Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Panasonic ES-LT6N – innowacyjna golarka

O facecie Panasonic ES-LT6N – innowacyjna golarka

Trzyostrzowa golarka, która podąża za konturami twarzy jak żadna inna wcześniej. To przedstawicielka najlepszych maszynek zaprojektowanych przez japońskich inżynierów. Co ważne, urządzenie zostało wyprodukowane w Japonii, co jest gwarancją jej wysokiej jakości i niezawodności.

O facecie Panasonic ES-LT6N – innowacyjna golarka

Głowica multi-flex 3D

Opracowany zupełnie na nowo mechanizm zawieszenia głowicy udoskonala jej ruch w trzech wymiarach. Niemal całkowicie swobodny ruch głowicy umożliwia lepsze podążanie za konturami twarzy. Bliższy kontakt przekłada się na gładszą skórę.

Producent wyposażył głowicę w trzy folie tnące, a każda z nich jest niezależnie zawieszona w głowicy i niezależnie napędzana. Głowica wykorzystuje system ruchu 3D, co oznacza, że może się poruszać w sześciu kierunkach – w przód i w tył, w górę i w dół, a także na boki. Silnik, który wprawia w ruch elementy golące pracuje z prędkością aż 13 000 cykli na minutę.

Efekt – szybkie i skuteczne golenie, także dłuższego zarostu.

Ostrza, wewnętrznie naostrzone pod kątem 30 stopni, tną dokładnie nawet najtwardszy zarost.

Czujnik golenia

Inżynierowie Panasonica opracowali czujnik rozpoznający gęstość zarostu, dzięki czemu nacisk wywierany na skórę jest optymalny. W efekcie zarost swobodnie dostaje się między elementy tnące, a golenie jest szybkie, delikatne i przyjemne dla skóry. Głowica Panasonic unika nacisku, a jednocześnie stale pozostaje w kontakcie ze skórą.

Na mokro i na sucho

Wodoodporna obudowa umożliwia nie tylko łatwe czyszczenie maszynki - pozwala także golić się tak jak lubisz: na sucho, na mokro, pod prysznicem, z pianką, żelem lub bez. Zawsze z tą samą skutecznością.

Wbudowany akumulator

Wbudowany w golarkę akumulator na golenie się przez 45 minut. Pełne naładowanie akumulatora zajmuje tylko godzinę, jednak gdybyś o tym zapomniał, to wystarczy już 5 minut ładowania, aby się ogolić. Zastosowany akumulator Li-Ion jest odporny na częste ładowanie, dlatego zapewni wieloletnią pracę. Golarkę można ładować bezpośrednio z gniazdek na całym świecie, niezależnie od ich napięcia.

KONKURS ZOSTAŁ ROZSTRZYGNIĘTY!

 

Aby zdobyć jedną z trzech innowacyjnych golarek,
mieliście opisać nam swój sposób na zawsze świetny wygląd. 

Na nasz adres przyszło kilkaset wspaniałych odpowiedzi i naprawdę trudno nam było wybrać
tylko trzy z nich i uznać je za najlepsze.
Bo faceci lubią o siebie dbać, mają mnóstwo świetnych sposobów na to i chętnie się nimi dzielą.

Autorzy trzech najciekawszych odpowiedzi otrzymają nagrodę: golarkę Panasonic ES-LT6N. Ze wszystkimi skontaktujemy się drogą mailową.

Zwycięskie odpowiedzi na kolejnej stronie:

Odpowiedź nr 1:

SOBOTA (styczeń)

W maju zaczynam 40 rok życia, jeszcze nie mogę się do tego przyzwyczaić. Pan w średnim wieku. Przecież jeszcze wczoraj miałem 9 lat i z lubością oglądałem "Czterdziestolatka" z Andrzejem Kopiczyńskim w roli głównej. Jeszcze wczoraj...

Spojrzałem na swój, wystający spod grubego swetra, brzuch. Poklepałem się po nim. Oj niedobrze, odkąd pamiętam, powtarzałem sobie, że przecież mam czas aby schudnąć. Ech, co pozostało z moich marzeń aby wyglądać i poruszać się jak Van Damme. Podszedłem do lusterka. Lekka siwizna zaczęła okraszać moje włosy. Włosy? Heh, kiedyś to ja miałem bujną czuprynę, loki opadające na ramiona, a dziś? Coraz większe zakola... Poszedłem do kuchni, wyciągnąłem z lodówki puszkę z piwem. Chłodny łyk natychmiast mnie orzeźwił.

- Zaraz, co ja robię?! Piwo? Jest sobota rano, żona z dziećmi wyjechała do teściowej na weekend a ja od rana użalam się nad sobą sącząc zimne piwo. Oj nie, tak nie może być. Jak mogłem się tak zapuścić! Brzuch, sflaczałe mięśnie, zakola, i ten smutny wyraz twarzy urzędnika średniego szczebla, który w życiu więcej nic nie osiągnie. Oj, nie! Tak nie będzie. Przecież mówi się, że po 40-stce dopiero zaczyna się życie!

Szybko przebrałem się w swoje stare dresy.

- Idę pobiegać. To będzie moja dekada!

Po przebiegnięciu 300 metrów, musiałem się poddać. Może za szybkie tempo? Powłócząc nogami ledwo wróciłem do mieszkania.

- Jezu, i dlaczego ten blok nie ma windy! Może przeprowadzka?

NIEDZIELA (styczeń)

- Źle to robię, trzeba przecież ustalić jakiś plan! Muszę podzwonić po kolegach, razem będzie łatwiej.

Moment, jakich kolegach? Przecież jedyni moi koledzy to znajomi z biura. No i Waldek. No tak, ale Waldek pewnie obrażony, bo nieraz chciał mnie wyciągnąć na miasto a ja nic. Wolałem te swoje domowe pielesze!

Zamyśliłem się, chciałbym znowu poczuć w sobie ten wigor dwudziestolatka! Otworzyłem internet. Ha, siłownia! Od tego zacznę! Trener personalny? A i owszem! To do dzieła!

SOBOTA (wrzesień)

Cztery miesiące temu rozpocząłem 40 rok życia. Coś się zmieniło? Owszem! Spojrzałem na swój brzuch, lekko zarysowany sześciopak kusił kobiety! Pół roku wyrzeczeń - ćwiczenia i dieta! Alkohol w odstawkę, papierosy? Nie wiem co to jest!;-) Trzy razy w tygodniu siłownia pod okiem pana Jarka, mojego trenera personalnego, oprócz tego w każdy weekend basen z rodziną! Z lubością przepływam coraz to większe odległości!

Zadyszka? Pół roku temu tak, ale nie dziś! Zakola? Siwizna? Nie do końca. Od zawsze strzygła mnie teściowa, od zawsze tak samo;-) Postanowiłem wreszcie pójść do fryzjera. Pani Basia z LOOK GOOD czyni cuda! Zakola niewidoczne, siwizna zatuszowana! Znajomi? To już nie tylko Waldek! Założyłem konto na Facebooku! Odświeżyłem przyjaźnie. I co najdziwniejsze, mam na to wszystko czas! Kiedyś przychodziłem do domu, jadłem obiad, brałem pilota do ręki i oglądałem telewizję do wieczora. Nawet nie miałem ochoty na baraszkowanie z żoną. A dziś? No cóż, niedługo robimy sobie powtórkę z podróży poślubnej i lecimy na Malediwy! I wiecie co? Okazało się, że ten szary i smutny urzędnik średniego szczebla może mieć nowatorskie pomysły i właśnie został kierownikiem dużego projektu unijnego!

Można? Pewnie, że można! 40-stka to nie koniec, to dopiero początek!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Odpowiedź nr 2:

Kiedy na liczniku faceta przekręca się cyferka i na pierwszym miejscu ląduje „4” - facet ląduje w nowej rzeczywistości, w nowej czasoprzestrzeni. Nie jest już beztroskim studentem ani szarmanckim młodzieńcem – oto staje się mężczyzną w wieku średnim. Brzmi średnio, wiem. Lecz czy średnio trzeba też wyglądać? O nie!

Dojrzały mężczyzna to mężczyzna z klasą, czarujący swoją elegancją i wykorzystujący swój wiek tylko i wyłącznie na swoją korzyść. Nie zadowala się czymkolwiek i jest wymagający – dotyczy to też wyglądu. To nie czasy studenckie, kiedy człowiekowi do szczęścia wystarcza najtańszy pasztet z Biedronki i zmechacona koszula na grzbiecie. Facet 40-letni docenia klasykę i jakość. Woli prosty krój w neutralnym kolorze zamiast t-shirta z napisem „Jestem szefem” czy coś w tym stylu ;) Patrzy na skład materiału i prędzej zatańczy rumbę na stole niż kupi sweter z przewagą akrylu. Nigdy nie jest nieogolony (tylko Brad Pitt może sobie na to pozwolić:) i zawsze jest dobrze ostrzyżony. I zawsze, ale to zawsze ma wypastowane buty, z jego ubrań nie wystają żadne nitki i nie ma na nich żadnych paprochów (rolka ubraniowa rządzi!).

Paznokcie są czyste, równo przycięte i facet po 40-tce nie zapomina, że choć skarpetek nie widać w całości – to również mają być porządne i bez wad. W końcu w szatni na basenie (tak, sport jest dla każdej grupy wiekowej!) gdzieś tam migną.

Poza tym są kompromisy, na które się nie chodzi – dziurawe ubrania, poplamiony materiał czy rozciągnięte ściągacze. Facet po 40-tce nie zapomina też nigdy o porannym prysznicu i nie uwłacza mu wieczorne wklepywanie kremu w twarz – zależy mu przecież na tym, by nadal świetnie wyglądać. I kropka nad i, wisienka na torcie – zapach! Nie ma faceta z klasą bez delikatnej (słowo klucz!) woni męskich perfum, nigdy taniej podróbki, nigdy marketowego pachnidła – są rzeczy, na które warto oszczędzać.

A ciało? Sport i dieta. Basen i rower z żoną, zdrowe jedzenie i umiar sprawiają, że mężczyzna po 40-tce nie ma „ciąży spożywczej”, a wigoru mogą pozazdrościć mu młodsi o dekadę. Lecz przede wszystkim facet po 40-tce to równy gość – życzliwy, porządny, bez grama zawiści i zgorzknienia. Otwiera drzwi kobietom, przepuszcza staruszki w kolejce i z uśmiechem potrafi wpuścić samochód w korku na swój pas ruchu, bo wie, że karma wraca:) Taki jest mój sposób na świetny wygląd i dobre życie – ono zaczyna się po 40-tce!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Odpowiedź 3:

Kochani - pomału zbliżam się do 40… to już w maju 2017 r.

Dlatego nie będę Wam pisał bajek o zdrowym odżywianiu, sporcie itp.

Przedstawiam Wam Józefa mojego kochanego dziadka… w ubiegłym roku skończył 88 lat więc ma już dwie 40 za sobą i jeszcze trochę ;).

Dziadek nie chce się nikomu narzucać dlatego samodzielnie idzie przez życie. Naprawdę podziwiam go za to, że nadal ma tyle energii w sobie i wszystko robi samodzielnie. Każdego ranka trochę gimnastyki (skłony, przysiady itp.) oraz ząbek czosnku :) Spacer na miasto to wyzwanie, gdyż mieszka na 3 piętrze starego poniemieckiego budynku, gdzie nie ma windy.

Obowiązkowo co 2-3 dni golenie, tu jeszcze stara szkoła… chociaż brzytwy od lat już nie używa to nadal musi być pędzel i krem do golenia :)

Oto kilka kadrów mojego dziadka przy goleniu :) - nie każdy ma pałace i super eleganckie garnitury… czas w domu mojego dziadka zatrzymał się w latach 90 minionego wieku stąd taki a nie inny wystrój. Zresztą każda wizyta w domu u dziadka przywołuje we mnie wspomnienia z dzieciństwa gdyż właśnie tu spędziłem dużą część swojego dzieciństwa.

 

Wszystkim uczestnikom konkursu bardzo dziękujemy za udział, a zwycięzcom gratulujemy!

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

wernon
05 września 2016 o 21:58
Odpowiedz

Zgadzam się, że to bardzo dobry sprzęt, używam tej golarki od kilku miesięcy i uważam, ze sprawdza sie znakomicie. Delikatna i dokładna.

~wernon

05.09.2016 21:58
1