Forum
Związek
Czego faceci nie znoszą w kobietach?
-
-
Napisane 06 lutego 2013 - 21:16Zostaliśmy poproszeni o ten wątek przez same Panie. Kobiety chcą wiedzieć, czego nie akceptujemy w ich zachowaniu, co facetów najbardziej wkurza w ich partnerkach, a co doprowadza do szewskiej pasji w koleżankach. Kochamy oczywiście wszystkie Panie, ale... możemy podpowiedzieć im, czego NIE ROBIĆ :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 16:54Oooo widzę zero wpisów to znaczy ze wszystko z nami kobietami jest ok ;) nikt na nic sie nie skarży hahaha
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 17:02To zacznę :)
Nie lubię, gdy kobieta się spóźnia na umówione spotkanie.
Nie lubię, gdy jest zbyt pedantyczna w szczegółach np. w szale sprzątania.
Nie lubię, gdy zbyt mocnym makijażem ukrywa swoją twarz na co dzień.
Nie lubię, gdy nie posprząta po sobie włosów w łazience - generalnie z głowy ;P
Nie lubię, gdy wypomina błędy lub żali się w sprawach minionych i już nieistotnych.
Pozdrawiam
Robert
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 18:59hahahaha Robercie poruszyłeś ciekawe kwestie ale zwróć uwagę czym była by kobieta z zarostem po same pachy i nie tylko ;-) nieświeża i nie apetyczna :-p
Czym była by kobieta (wasza partnerka lub żona) gdyby była mało pedantyczna a w swojej ułomności nie dopierała wam skarpetek, nie dopierała koszuli, a wasza plazma 50 cali stała od miesiąca przykryta warstwą kurzu?
Czym była by kobieta gdyby nie przypominała wam o ważnych sprawach dnia codziennego, przecież my kobiety - kruche istoty-możemy czasem zapomnieć i co z tego, że przypadkiem przypominamy sobie po czasie, że np. nie pamiętaliście o urodzinach teściowej. :-p to raczej wyjdzie wam na zdrowie - ot taka "osobista sekretarka" :-DUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 19:24Jak robią zakupy za długo i za często..... a może za drogo?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 20:05Za drogo ? oj tam czepiasz się...chyba nie chcielibyście Panowie aby wasza ukochana żona / partnerka chodziła w łachmanach z lat 30, jak byście się czuli w towarzystwie atrakcyjnych partnerek swoich kolegów?? :-p
Przecież my kobiety jesteśmy po to aby się wam podobać więc jak mamy to robić, bez kosmetyków, ładnej bielizny, modnej spódniczki :-p
WSZYSTKO TO KUPUJEMY DLA WAS ;-))))Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 20:42Tulipanów bym nazrywał,
Ale zima jeszcze trzyma,
Więc w Dniu Kobiet
Obiad zrobię,
Ale kto pozmywa?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 20:58Mi doskwierają w sumie dwie rzeczy, o jednej wspomniał już mój imiennik - wspominanie w nieskończoność przeszłości.. Ten szantaż emocjonalny "bo Ty kiedyś.." jest męczący - jeżeli zrobiłem błąd, to dlatego, że jestem człowiekiem - takie rzeczy się zdarzają :-)
Druga sprawa to seksizm przejawiający się w walce o "równouprawnienie" - jak słyszę "wszyscy mężczyźni.." albo "bo ty ZAWSZE" to już mogę się pakować - bez względu na to, jak będę inny od pozostałych jestem skazany, bo jestem mężczyzną..
Drogie Panie - od dawna wiadomo, że najszybciej można uzyskać efekty po dobroci, z Miłością, bez presji. Skoro tego od mężczyzny oczekujecie - postępujcie wobec nich z wzajemnością :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 22:41Brak tolerancji na jakąkolwiek krytykę. Dowód: ten wątek . Mimo, że z założenia powstał, byśmy mieli szansę wyznać paniom, co nas mierzi, to panie i tak muszą każda krytykę odwrócić i wytłumaczyć nam idiotom, ze ńie mamy racji!!!!!!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 22:50Panie ~Robertcie-CRKN
Pięknie to Pan opisał, i muszę z przykrością stwierdzić, że to szczera prawda...zapamiętam ta rade na przyszłość, bo jestem singlem i fajnie było by kogoś poznać kto z przymrużeniem oka patrzy na niedoskonałości kobiety :-pUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 28 lutego 2013 - 22:57Panie Marcinie to nie brak tolerancji na krytykę a raczej szara rzeczywistość. Chcecie nas podziwiać, kochać, a macie pretensje ze kupujemy kosmetyki i ciuchy. Który facet chciałby niezadbaną, śmierdzącą, chodzącą w lumpiarskich ciuchach kobietę? wieśniak...?? macie pretensje o włosy w wannie, a czy którykolwiek z was myje łazienkę chociaż raz w tyg? czy zrzucacie ten obowiązek na barki kobiety? skoro ona sprząta wiecznie wasze kuupy myjąc muszlę klozetową to czy może pozostawiać włosy w wannie bo przecież i tak ją sprząta :-p
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 00:02Hana - rozumiem, że dokładnie takiej wzajemności w odpowiedzi na Wasze wnioski i postulaty oczekujesz?
Skoro tak - to uwierz mi, masz duże szanse na to, żeby zostać singlem dłużej - skoro to forum powstało, żebyśmy zgłaszali nasze wnioski, to z założenia (typowo męska logika) mamy prawo tutaj napisać cokolwiek bez wykazywania nam, "jaki robimy błąd" pisząc o naszych potrzebach :-)
A co do łazienki - każdy z nas umie posprzątać i pomóc w domowych czynnościach - wystarczy poprosić, zamiast strzelać fochy i czekać, aż się domyślimy :-) Mężczyźni są prości - wystarczy ich tylko słuchać (czego potrzebują), zamiast nakazywać im, jak mają myśleć, żeby zrozumieć kobietę :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 01:26Hana - specjalnie dla Ciebie - wsłuchaj się proszę w jej słowa od 16. minuty szczególnie uważnie :-)
http://www.ted.com/talks/brene_brown_listening_to_shame.html
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 06:45Nie lubię gdy o sprawach moich/naszych rozmawia z innymi kobietami,które uważa za przyjaciółki
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 10:37zmywarka!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 21:03Robercie piszesz ,, wystarczy tylko poprosic,, a czy mezczyzna nie może się domyśleć ze trzeba np umyc gary w zlewie bo już nic się nie mieści niz zwalić na kobiete ze nie poprosiła?
Robercie pisz co chcesz ja Ci nie zaraniam a jesli mam zostać singlem do konca życia to już się zamykam ;) co by nie kusić losu hahaha
ale powiem Ci że singlam zostalam po tym jak pozbyłam się upierdliwego mężaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 22:03~Hana* napisał:Robercie piszesz ,, wystarczy tylko poprosic,, a czy mezczyzna nie może się domyśleć ze trzeba np umyc gary w zlewie bo już nic się nie mieści niz zwalić na kobiete ze nie poprosiła?
Posty tutaj mają pomóc kobietom w komunikacji, jak rozumiem..
Niestety założenie, że ja mogę sobie napisać, a Ty i tak swoje wiesz - jest drogą donikąd...
Najwyraźniej nie jesteś w grupie zainteresowanych komunikacją, a tej, która skupia się na ulepszaniu.. I chyba nie widziałaś wykładu z linku, który umieściłem z myślą o Tobie wczoraj :-)
Życzę miłego weekendu z garami :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 01 marca 2013 - 22:05~Hana* napisał:Robercie piszesz ,, wystarczy tylko poprosic,, a czy mezczyzna nie może się domyśleć ze trzeba np umyc gary w zlewie bo już nic się nie mieści niz zwalić na kobiete ze nie poprosiła?
Posty tutaj mają pomóc kobietom w komunikacji, jak rozumiem.. Niestety założenie, że ja mogę sobie napisać, a Ty i tak swoje wiesz - jest drogą donikąd... Najwyraźniej nie jesteś w grupie zainteresowanych komunikacją, a tej, która skupia się na ulepszaniu.. I chyba nie widziałaś wykładu z linku, który umieściłem z myślą o Tobie wczoraj :-) Życzę miłego weekendu z garami :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 marca 2013 - 13:24~Robert-CRKN napisał:Mi doskwierają w sumie dwie rzeczy, o jednej wspomniał już mój imiennik - wspominanie w nieskończoność przeszłości.. Ten szantaż emocjonalny "bo Ty kiedyś.." jest męczący - jeżeli zrobiłem błąd, to dlatego, że jestem człowiekiem - takie rzeczy się zdarzają :-)
Druga sprawa to seksizm przejawiający się w walce o "równouprawnienie" - jak słyszę "wszyscy mężczyźni.." albo "bo ty ZAWSZE" to już mogę się pakować - bez względu na to, jak będę inny od pozostałych jestem skazany, bo jestem mężczyzną..
Drogie Panie - od dawna wiadomo, że najszybciej można uzyskać efekty po dobroci, z Miłością, bez presji. Skoro tego od mężczyzny oczekujecie - postępujcie wobec nich z wzajemnością :-)
Cenne uwagi.. przyznaje to pewnie jakiś męski pierwiastek ukryty we mnie, bo czasem mnie tez niektóre zachowania kobiet irytują.. To fajne, że próbujesz być inny.. bo może nie wszyscy ;) ale sporo mężczyzn rozczarowuje.. i mam nadzieję, że trafisz na kobietę, która będzie pozbawiona tych wad i doceni to.
Natomiast co do tej dobroci i miłości... słabo na tym wyszłam. A z obserwacji widzę, że tacy mili i dobrzy faceci wolą jednak te "złe" kobiety.. Albo może one potrafią ich odpowiednio zakręcić i przy sobie jakoś przywiązać.
Więc piszcie Panowie jakie powinnyśmy być ? Chętnie poczytam... :)
Pozdrawiam.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 06 marca 2013 - 13:53~Inna napisał:Cenne uwagi.. przyznaje to pewnie jakiś męski pierwiastek ukryty we mnie, bo czasem mnie tez niektóre zachowania kobiet irytują.. To fajne, że próbujesz być inny.. bo może nie wszyscy ;) ale sporo mężczyzn rozczarowuje.. i mam nadzieję, że trafisz na kobietę, która będzie pozbawiona tych wad i doceni to.
Natomiast co do tej dobroci i miłości... słabo na tym wyszłam. A z obserwacji widzę, że tacy mili i dobrzy faceci wolą jednak te "złe" kobiety.. Albo może one potrafią ich odpowiednio zakręcić i przy sobie jakoś przywiązać.
Więc piszcie Panowie jakie powinnyśmy być ? Chętnie poczytam... :)
Pozdrawiam.
Niektóre aspekty naszych relacji są wynikiem tzw. nieświadomości społecznej - rzecz w tym, że oboje płci mamy je do "rozkodowania".
"Źle na tym wyszłam/wyszedłem" jest powszechnym kłamstwem o dobroci - stawia w korzystnym świetle "mnie dobrego" vs. "ZŁĄ RESZTĘ ŚWIATA" (a zwłaszcza płeć przeciwną). Uświadomienie sobie tego zjawiska ogranicza jego skutki, a jak się za to oboje biorą świadomie i przestają traktować jak "wrogów", a jak PARTNERÓW (również w uczeniu się siebie) - wtedy zaczyna grać.. Tylko trudno oczekiwać pokojowego nastawienia od człowieka (bez względu na płeć), który jest uzbrojony po zęby i kipi żądzą zemsty za całe dotychczasowe Życie :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie