest się przedmiotem sprawy, dziękuję besslein za inne spojrzenie. Cholera rozwaliła mi psychikę, niczego nie osiągnęła a wiele zniszczyła. A czyste konto a ja się idiotycznie mażę i przez kogo, przez zawistną kobietę z osiedlowego proletariatu, której największym atrybutem jest młodość, witalność i absolutna swoboda erotyczna. Takie w pewnym sensie dresiarstwo. Chłopskie korzenie (w niegatywnym rozumieniu - chłop żywemu nie przepuści), dysfunkcyjna rodzina, przemoc i alkohol a potem próby za wszelką cenę wyrwania się z patologii. Lecz gdy inwestycja w nowe życie się nie zwraca, przychodzi zemsta, oktutna, spalona ziemia.

    Jestem wściekły na siebie, trzeba było bezlitośnie zerżnąć i pogonić z powrotem do jej dżungli. Twoja ocena jest trafna besslein.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~aga40 ~aga40
    ~aga40
    Napisane 30 marca 2014 - 21:55
    Wybacz Delta że znowu będę jak ten czołg ale wydaje mi się że tobie najbardziej chodzi o to że ktoś inny zażywa przy niej wolności erotycznych a nie ty.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 30 marca 2014 - 22:42
    Czterdziesta, pojmij to, jeśli jesteś intelektualnie w stanie, że ja się w niej zakochałem, bez podtekstów, oczekiwań i wyrachowania. Najczystsze uczucie. Nie dorównywała mi mentalnie nawet w ułamku, młoda, prosta dziewczyna, jak opisałem.

    Myślisz, że się akurat z tego powodu męczę, który przypuszczasz? Wiesz, czasem zazdroszczę tym cholernym pedałom, oni kochają jak faceci i wiedzą o co chodzi, wiedzą, na czym polega miłość mężczyzny.

    Myślisz, że trudno mi znaleźć erzac za nią? Kobieto, wyglądam na min. 10 lat mniej, mam dobrą pracę, włosy na głowie, nie mam piwnego brzuszyska, jestem podobno przystojny, mam luksusowe hobby (lotnictwo GA do klasy E) a wtopiłem z taką gówniarą..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~besslein ~besslein
    ~besslein
    Napisane 30 marca 2014 - 22:53
    ~aga40 napisał:
    Wybacz Delta że znowu będę jak ten czołg ale wydaje mi się że tobie najbardziej chodzi o to że ktoś inny zażywa przy niej wolności erotycznych a nie ty.

    Słusznie. To domena większości facetów 40+. Brak samoakceptacji przed lustrem zmusza do poszukiwania potwierdzenia seksapilu. Legnie więc ofiara własnej wyobraźni w ramiona dziewcząt w wieku córek, płacąc za prezenty uzyskuje oceny swojej jurności. Dzięwczę połechta próżność i intymność naszego bohatera 40+, wyginając się w orgazmach niczym absolwentka łódzkiej filmówki i szepnie czule w ucho: "nie zapommnę ci tego misiu".
    Przykład Delty... zachwiał mą wiarą w męską godność. Facet w jego wieku kipi doświadczeniem i odpornością na siksy, a nie emanuje goryczą, że nie jest już numerem jeden.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 30 marca 2014 - 23:13
    Pudło, moje panie a besslein - tym razem trafiłaś Kulą w płot. Tak, Kulą przez duże "K". Uśmiałem się zdrowo! Przed lustrem... Look at youself!

    Otwieramy kolejną butelkę? Besslein?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 30 marca 2014 - 23:18
    ~besslein napisał:
    ~aga40 napisał:
    Wybacz Delta że znowu będę jak ten czołg ale wydaje mi się że tobie najbardziej chodzi o to że ktoś inny zażywa przy niej wolności erotycznych a nie ty.

    Słusznie. To domena większości facetów 40+. Brak samoakceptacji przed lustrem zmusza do poszukiwania potwierdzenia seksapilu. Legnie więc ofiara własnej wyobraźni w ramiona dziewcząt w wieku córek, płacąc za prezenty uzyskuje oceny swojej jurności. Dzięwczę połechta próżność i intymność naszego bohatera 40+, wyginając się w orgazmach niczym absolwentka łódzkiej filmówki i szepnie czule w ucho: "nie zapommnę ci tego misiu".
    Przykład Delty... zachwiał mą wiarą w męską godność. Facet w jego wieku kipi doświadczeniem i odpornością na siksy, a nie emanuje goryczą, że nie jest już numerem jeden.


    Sory bede bardzo przyziemna ale czy nikt nie pomyślał ze facet sie po prostu zakochał... zadziałała chemia zmiany na które rozum nie ma wpływu i choć rozumie że moze gówniara nie była tego warta to na uczucie nie ma wpływu..jak mówią serce nie sługa ..i po prostu cierpi?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 31 marca 2014 - 00:05
    Księżyc, obiecałem, że odpiszę, czekaj.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~LUNA ~LUNA
    ~LUNA
    Napisane 31 marca 2014 - 00:15
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Księżyc, obiecałem, że odpiszę, czekaj.



    ok komentuje tylko inne wypowiedzi... moze nietrafnie ale każdy ma prawo do własnego zdania... Dobranoc

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~aga40 ~aga40
    ~aga40
    Napisane 31 marca 2014 - 08:24
    Toż twoja żona biedula nie wiedziała że ma taki skarb w domu?
    Delta to ja też chcę na małe tate-a-tate z tobą.
    Jeśli mogę wiedzieć czy ty jesteś z warszawy?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~aga40 ~aga40
    ~aga40
    Napisane 31 marca 2014 - 10:45
    ~aga40 napisał:
    Toż twoja żona biedula nie wiedziała że ma taki skarb w domu?
    Delta to ja też chcę na małe tate-a-tate z tobą.
    Jeśli mogę wiedzieć czy ty jesteś z warszawy?

    Miało być tete-a tete.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Delta-Echo-Sierra ~Delta-Echo-Sierra
    ~Delta-Echo-Sierra
    Napisane 31 marca 2014 - 13:23
    Kpisz sobie w najlepsze a ja tu poważnie piszę.
    I przestańcie ględzić o godności bo tu były uczucia i ponad roczny związek, który o mały włos nie zakończył się rozbiciem mojej rodziny.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~aga40 ~aga40
    ~aga40
    Napisane 31 marca 2014 - 14:59
    ~Delta-Echo-Sierra napisał:
    Kpisz sobie w najlepsze a ja tu poważnie piszę.
    I przestańcie ględzić o godności bo tu były uczucia i ponad roczny związek, który o mały włos nie zakończył się rozbiciem mojej rodziny.

    Jestem całkiem powazna ,jak bym lezala w grobie.Powiedz mi w takim razie czego ty chciałes..Mieć rodzinę i mieć kochankę? .Czy nie zastanowiłes sie że to prędzej czy póżniej tak się skonczy?
    Mnie interesuje jeden schemat jaki w takim przypadku często sie pojawia.Dlaczego znajomośc z kochanką przewaznie sie konczy gdy dowiaduje sie o tym zona.Wiesz w 2005 roku mój mąż pozwolił sobie na bliższe relacje że tak powiem z klientką.Nie wiem co jej obiecywał ale gdy sie dowiedziałam kontakt się urwał,ale kobita była chyba jak ta twoja luba bo nie chciała odpuścić.Gdzies po około roku zadzwonił telefon.Powiedział żebym odebrała bo to ona dzwoni.Odebrałam,to dzwoniła jej matka,chcesz wiedziec po co?Poinfomować go że córka miała wypadek,ta kobieta płakała do telefonu ze on nie przyjezdza ,zapytalam ją ,co mnie to obchodzi a ona prosiła tylko zeby mu powiedzieć ze córce na szczęście nic się nie stało tylko samochód rozbiła.Czy mój mąż przypuszczał że tak się ta kobieta zachowa? Nie wiem ,wiem że nauczki nie miał zadnej bo kolejna klientka zrobiła podobnie .Mianowicie oznajmiła mi ,że nikt nie jest niczyja własnoscia i ze slub to nie wyrok.Zaczynam przyjmować jej punkt widzenia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry

Gorące tematy