Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Braun Multi Groomer Kit 3040 - stylizacja 7 w 1

Dobry wygląd
|
02.11.2017

Wielofunkcyjny zestaw do strzyżenia nie tylko zapewnia wygodę użycia i precyzję działania, ale i daje pełną kontrolę nad wyglądem i pozwala wyrazić swoje prawdziwe ja. Dzięki Braun Multi Groomer Kit 7 w 1 stylizacja brody, strzyżenie włosów czy pielęgnacja ciała są łatwe i precyzyjne.

Braun MGK 3040
zestaw Braun MGK 3040

Kompleksowe dbanie o ciało staje się o wiele łatwiejsze dzięki wielofunkcyjnemu MGK 3040 od Braun. W zestawie znajduje się  maszynka do strzyżenia oraz 4 precyzyjne nasadki pozwalające na całkowitą swobodę podczas procesu stylizacji. Strzyżarka została wyposażona w ultraostre ostrza wykonane ze stali nierdzewnej, które gładko tną nawet długie i grube włosy, bez uczucia ciągnięcia i szarpania. Do zestawu dołączona jest maszynka Gillette Body.

Braun Multi Groomer Kit 3040
Braun Multi Groomer Kit 3040

Wielofunkcyjny zestaw do strzyżenia Braun MGK3040 to urządzenie 7 w 1 dedykowane precyzyjnej stylizacji całego ciała. Dzięki inteligentnym nasadkom z łatwością użyjesz go na wiele różnych sposobów:

  • stylizacja brody – dwa wbudowane grzebienie dostosowują urządzenie do 13 różnych ustawień długości w odstępach co 2 mm, aby zapewnić precyzyjne przycinanie przy każdym użyciu. Precyzyjny trymer pozwala dokładnie przycinać krawędzie zarostu i tworzyć własny, niepowtarzalny styl,
  • strzyżenie włosów – inteligentny grzebień przeznaczony do strzyżenia włosów zapewnia precyzję i kontrolę użytkowania,
  • pielęgnacja ciała – pełna kontrola zapewnia bezpieczne i skuteczne stosowanie na całym ciele, od klatki piersiowej i brzucha, po pachy i miejsca intymne.

Urządzenie jest w 100% wodoodporne, nadaje się więc do stosowania na mokro i na sucho. Możliwość stosowania pod prysznicem zwiększa komfort i funkcjonalność. Urządzenie można szybko i łatwo wyczyścić pod bieżącą wodą. Strzyżarka posiada wyświetlacz LED który informuje o stanie baterii oraz statusie ładowania. Niezawodna bateria po pełnym naładowaniu zapewnia 60 minut precyzyjnego przycinania.

Braun Multi Groomer Kit 3040

Zobacz Braun MGK 3040 tutaj.

 

 

 

KONKURS ZAKOŃCZONY

Zapytaliśmy Was, czym jest dobry styl u mężczyzny. Przesłaliście do nas kilkaset odpowiedzi, opisując dobry styl na wiele rozmaitych sposobów. Mieliśmy ogromną przyjemność w czytaniu ich wszystkich, ale też wielką trudność w wyborze tylko tej jednej, którą mogliśmy nagrodzić zestawem Braun MGK3040.

 

 Regulamin Konkursu.

POZNAJ ZWYCIĘSKĄ ODPOWIEDŹ >>

Ostatecznie postanowiliśmy nagrodzić Łukasza za następującą wypowiedź:

Przede wszystkim, uważam że dobry styl u mężczyzny zaczyna się na manierach, przechodzi przez inteligencje, humor, zadbanie i kończy dopiero na sylwetce i ubiorze. Maniery - może rycerz na białym rumaku to przesada, może część zasad savoir vivre jest dla wielu dziwna i przestarzała ale dobry styl zaczyna się właśnie tam gdzie kończy się pretensjonalizm a zaczyna szczere, prawdziwe i z uśmiechem na twarzy podążanie za zasadami szacunku do innych ludzi. Uśmiech, szacunek, zainteresowanie innymi bezinteresownie i dobre traktowanie wszystkich w koło.
Bądź dobrym człowiekiem, a reszta się ułoży.

Inteligencja i humor - nie ma co się rozwodzić, nie trzeba być alfą i omegą, ważne żebyśmy potrafili z ludźmi rozmawiać, omijać tematy plotek i by konwersacja z nami sprawiała im przyjemność. By dobrze się czuli w naszym towarzystwie.

Zadbanie i sylwetka - kiedy już jesteś dobrym człowiekiem i swoją szczerością, radością i humorem zjednałeś sobie ludzi - świetny początek. Ale pierwsze wrażenie też się liczy - i to niesamowicie! Zadbane włosy, zarost, uśmiech czy paznokcie. Dobrane ładne perfumy, zadbane ciało, może trochę sportu. Nie jest tego wcale wiele, ale zmienia tak dużo w postrzeganiu nas przez innych. Nie trzeba być wcale kulturystą czy mega fanem siłki czy crossfitu, po prostu należy o siebie zadbać i jak się ma nadwagę czy niedowagę popracować nad tym (dodatkowo sport to endorfiny a endorfiny to uśmiech).

Ubiór - ja uważam, że klasyka to to co definiuje nam dobry styl. Dobrze skrojona koszula i garnitur, zadbane buty, dobrany pasek i zegarek. Detale - spinki w mankietach, klamra od paska, poszetka w brustaszy czy okulary, to robi niesamowitą robotę i stawiając koło siebie dwóch mężczyzn w garniturach to detale i dopasowanie pokazują, że można wyglądać stylowo, a można też wyglądać kiepsko.

I ostatnie ale najważniejsze:
Pewność siebie, wynikająca z samoakceptacji i poczucia wartości - nie napompowanej i wybujałej butności - po prostu gdy akceptujesz i kochasz siebie takim jakim jesteś, wszystkie powyższe rzeczy są dużo prostsze do osiągnięcia w codziennym życiu, zmagając się ze zwykłymi codziennymi problemami.

Czy trzeba posiadać to wszystko co wymieniłem by mówić o dobrym stylu? Raczej nie, uznaje to za kierunek w którym warto podążać. A każdy kto pracuje nad sobą w którejkolwiek z wymienionych kategorii jest godny pochwały, i na pewno zostanie nagrodzony przez życie i otaczających go ludzi.

Bądź dobrym człowiekiem a reszta się ułoży.

A oto kilka innych prac, które, choć nie zdobyły nagrody, to na pewno warte są ich opublikowania:

Moim zdaniem dobry styl jest przejawem szacunku do samego siebie, a jeśli mężczyzna szanuje siebie, to będzie też szanował swoje otoczenie. Dobrym gustem śmiało nazwać można nie tylko fajny ciuch, drogi zegarek czy fryzurę prosto spod ręki stylisty gwiazd. Ten styl, to też szacunek do rzeczy posiadanych, do osób znajomych i nieznajomych, to sposób wypowiadania się.

Co z tego, że facet wygląda jak Alvaro z plakatu, skoro prowadzi się jak Mietek spod monopolowego, swoją matkę traktuje faktycznie jak boginię, ale tylko trzy dni po wizycie listonosza z emeryturą, a kobieta jego życia służy mu do sprzątania, gotowania i doraźnego wyładowania frustracji pięścią?

Ten Apollo, pięknie ubrany i ogolony, błyszczący w tłumie niczym milion złotych w drobnym bilonie, dopiero wtedy będzie miał dobry styl, kiedy na twarzy jego wybranki będzie gościł niewymuszony uśmiech, matka będzie czuła dumę z syna podczas rozmowy ze wścibską sąsiadką, a jego otoczenie będzie czyste, schludne i zadbane - i to jego własna osobista ręka się do tego przyczyni.

Nie da się ukryć, że w dobrym stylu jest też trzymanie nerwów na wodzy, wyładowanie ciśnienia na siłowni albo przy rąbaniu drewna na zimowy opał, zamiast wyżywania się na innym człowieku w sposób perfidny mu ubliżając lub, co gorsza, podnosząc na niego rękę.

Podsumowując, dobry męski styl, to zarówno wygląd, jak i zachowanie. Ciekawy look, niekoniecznie z pierwszych stron kolorowych gazet, ale za to czysty, schludny i zadbany; zachowanie godne naśladowania, by własny ojciec mógł powiedzieć "synu, właśnie takiego Ciebie wymarzyłem" oraz otoczenie, przyjazne i życzliwe, bo traktowane z szacunkiem - to główne cechy składowe mężczyzny z dobrym stylem - oczywiście wszystko moim skromnym zdaniem.

Anin

***

Dobry styl to, to co mądre. Stylowy mężczyzna umie odróżniać gnioty od ciekawych, inspirujących i wartościowych stylizacji. Przesiewa szum informacji i staje się ślepy na kicz. Łowi perełki.Stylowy mężczyzna jest kreatywny, tworzy własny styl, do którego czasami zapożycza coś z zewnątrz.

Facet z klasą wie, że styl to coś wyjątkowego, pozwala żyć lepszym życiem, być inspiracją. Dobry styl jest jego przyjacielem. Mężczyzna wie, że Dobry styl to dziś rzadko spotykana wartość, tym bardziej go docenia i szanuje. Wie, że to coś więcej niż parę lajków, udostępnień i odsłon. Styl to sposób bycia, klasa, która ma źródło w szacunku, tolerancji i opiekuńczości. Styl to nie tylko kosmetyki, ubrania czy poza. Styl to otwarte serce i umysł. Styl to coś więcej niż moda, to coś niebanalnego, magicznego , nieuchwytnego a zarazem codziennego. Styl to klasa, która świetnie wygląda!

Piotr

***

Odpowiedzi na to pytanie szukałem u źródeł i odkryłem pradawne zwoje, gdzie ręką mędrca zapisane było „niezależnie od wieku, miej dobrą stylówkę, człowieku”. To dowodzi, że już Starożytni wiedzieli, że styl nie jest związany z dojrzałością mężczyzny i należy go pielęgnować każdego dnia.

Współczesny pogląd filozofów (tzw. stylozofów) na kwestie stylu jest bardzo liberalny – dobrym stylem jest wszystko, co wyraża mężczyznę, o ile czuje się w tym dobrze. I nie przynosi wstydu jego partnerce. Misternie ułożony włos uzupełniony taliowaną marynarką i sportowym cabrio z napędem na tylną oś, ale i broda w komplecie z oversizowym kardiganem z dżerzeju i dziką jak Puszcza Białowieska (do niedawna) brodą – to przykłady męskości w wyrazistym, barwnym, przede wszystkim stylowym wydaniu. W niektórych kręgach – tych bardziej opornych na modę i dbałość o detale – nawet totalny brak stylu uznany został za jego odmianę i uznany za dopuszczalny kanon piękna.

Moje 36-letnie doświadczenie w poszukiwaniu i kreowaniu siebie podpowiada mi, że prawdziwy męski styl to taki, który jest w stanie zwrócić uwagę każdej kobiety! Niezależnie od wieku i modowego zmysłu. Tak naprawdę to zainteresowanie kobiet jest wyznacznikiem tego, jak bardzo stylowy jest mężczyzna. Wiem, że umięśnionym ciałem mógłbym zaimponować głównie młodszym paniom, niesymetrycznie szytą bluzą od znanego polskiego projektanta kobietom w moim wieku, a ich mamom lub babciom dwurzędową marynarką z dobrze dobranymi skarpetkami. Ale jest jedna rzecz, która zawsze zwraca uwagę wszystkich kobiet i wzbudza zachwyt. To styl - pewność ruchów, szybkość, zdecydowanie – z jaką mężczyzna wyjmuje z samochodu wózek dziecięcy, rozkłada go i umieszcza w nim 3-tygodniową miłość swojego życia. Od niedawna wiem to. I czuję się bardziej stylowy, męski i seksowny niż kiedykolwiek!

Mateusz

***

Odpowiedź na to pytanie jest właściwie jedna. I od lat – a nawet: od wieków – niezmienna. Ten nieomal mityczny „dobry styl” opiera się na dwóch zasadach. Pierwsza z nich stanowi: noś się tak, byś po latach, patrząc na swoje zdjęcia, nie zanosił się śmiechem. Druga rzecze: czasu nie można zatrzymać (a i wieku oszukać nie można), wobec czego ubieraj się adekwatnie do wskazań swej metryki. Te syntetyczne prawidła uchodzą za kamienie węgielne, jakie każdy zadbany (i dbający o siebie) mężczyzna powinien wmurować w fundamenty swego stylu. Nietrudno ich zresztą przestrzegać.

Pierwszą można realizować pozostając wiernym kanonowi mody męskiej i przepisom klasycznej elegancji: dobrze skrojona marynarka – tak samo spodnie! – nigdy nie wyjdzie z mody; koszule o dobrych proporcjach, z akuratnością dobrane do sylwetki (byleby tylko wolne od udziwnień, jakie polskie krawiectwo masowe z lubością powiela i oferuje mniej wyrobionym klientom: kontrastowych przeszyć, różnobarwnych guzików itp.) zawsze będą w cenie; nieostentacyjnie noszony zegarek, dopasowany do okoliczności i stroju, każdemu zestawowi doda poloru. No i buty: istnieje ledwie kilka „żelaznych” fasonów (wiedenki, angielki, brogsy, monki, lotniki, sztyblety, loafersy…), które – jeśli producent nie oszczędzi na skórzanej materii, a my sumiennie będziemy dbać o ich pielęgnację – służyć będą nawet przez pokolenia. Oczywiście, listę można poszerzyć o dodatki: detale, które częstokroć „ustawiają” męski wizerunek: paski, krawaty, poszetki, fulary, skarpety, bransolety, okulary…

Tę pierwszą zasadę można więc, najkrócej, wyrazić następująco: dowiedz się, z jakich elementów składa się kanon klasycznej męskiej elegancji, naucz się zestawiać kolory i fasony, doceniaj umiar i stylistyczną wstrzemięźliwość, unikaj tandety, a w sklepach bierz to tylko, co dobre jakościowo i koniecznie niezbędne (co za tym idzie: nie bądź impulsywny; kupuj rzeczy, które pozwolą ci na tworzenie możliwie największej liczby aranżacji przy jak najmniejszej ilości ubrań itd.). Nic bowiem nie starzeje się szybciej, niż zew i wołanie mody (ta bywa ulotna, zmienna, kapryśna). Kanon opiera się zaś upływowi czasu; trwa stabilnie przez lata, nawet dekady. Ulega ewolucjom, ale nie przewrotom. Ktoś, kto ufa jego zasadom, będzie wyglądał dobrze i dziś, i za kilkanaście czy, bagatela, kilkadziesiąt lat. Z tego płynie wniosek, że fundamentem dobrego, męskiego stylu jest wierność, którą okazuje on nobliwej tradycji i nieoglądającej się na tymczasowe manieryzmy klasyce.

Co do zasady drugiej: mężczyzna sześćdziesięcioletni, który nosi się jak czterdziestolatek udający dwudziestolatka (takich przypadków dostarczają popularne programy telewizyjne i prasa) naraża się na – ni mniej, ni więcej – śmieszność. Trzeba się więc nosić świadomie, respektując wymogi i wskazania swojego wieku. Chłopiec dopiero wkraczający w dorosłość będzie wyglądał niepoważnie, jeśli narzuci na grzbiet wyrazisty, dwurzędowy power suit z szerokimi klapami. Mężczyzna w sile wieku popadnie w groteskę, jeżeli zechce się – całkiem dosłownie – przebrać za „młodzieniaszka”. Dobry styl polega więc na akceptacji swej kondycji i wieku. Nic śmieszniejszego od mężczyzny, który pogodzić się nie chce – i nie może! – z upływem czasu. Przyjęcie tych dwóch zasad pozwoli położyć podwaliny pod własny, oryginalny, ale i dobry styl. Ich ignorowanie niekoniecznie i nie we wszystkich przypadkach prowadzi do estetycznej katastrofy, ale – nierzadko – wiedzie na wizerunkowe mielizny

Mateusz

***

Dla mnie dobry styl ma facet, który dba.

Dba o siebie.
O swoją formę fizyczną - zdrowo się odżywia, ćwiczy, regularnie się bada.
O swoją formę mentalną - ma hobby, czymś się interesuje, czyta, słucha muzyki, chodzi do teatru, kina.
O to, jak wygląda - nosi się czysto, schludnie, ma zadbane włosy, zarost itp.
Dba o innych. O najbliższych. O dziecko. O swoją kobietę. O kumpla. O samochód. O dom.
Myśli o przyszłości. Ma plan i pomysł na siebie i swoje życie.
Mówiąc krótko. Facet, który ma dobry styl, to facet dbały.

Piotrek

***

Dobry styl u mężczyzny to taki, który jest... a jakby go nie było. Pozwala "błyszczeć, nie świecąc".

Brak nachalności, dyskrecja, ale może być z nutą ekstrawagancji. Broda, która nie musi być do pasa. Dłonie, które nie muszą dawać do zrozumienia, że w garażu mamy motocykl. Buty, które wcale nie będą krzyczały, że w ostatni weekend biegliśmy runmageddon.

Dobry styl rodzi się w głowie faceta i jest wprost odwrotnie proporcjonalny do ilości wody toaletowej wylanej na siebie po goleniu ;)

Rafał

***

Dobry styl u mężczyzny to modne ubranie, dostosowane do pory roku, rozmiarów i postury, wzbogacone o niezbędne dodatki.

Tyle można wyczytać w sieci.

Dla mnie styl nie ma nic wspólnego ze strojem, dopóki jest on schludny i chociaż minimalnie dostosowany do okazji. Styl to sposób myślenia, to automatyzmy, które wyniosło się z domu. Nawet najlepszy krawat nie zastąpi przepuszczenia kobiety przodem w drzwiach. Najlepszy garnitur jest po nic, jeśli nie pokazujemy pewności siebie: uśmiechem, pewnym krokiem, męskim, dojrzałym sposobem wypowiadania się. Modne rurki w kolorze cielęcej skórki nie pomogą, jeśli równie wąskie mamy horyzonty, dowcip na poziomie 6-latka albo obelżywe uwagi na temat kobiet, Cyganów czy Ukraińców na budowie. W butach za 800 złotych nie będzie nam wygodnie, jeśli wypchamy je słomą w ilości wprost proporcjonalnej do stężenia buractwa w głowie.

Krótko mówiąc: styl to coś, co nic nie kosztuje, choć jest wiele warte.

Pozdrawiam serdecznie!

Łukasz

***

Nastał czas zniewieściałych facetów w "rurkach" czy - równie zniewieściałych - z piękną brodą, która ma niby przydać męskości...

Metroseksualizm, drwaloseksualizm, księcioseksualizm... - nawet autokorekta się oburza, podkreślając te słowa, jako błędne...

Może po prostu starczyłby zwykły seksualizm, zwykłe zadbanie o siebie, umycie się i założenie schludnego ubrania.

Może po prostu wystarczyłoby kobietę przepuścić w drzwiach bądź ustąpić jej miejsca w tramwaju.

Może po prostu wystarczyłoby być po prostu zwyczajnym, prawdziwym facetem.

Zbigniew

***

Widziałam go ostatnio w metrze. Ciemne, kręcone włosy, oliwkowa cera, lekki zarost…Ciacho” – pomyślałam. Zaraz potem jednak zobaczyłam zaniedbane paznokcie, teczkę, która wyglądała jakby brała udział w Runmageddonie (osobiście!), wygnieciony płaszcz i brudne buty…Czar prysł, magia się ulotniła. Szast! Prast! Kurtyna. Uroda i piękno to jedna sprawa i każdy z nas nosi je w sobie – a najbardziej je widać, gdy w nie wierzymy. Styl to jednak inna sprawa! Z tym można coś zrobić lub nie. Można osiąść na mieliźnie bylejakości lub wręcz przeciwnie – zadbać o to, by wyglądać z klasą. Dla mnie stylowy facet to nie ten, który wyda na marynarkę czterocyfrową kwotę ani ten, który będzie się ścigał z kobietą w konkursie znajomości najnowszych trendów. To facet, który wie, że „mniej znaczy więcej” – zamiast trzech garniturów „takich se” – kupi jeden porządny. Zamiast trzech par butów z ekoskóry – jedne najwyższej jakości. Zamiast pięciu swetrów z akrylu – jeden z kaszmiru lub chociaż wełny merynosów. Stylowy facet wie, że klasyka zawsze się obroni i zamiast czerwono-zielonego swetra, który Bóg jeden wie z czym zestawić – wybierze ponadczasowy granat lub neutralną szarość. Lecz przede wszystkim stylowy wygląd to „schludność” – ulubione słowo mojej babci. Przystrzyżone włosy z pasującą fryzurą (a nie taką, którą nosi 90% facetów), zadbane czyste (!) paznokcie, wyprasowane ubranie i wypastowane buty. W życiu bowiem efekt „wow” wcale nie osiąga się nadmiarem...Lepiej skupić się na podstawach zamiast gonić za „więcej, bardziej, mocniej” i wydawać kolejne setki talarów na nowe spodnie-trend sezonu. Zamiast biegać po sklepach lepiej nalać sobie lampki wina, włączyć ulubioną muzykę i zrobić 30 pompek. Tylko i aż tyle!:)

Marta

***

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w modzie były spodnie dzwony, teraz moda jest aby być slim. Gładka skóra a może długa broda? Wiadomo, ważna jest również loteria genetyczna, ale także kultura i czasy, w których przychodzi nam funkcjonować. Czasem wyjście na przeciw teraźniejszości jest iskrą do zmian oblicza całego świata. Jednak wszystko musi być też przemyślane i z głową. Pewne jest to, że większe zainteresowanie w swoim otoczeniu wzbudzisz, kiedy będziesz dbał o siebie. I nie chodzi tu o podążanie za modą. Dobry styl u mężczyzny to nie tylko to co nosisz, ale również to co robisz na co dzień, jakie masz hobby i kultura jaką się wykazujesz w relacjach interpersonalnych w różnych środowiskach. Istotne jest dostosowanie się do sytuacji i wywarcie dobrego pierwszego wrażenia. Zaimponować można nawet małymi szczegółami takimi jak przycięcie włosów, zgolenie brody czy zmiana t-shirtu na koszulę z marynarką. Ważne jest aby pokazać drugiej osobie, że ją się szanuję, więc nawet jeśli się nie zgadzasz z czyjąś opinią poczekaj, aż skończy zdanie. Jeśli nastąpi niezręczna cisza zmień temat, zacznij opowiadać o swoich zainteresowaniach. Zadawanie ciągłych pytań może być męczące dla drugiej osoby. Według niektórych specjalistów 6 pierwszych sekund spotkania trwa to czy zaimponujesz drugiej osobie. W ciągu tych sekund nie zdążysz zapewne rozkręcić rozmowy, ale możesz je wykorzystać właśnie aby zaimponować wyglądem czy opowiedzieć ciekawą anegdotę.

Spol

***

Mój dziadek ma 75 lat, a zawsze wygląda perfekcyjnie, co jest dla mnie dowodem, że bez względu na wiek dobry styl Mężczyzny polega na tym, iż dba o siebie tak pod względem stylizacji, jak i higieny oraz mentalnym. Ciągle się rozwija, ma swoje pasje, śledzi modę, codziennie rano się goli, chociaż od kilku lat nie piastuje wysokiego stanowiska, lecz jest na emeryturze i równie dobrze mógłby spędzać dni w domowym zaciszu w piżamie. Mimo podeszłego wieku jest dla mnie wzorem Człowieka z klasą, który czyta opasłą książkę w idealnie dobranym zestawie ubrań otulony mgiełką porządnych perfum i potrafi zwrócić mi subtelnie uwagę, że moja ulubiona koszula nie nadaje się już do noszenia. Podziwiam go za całokształt i uważam, że mógłby reklamować dobry styl Mężczyzny.

Marek

***

Kiedyś przeczytałem, że styl to ,,nowe widzenie rzeczywistości". Czasem bywa tak, że jedno zdanie potrafi zmienić postrzeganie świata. W moim przypadku - zmieniło postrzeganie mnie, jako całości. Już nie istniałem ja plus moje ubrania, wygląd, prezencja - istniałem ja i mój styl jako jedność. Brzmi bardzo filozoficznie, ale wcale takie nie jest. Dobry styl u mężczyzny, można kłócić się o kolor krawata, a nie o to chodzi. Styl to całość. To jak wyglądamy, ale i to, jak się czujemy. Czasami pokazując na kogoś na ulicy, rzucamy: ,,Hej, ten to ma dobry styl!" i wcale nie pokazujemy na mężczyznę w najdroższym garniturze. Mogę nałożyć sportową bluzę i mieć styl, mogę nałożyć kwiecistą koszulę i mieć styl. Wiecie dlaczego tak jest? Bo chciałem je nałożyć i zrobiłem to świadomie. To właśnie jest dobry styl - świadomość.

Akoluchna

***

Elegancki, granatowy garnitur, biała koszula, granatowe spinki, jedwabna mucha. Buty z najwyższej półki, obowiązkowo w kolorze czarnym i z zamkniętą przyszwą. Zapach mój ulubiony - Szary Hugo Boss. Spojrzałem w lustro. Uśmiechał się do mnie w miarę młody, w miarę przystojny czterdziestoletni facet. Lekka siwizna delikatnie oplatająca czoło dodawała mi uroku. Wyglądałem jak milion dolarów. I czułem się jak milion dolarów! Kwestia wełnianego garnituru za 3500 zł? Koszuli o dwuskrętnym, diagonalnym splocie nitki 140? Pewnie też, ale najważniejsze w tym wszystkim było to, że mój dzisiejszy strój oddawał mój charakter. To po prostu mój styl. Styl wypracowany przez lata, bo własny styl to coś więcej niż algorytm, to sztuka. Styl to definicja tego jak się ubieram, jaką mam fryzurę, rysy twarzy, jak pachnę, jak mówię, jak się poruszam. Ja odkryłem o co mi chodzi w życiu, co chcę osiągnąć, co w sobie lubię i zacząłem do tego dążyć, podkreślać. Uwypuklałem zalety, ukrywałem wady. Kiedy dziś ktoś mnie pyta na czym polega dobry styl u mężczyzny to odpowiadam, że na byciu sobą.
Jeżeli wiesz, że Twoje powołanie to wino, kobiety i śpiew i świetnie czujesz się w wyblakłej koszulce z napisem "Niech żyje wolność i swoboda" i jesteś wierny tej definicji, to właśnie odnalazłeś swój styl! Jak Cię widzą tak Cię piszą, jak mówi przysłowie, zrób więc wszystko, aby to co o Tobie pisali, było prawdziwe. Bo jeżeli będziesz prawdziwy to będziesz miał swój styl. Dobry styl. Dobry bo Twój.

Mariusz

 

 

 

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie