Konkurs na Dzień Kobiet

Zdobądź prezent dla niej od Brauna! Nie tylko od święta warto obdarowywać kobietę, którą kochasz, ale faktem jest, że na pewno nie wypada zapomnieć o niej 8 marca. Tym razem możesz zapunktować i pokazać jej, jak ważne dla ciebie jest jej dobre samopoczucie - a wiadomo, kobieta czuje się dobrze, gdy... czuje się piękna!

 

Poprosiliśmy was, abyście napisali, w czym kryje się prawdziwe piękno kobiety.

Do zdobycia były trzy zestawy do oczyszczania twarzy marki Braun:

[ext_img=o]2771[/ext_img]

 

Przesłaliście nam setki odpowiedzi!
Na końcu artykułu znajdziecie rozwiązanie konkursu.

Regulamin konkursu

 

Poznaj Braun Face!

Użyteczny, o doskonałym, nowoczesnym designie, poręczny i idealny do damskiej torebki gadżet zdobywa serca kobiet od pierwszego spotkania!

[ext_img=s]2769[/ext_img]

Oczyszcza twarz 6 razy skuteczniej niż ręczne mycie

Braun Face w delikatny sposób przywraca czystość i blask skórze twarzy poprzez usunięcie makijażu i zanieczyszczeń. Dzięki setkom mikrodrgań szczoteczka do czyszczenia Braun Face działa 6 razy bardziej efektywnie niż ręczne przybory, a dodatkowo zapewnia delikatny peeling i wygładzanie skóry. Braun Face nie tylko przywraca blask i promienność skórze twarzy. Wspomaga również działanie kremów i preparatów nawilżających.

[ext_img=s]2764[/ext_img]

Ponieważ szczotka Braun Face jest w 100% wodoodporna, ten delikatny lecz gruntowny zabieg oczyszczania skóry można teraz przeprowadzać pod prysznicem. Szczotka została przetestowana przez dermatologów i nadaje się do codziennego stosowania, nawet w przypadku skóry wrażliwej.

Zmiana nakładki umożliwia precyzyjne usuwanie włosków

Urządzenie Braun Face umożliwia korzystanie z dobrodziejstw dwóch różnych zabiegów - wystarczy zamienić nakładki. Po oczyszczaniu twarzy dzięki funkcji depilatora można precyzyjnie usunąć wszystkie niechciane włoski i nadać brwiom pożądany kształt.

[ext_img=s]2765[/ext_img]

Smukła, kompaktowa konstrukcja Braun Face sprawia, że można go używać jak tuszu do rzęs, co zapewnia absolutną kontrolę i precyzję. Usuwa włoski razem z cebulkami, pozostawiając skórę gładką do 4 tygodni. Urządzenie wykonuje do 20 000 depilujących ruchów na sekundę, działając znacznie szybciej i dokładniej niż ręczna pęseta. Ekstrasmukła głowica ma 10 mikrootworów, które delikatnie wychwytują nawet najdrobniejsze włoski o długości 0,02 mm.

Więcej informacji na www.braun.pl

 

ROZWIĄZANIE KONKURSU >>

 

 

[article_adv]


 

ROZWIĄZANIE KONKURSU

Przesłaliście setki ciekawych, czasem wzruszających, czasem zabawnych lub pobudzających do refleksji odpowiedzi na nasze pytanie konkursowe. To niezwykłe, na jak wiele sposobów można opisac piękno kobiety! Bardzo trudno było wybrać tylko trzy odpowiedzi, które moglismy nagrodzić. Po długich dyskusjach Jury konkursu wreszcie jednak podjęło decyzję.

Oto trzy zwycięskie odpowiedzi na pytanie:
"W czym kryje się piękno kobiety?"

Prawdziwe piękno kobiety kryje się w sposobie, w jaki marszczą się kąciki jej oczu, gdy się uśmiecha. Kryje się w geście, jakim odgarnia z czoła niesforne kosmyki włosów. Chowa się w spojrzeniu, jakim obdarza dzieci – swoje, cudze, nieważne; troska i radość, jakie pojawiają się wtedy w kobiecych oczach, zasługują na najwyższe uznanie.

Poza tym nie sądzę, by kobiece piękno się tak naprawdę gdzieś kryło – jest zawsze na wierzchu. Po prostu nie potrafimy tego dostrzec na co dzień. Jej dłonie, jakby na złość sprzeczności, zmęczone i zawsze zadbane, poruszają się według jakiejś magicznej, fascynującej trajektorii, której nie jestem w stanie pojąć, lecz z zachwytem obserwuję. Piękno kobiety tkwi w jej ruchach; w rozkołysaniu bioder, w stawianiu kroków, w lekkim zgarbieniu, gdy już nie ma siły. Jest w uśmiechu, którym obdarza sama siebie; świat; mnie.

Piękno kobiety tkwi też we mnie: w słowach, jakie do niej wypowiem; w myślach, które do niej kieruję; w planach, jakie z nią snuję. W jej reakcjach na moją postawę. W głosie, gdy aksamitem wypowiada atłasowe myśli; w geście trzymania pióra, gdy pisze staroświeckie listy. Kobiece piękno jest w spojrzeniu, gdy zerka ukradkiem na kogoś, kto jej się podoba. W sposobie, w jaki marszczy nos, gdy się śmieje.

Jednak według mnie kobieta jest najpiękniejsza wtedy, gdy nikt jej nie widzi (lub tak się jej też wydaje). Gdy zrzuca z siebie wszystkie maski i zachowuje się tak, jakby była sama ze sobą. Naturalność jest jej najpiękniejszą ozdobą. Każda perfekcyjność, każda niedoskonałość, każde wspomnienie, marzenie, radość i smutek tworzą pełny obraz piękna kobiety. Piękno to kwitnie wtedy, gdy kobieta jest sobą. I jest tego faktu tak świadoma, jak i zeń zadowolona.

Piotr

***

Prawdziwe piękno kobiety? Trudne pytanie dla faceta, bo gdy napiszę, że chodzi o ładną twarz, zgrabną sylwetkę, jędrne ciało i nogi do nieba to wezmą mnie za szowinistę. Lubię podziwiać piękne kobiety, ale tak naprawdę chodzi tutaj o coś więcej niż wygląd zewnętrzny.

Prawdziwe piękno kobiet tkwi w ich złożonym charakterze i nastawieniu do życia. Tylko kobieta wie, co to feeria zmysłów i kobieca intuicja, ale także perspektywa klimakterium oraz cellulit.

Facet nigdy tego nie pojmie. Zresztą nawet nie zamierzam. Ale podziwiam kobiety za to, jak sobie z tym wszystkim radzą. Tylko one odczuwają głębię emocji, posiadają umiejętność komplikowania spraw prostych i rozwiązywania trudności. Odczuwają przyjemny dreszczyk, kiedy on patrzy na nią i zazdrość, kiedy on patrzy....na inną. Kochają i nienawidzą całą sobą; lubią swoją sensualność, która jest jak figurka z porcelany – krucha i delikatna. Lubią swoją emocjonalność, która zaskakuje bardziej niż piłka nożna czy KSW. Kochają dziką radość z powodu sukcesu i kupienia zasłon w groszki, a nienawidzą zajadania stresu czekoladą. Lubią swoją harmonię, która dla facetów stanowi istny chaos.

Kobiety to bardzo złożone istoty i właśnie przez to są takie piękne.

Mirosław

***

Jestem facetem po czterdziestce. Mam sporo pasji, ciągle staram się ulepszać to, co we mnie nie domaga. Pracuję nad powiększającą się regularnie oponką i trudnym charakterem. Oprócz tych swoich zgryźliwości i wymagań, które stawiam przed wszystkimi dookoła, mam też przy sobie pewną kobietę. Śmieję się często, że za młoda i za ładna jest dla takiego gościa jak ja. Ale dosyć o mnie. W końcu to o nią tu chodzi.

Jest piękna. I nie mam na myśli tylko tych pięknych, sarnich oczu, które łypią na mnie, gdy powiem o dwa słowa za dużo. Nie tylko jej pięknych ust które zanim wybuchną śmiechem, próbują walczyć z jakąś magiczną siłą, która ściąga ich kąciki to w dół, to w górę.

Najpiękniejsze jest w niej to, że pokochała mnie z całym moim życiowym doświadczeniem. Mam dwie wspaniałe córki. Najpiękniejszy widok na świecie to właśnie Ona - śmiejąca się, kiedy czesząc starszą z nich, łaskocze ją delikatnie po karku. Kiedy smaży moim dzieciom naleśniki i troszczy się o to, która z nich woli serek waniliowy, a która straciatellę. Kiedy pomaga im wdrapać się na szafkę w kuchni i ani trochę nie denerwuje się, kiedy dziewczyny piszczą, śpiewają i tańczą po późnych godzin nocnych. Wstając do nich w nocy, kiedy przyśni im się coś złego, nakrywa skrupulatnie kołdrą wszystkich śpiących domowników.

Piękna jest w niej ta dojrzałość. Troska o rodzinę, której przecież sama nie stworzyła. W którą weszła, tak trochę znikąd, a która już nie byłaby tą samą, gdyby jej nagle zabrakło. Jej śmiechu, kwiatów na stole, które kupiła po drodze z pracy, jej tysiąca butów, które wołają o pomstę do nieba w przedpokoju. Prawdziwie piękna, bo dająca z siebie tak wiele, niczego nie oczekując w zamian. Dzięki niej, Dzień Mężczyzny trwa 365 dni w roku.

Grzegorz

 

Postanowiliśmy opublikować też odpowiedzi, które nie zostały wprawdzie nagrodzone, jednak na pewno warte są przeczytania!

 

***

Kiedyś gdzieś przeczytałem "Poznaj najpierw piękno duszy kobiety, bo fascynując się jedynie jej ciałem łatwo zagubić to, co najważniejsze w waszych relacjach malowanych czasem przemijania". Bardzo utkwił mi ten cytat w świadomości i pomimo wielu nieprzemyślanych wybryków w latach młodości, zawsze kierowałem się maksymą, że piękno tkwi w środku, nie na zewnątrz. Byłbym hipokrytą, gdybym napisał, że nie fascynowała mnie zewnętrzna uroda ale dopiero w połączeniu z pięknem duszy daje oszałamiający efekt. Dziś, będąc po 40-tce, pięknem są dla mnie oczy, które odzwierciedlają duszę mojej ukochanej. Potrafią wyrazić to, co dzieje się wewnątrz. Potrafią śmiać się gdy usta nawet nie drgną, płakać choć są suche, martwić się choć żadna zmarszczka nie pojawi się na czole, mówić choć żaden dźwięk się nie wydobędzie i nawet krzyczeć choć wokół cisza. Pięknem jest dla mnie wrażliwość kobiety, która widzi we wszystkim sens: w źdźble trawy, przelatującym ptaku ale także w każdym geście, w przemijaniu chwili i w ciężkiej pracy. Ta wrażliwość nie jest ułomnością ale wielką siłą, która czyni ją bohaterem dnia codziennego. W tym właśnie kryje się piękno kobiety – mojej żony.

Artur


***

Piękno kobiety to nie rozmiar, dla jednego piękne będą duże pełne usta, dla drugie zgrabny mały tyłek. Piękno kobiety to jej uśmiech na twarzy i pasja którą ma. Moje żona po upływie lat jest nadal piękna kiedy się uśmiecha, kiedy patrzę na jej ciało naznaczone bliznami i rozstępami nadal mi się podoba, bo wiem, że nosiła dwójkę moich dzieci. Uwielbiam kiedy zakłada skórzane spodnie i wsiada na motocykl, widzę w jej oczach satysfakcję i pasję którą mamy wspólnie. Uwielbiam także kiedy pomaluje usta na czerwono i tylko dla mnie ubierze szpilki na randkę, mimo, że nie lubi. Piękno kobiety bije z jej środka, kiedy pokazuję jak pieknie się czuje we wszytskim. Piękno to bardzo indywidualna sprawa, ale kiedy kobieta ma piękną duszę to i ciało staje się piękniejsze.

Paweł

***

Od początku dziejów świata kobieta jawiła się jako symbol niebywałej urody i wyjątkowości. Stanowiła inspirację dla malarzy, pisarzy, muzyków. Kanon piękna zmieniał się na przestrzeni lat. Przez wiele lat wielbiono niewiasty z rubensowskimi kształtami, w obecnej chwili mass media wmawiają, że idealna kobieta jest bardzo szczupła, wręcz anorektyczna. Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Jako jeden z przedstawicieli płci męskiej uważam, że prawdziwe piękno kobiety nie tkwi w jej urodzie, lecz w tym kim jest. Mój przykład śpi sobie teraz smacznie w łóżku, kiedy ja buszuję na internecie. Patrzę na jej zadarty nosek, zmarszczki pod oczami i wąskie usteczka. Uwielbiam jej krągłe kształty. Chociaż moja żona nie wygląda jak modelki, czy aktorki z popularnych czasopism, to jest dla mnie najpiękniejsza na świecie! Uwielbiam kiedy ubiera swoją twarz w uśmiech i wpatruje się we mnie ;) Piękne jest to w niej, że pomimo przeciwności losu, choroby naszej córeczki, nie załamała się, potrafiła walczyć o to, by nasze maleństwo wyzdrowiało. Dzielnie się nią opiekowała, a potem wychowała ją na mądrą, na szczęście zdrową kobietę. Z dumą spoglądam na moją wybrankę, kiedy wciela się w wolontariuszkę i jeździ do pobliskiego hospicjum po to, by porozmawiać z ludźmi, którzy są u kresu swojego życia. Piękne jest w mojej żonie to, że nigdy nie słyszałem jej podniesionego głosu. Techniki negocjacji ma opanowane w małym paluszku! I chociaż nie stać nas na zagraniczne wczasy, nie mamy wypasionej fury, to moja żonka każdego dnia epatuje nieskończonymi etapami radości... ;) Być może na pytanie nie odpowiedziałam szablonowo, ale opisując w czym kryje się prawdziwe piękno kobiety, odpowiedziałem: w mojej żonie. W jej pięknym wnętrzu, cudownym charakterze. Dlatego drogi mężczyzno, pamiętaj by nie oceniać po wyglądzie, nie szukać ideału ;) Lepiej poderwać swojską Marysię z sąsiedztwa, która ma bogate wnętrze, a nie Pamele po milionowej operacji plastycznej. Piękno zewnętrzne przemija, piękno wewnętrzne trwa do końca życia!

Adam

***

Kiedy poznałem swoją żonę oboje mieliśmy po 20 lat. Ja byłem nieco za bardzo "upasionym" na maminych pierogach młodzieńcem (ten bojler z przodu!), a ona była przepiękną, smukłą brunetką o najbardziej zielonych oczach na świecie. Pamiętam, że przez wiele lat zastanawiałem się, co ta piękna dziewczyna dostrzegła w takim facecie jak ja - ani specjalnie atrakcyjnym, ani wówczas majętnym. A jednak - zakochała się w moich niedoskonałościach, a ja pokochałem nie tylko jej piękne ciało, ale i jeszcze piękniejszą duszę. Dziś oboje mamy po 60 lat i choć zmieniliśmy się fizycznie, to wciąż widzę w swojej żonie tę samą niezwykła istotę, jak 40 lat temu. Ma zmarszczki. Sporo siwych włosów. Jej ciało nie jest tak jędrne jak kiedyś i pokryte rozstępami, które są piękną pamiątką po narodzinach naszych trzech córek. Wygląda inaczej niż 40 lat temu, ale wciąż jest oszałamiająco piękna. I wciąż ma tę samą piękną duszę. Ostatnie dwa tygodnie przeleżałem w szpitalu. Za dużo papierosów (już rzuciłem), za mało ruchu, zła dieta i trach - lekki zawał zaliczony. Moja żona była ze mną w szpitalu niemal przez cały czas. Najpierw widziałem łzy w jej oczach i przerażenie. Potem ogrom troski. Gotowała mi lekkostrawne obiady, przynosiła owoce, opowiadała co słychać w domu, rozwiązywała ze mną krzyżówki, pocieszała i uparcie przekonywała, że powinienem zadbać o zdrowie i zmienić tryb życia, bo wciąż czeka na wspólną wycieczkę do Grecji, którą kiedyś jej obiecałem. Przede wszystkim podkreślała jednak, że bardzo mnie kocha i nie przeżyłaby gdyby mi się coś stało. Mój anioł. Moja żona, przyjaciółka, kochanka, towarzyszka doli i niedoli. Ideał kobiety. Prawdziwe piękno kobiety kryje się w jej duszy. W jej dobroci, czułości, wrażliwym sercu, trosce, opiece. Przyznaję - bywałem baranem, bo nie zawsze doceniałem jak wielki i piękny skarb mam u swojego boku. Kobietę, która potrafi rzucić wszystko, by mi towarzyszyć, by mi pomagać, by mnie wspierać. Piękno kobiety, piękno mojej żony, kryje się w jej wnętrzu. Uroda z czasem przygasa, ciało zaczynają pokrywać zmarszczki, ale dusza - ta wypełniona miłością - jest obecna zawsze. Kochajmy swoje kobiety, panowie! Nie za ciało, a za to, że są obok i dbają o nas często bardziej niż o siebie.

Ryszard

***

Kobieta jest jak sztuka-piękne, niepodrabialne dzieło, potrafi pobudzić, poruszyć, wyrwać serce z korzeniami i przestawić koleje losu albo przynajmniej zmienić schemat myślenia mężczyzny. Porusza mnie w kobiecie spojrzenie i uśmiech w oczach, który pojawiaja się na i jej twarzy całkowicie bezwiednie kiedy mówi o czymś co ją szczególnie cieszy. Prawdziwie piękne w kobietach jest to, że wiedzą o rzeczach o których ja nie mam pojęcia, są w stanie ogarnąć rozumowo coś co jest dla mnie abstrakcją. Niezwykłość niewiast kryje się w ich oczach, które są nie tylko zwierciadłami duszy ale także odbiciem intelektu, przekaźnikiem emocji, wyznacznikiem nastroju, barometrem zrozumienia oraz najlepszym aparatem mózgu. Kobiety mają w sobie butność, ogromną werwę i wesołe ogniki i z reguły bezpośredniość (chyba, że sytuacja wymaga dyplomacji). Czasem, zastanawiam się skąd one biorą energię? No cóż, może kobiety są też pięknie higroskopijne?

Zbigniew


***

"Facet po czterdziestce" już wiele na ten temat może powiedzieć.

Piękno kobiety według mnie kryje się w umyśle, nie tylko w cudownym, zadbanym ciele. To intelekt, wrażliwość, wyjątkowe cechy charakteru, zmysłowość i intuicja mają szalony wpływ na atrakcyjność.

Kobiety potrafią mieć tak piękną duszę, osobowość, która bardzo przyciąga i absorbuje mężczyzn.

Te cechy są najsilniejsze i na trwałe wiążą ze sobą ludzi, dają szansę na coś więcej niż chwilowa fascynacja.

Oczywiście, że nie bez znaczenia jest wygląd, wszakże jesteśmy wzrokowcami i liczą się dla nas również walory estetyczne.

W tym względzie lubię kobiety zmysłowe obdarzone wysublimowanym gustem, dbające o swój atrakcyjny wygląd w sposób naturalny, nie przekraczające granic dobrego smaku, bez udziwnień i radykalnych interwencji w swoje ciało.

Nikt nie jest doskonały, najważniejsza jest akceptacja siebie i pogodne usposobienie.

Piękno kobiety, to ciepły uśmiech i aura jaką rozsyła wokół siebie.

Tego bym życzył wszystkim kobietom.

Wojciech

***

Krótko i na temat. Prawdziwe piękno kobiet zawiera się w różnicach jakie nas dzielą. Są emocjonalne, co bywa kłopotem, ale ta ich skłonnośc do wzruszeń sprawia, że i nam robi się ciepło na sercu. Przez tą swoją emocjonalność mam wrażenie, że dostrzegają i odczuwają więcej i są bardziej przewidujące. Są też bardziej drobiazgowe, co czasem wkurza, ale koniec końców ma swój urok. Nie wstydzą się okazywać uczuć i w zasadzie to nimi kierują się w życiu. Piękna jest ich delikatność, w gestach, mowie, sposobie poruszania się. Są cudownymi matkami. Właściwie mógłbym napisać szerzej, że to instynkt macierzyński jest kolejnmy elementem ich piękna. To on skłania kobiety do pochylania się nad słabszymi. Nie tylko dziećmi. Dbania o rodzinę i bliskich. Niewątpliwie jest autorem pokładów empatii jakie w sobie noszą. Piękna jest jego siła, bo instynkt macierzyński potrafi nawet zwalczyć samozachowawczy...To jest prawdziwe piękno kobiet. Uzupełnione urodą sprawia, że trudno sobie wyobrazić świat bez kobiet. Czyli na przykład Seksmisję w drugą stronę ;)

Tomek

***

Piękno kobiet jest bardzo trudne do zdefiniowania. Ulotność chwil i trwałość bycia splatają się, tworząc intymność kobiecej natury. Według mnie prawdziwe piękno kobiety kryje się w każdej wypukłości i fałdce jej ciała, w znamieniu na nodze i pieprzyku na szyi.

Z gracją i zwiewnością z jaką się porusza w ulubionej sukience, przyciąga spojrzenia przypadkowych mężczyzn, ale jej prawdziwy urok można dostrzec w starym dresie, który nosi w domu, w policzku ubrudzonym od ketchupu, w kolorowych skarpetkach i potarganych włosach. W każdym bucie, który kupiła, w każdym garnku i pyłku kurzu kryje się ona.

Kobiecość skrywa się w kruchości i słabości, ale również w sile, gdy trzeba stawić czoła codziennym wyzwaniom. W ledwie słyszalnym „Kocham Cię” i w krzyku rzucanych przekleństw, w tęsknocie za bajką o pięknym księciu i akceptowaniu niedoskonałości swojego mężczyzny. W jej karteczkach na lodówce i w zapominaniu, że nie można włączyć jednocześnie piekarnika i zmywarki, bo wybije korki.

W najmniejszym drganiu jej głosu, w dreszczu ciała i delikatnym uśmiechu.

Piękno kobiety kryje się w unikatowości bycia właśnie kobietą.

Roksana

***

Piękno kobiety jest dla każdego czymś innym, nie można go zmierzyć, zważyć i podać dokładnych ram.

Prawdziwe piękno kobiety kryje się przede wszystkim w poczuciu swojej wartości. Ze szczęśliwej kobiety, pewnej siebie i uśmiechniętej wewnętrznie promieniuje blask. Ta nieuchwytna siła i dobra energia, otwartość na ludzi, którą widać w oczach, nadają kobiecie piękno. Piękna kobieta to według mnie kobieta pewna swoich atutów. Świadoma tego, co jest w niej atrakcyjne. Piękna kobieta, to kobieta, która cieszy się ze swojego życia i potrafi z niego czerpać pełnymi garściami. Nie musi mieć stałych adoratorów upewniających ją o atrakcyjności, wystarczy jej jeden ukochany mężczyzna, w oczach którego może przeglądać się jak w zwierciadle. Dla mnie kobieta powinna być tajemnicza. Ciekawość i pragnienie zgłębienia tej tajemnicy potęguje atrakcyjność płci pięknej. Fizycznie intryguje mnie kobieta delikatna, krucha i zmysłowa . Prawdziwe piękno objawia się w kobiecej naturalności i kulturze osobistej. W tym, jakim jest człowiekiem, jaki ma charakter, sposób bycia, gestykulacji. Atrakcyjność kobiety dostrzec można w jej sposobie poruszania się i rozmowie z drugim człowiekiem. Piękna, zmysłowa kobieta to osoba pewna siebie, pewna swojej wartości. Pogodzona z własnymi niedoskonałościami. Piękno kobiety jest widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość. Podsumuję: prawdziwe piękno kobiety nie podlega stałej definicji i objawia się tym, co osobiście dla mnie mężczyzny jest pociągające w danej kobiecie. My faceci jako wzrokowcy cenimy sobie atrybuty kobiecości – piersi, biodra... I ilu chyba mężczyzn... tyle odcieni piękna kobiet !

Bartłomiej


***

Prawdziwe piękno kobiety kryje się w jej wnętrzu. Są kobiety co umieją nas zachwycić swoim uśmiechem, jednym spojrzeniem. Emanują często mądrością , wrażliwością , ciepłem, spokojem, kreatywnością i dobrem.

Prawdziwe piękno kobiety to nie wygląd zewnętrzny. Prawdziwe piękno to -to kim jesteś w środku, jak cię wychowano . Aby odnaleźć piękno trzeba akceptować siebie- swoje niedoskonałości, dobre cechy, swoją osobowość.

Kobieta rozwiązuje problemy,
Kobieta jest pełna miłości,
radości i mądrości.
Kobieta uśmiecha się, gdy chce krzyczeć,
śpiewa, gdy chce się jej płakać,
płacze, gdy się cieszy
i śmieje się, gdy się boi.
Dlatego ważny jest nie tylko wygląd zewnętrzny ,ale to co kryje w sobie wewnątrz kobieta.

Arkadiusz

***

… Szanowna Redakcja zadając takowe pytanie postawiła mnie pod ścianą jak swego czasu sławetną Matę Hari i skazała na swego rodzaju … rozstrzelanie. Aczkolwiek egzekucja wcale nie musi okazać się tragiczna, a nawet okraszona krasą :)!

… Piękno kobiety, tudzież … „moje” ( i tu po trosze mogę okazać się zadufana) ... tkwi od dnia kiedy poznałam swojego ślubnego i trwa aż do dziś. Ta iskierka w oku, którą ujrzałam 60 lat temu jest w jego źrenicy do dnia dzisiejszego, no przynajmniej mąż codziennie hucznie deklamuje, że jestem tak samo piękna jak tego dnia, gdy mnie zapoznał !:).

Przez życie kroczymy wspólnie i celebrujmy do dnia dzisiejszego … do dnia, w którym wkrótce będziemy świętować ze swoją drugą połówką Diamentowe Gody i to przez wielkie D !!!. Piękna, nietuzinkowa, wyjątkowa, itd., itp. Dlaczego ślubny kadzi mi co dzień, aż tyle komplementów?. Może dlatego, że piękno nie polega tylko na zwykłej aparycji, ale na czymś więcej. Na czymś, z czym obcujemy każdego dnia! O to mój jakże „piękny”, nader dopieszczony dekalog ( „krótka małżeńska dykteryjka”) który powinien rozwiać wszelkie wątpliwości, odnośnie powabu, piękności płci … pięknej !

1. Początek miał miejsce ( jak mnie pamięć nie myli), jakieś 6 dekad temu, a wówczas ślubny zabrał mnie na cudowną przejażdżkę wiejską furmanką po swojej ukochanej mieścinie ! Co rok staramy się to powtarzać … Miejscowość oczywiście istnieje, a i o furmankę nie trudno :)

2. Często chodzimy do miejskiego zwierzyńca na ukochaną ławeczkę, na której czytamy ulubione książki …

3. … i wsłuchujemy się w trele słowików i innych ptaszków :)

4. Trzymając się za ręce śmiejemy się i płaczemy, ale zawsze razem

5. Od czasy do czasu „zasmakujemy po trosze kultury” … opera, teatr

6. Działka, to jest nasze sanktuarium, które celebrujemy każdego lata … , chociaż jesienią czy zimą również pilnujemy naszego dobytku, ogrzewając się przy kominku i popijając „czaj” A jak nastanie wiosna, tudzież lato ...

7. … Sadzimy, pielemy, kosimy, a następnie zbieramy dary ziemi, którymi obdzielamy całą rodzinę !!!

8. Wieczorami, popijając gorącą herbatę … gramy w nasze ukochane „planszówki” :)!!!

9. A we czwartki co dwa tygodnie chodzimy z naszymi koleżankami, kolegami, seniorami, na wieczorki dla nieco starszych nastolatków, popularne w naszej miejscowości potańcówki

10. Trwamy razem od niemalże 60 lat, a to jest najważniejsze i celebrujemy każdą minutę wyjątkowo, ciesząc się życiem coraz bardziej !!!

Pointa: Mąż po każdym zobrazowanym przeze mnie punkcie, mówi, że beze mnie życie nie byłoby aż tak piękne !. Czy mogę się z tym nie zgodzić, jeśli słyszę to od „dobrych” 60 lat ???!

Walentyna

***

Ktoś zacny niegdyś powiedział, „Kobieta zmienną jest. Podobno trzeba ją kochać i podziwiać, niekoniecznie rozumieć. Mówią o niej ‘Piękna’. Z przekonaniem deklamują, że świat bez niej byłby niczym ... ogród bez kwiatów. Jedno jest pewne, skrywa w sobie wielką i piękną siłę”.

I trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Patrząc na swoją drugą połowę, ona również czerpie wielką energię, siłę … ze swojego wnętrza !. Każda z kobiet na swój sposób posiada pewną moc, trzeba tylko ją znaleźć, a następnie umieć odpowiednio wykorzystać. Kobiety są wrażliwymi istotami, ale krzepy im nie brakuje. Są gospodyniami domowymi, kobietami często pracującymi na 2 etapy i w końcu MATKAMI !!!. Sam byłem na „tacierzyńskim”, i wiem z czym to się „je” !!!. Siłę muszą mieć przez 24/h i co najważniejsze, okraszoną najpiękniejszym pięknem przez wielkie P !!!

A gdzie to piękno może się kryć? Szperałem, wciskałem nosa niemalże wszędzie, starałem się wpisywać przeróżne wersje w wyszukiwarkę, pytałem się również o radę … ciocię Wikipedię :)! Stuk Puk, Sezamie otwórz się !!! Rzekłem niczym Ali Baba i nic !!!. Piękno kobiety, to tajemniczość, enigmatyczność, nietuzinkowe „to coś”, co ma w sobie każda KOBIETA !!!.

I nagle domowe wierzeje otworzyła moja Najpiękniejsza na całym świecie połowica, która rozświetla, ten niebiański czar przez 24/7 !!!

Mikołaj

***

Prawdziwe piękno kobiety to z pewnością nie uroda ! to dobroć którą nosi w sercu ale też żar który potrafi rozpalić w facecie, to sprzeczności które mnie śmieszą a czasami nawet kobieca logika której żaden facet nie ogarnie bo i jak :-)

WP


***

Prawdziwe piękno kobiety to wcale nie jest świetne ciało i piękna buzia...Prawdziwe piękno to charakter, to jak kobieta traktuje innych ludzi ( nie tylko swoich bliskich, ale też obcych). To jak reaguje na dobre i złe chwile w swojej rodzinie czy związku, czy wspiera najbliższych i im pomaga. Piękna kobieta nie ma być idealna dla świata, wręcz przeciwnie, dla wszystkich może być nieidealna, ważne by dla swoich najbliższych była najwspanialsza. Nawet bez makijażu, rano w poczochranych włosach robiąca śniadanie dla dzieci i kawę dla męża, które podaje im z uśmiechem mimo, że jest zmęczona i chętnie by jeszcze pospała, ale wie, że uszczęśliwi ich tym gestem i to jest dla niej ważniejsze, bo prawdziwie piękna kobieta dla najpierw o szczęście i dobro innych a dopiero potem o swoje.

Natka

***

Piękno kobiety kryje się w jej oczach - spojrzeniem może zabić i pokochać, dać wiele do zrozumienia, okazać emocje i sprawić, że nic innego nie będzie się liczyło. Prawdziwe piękno jest niewidoczne, a oczy są odzwierciedleniem kobiety - jej wnętrza. Oczy są jak lustro wody; skrywają wiele tajemnic i zachęcają do ich zgłębiania. Zwykłe spojrzenie nie da odpowiedzi na pytanie. To kobieta siłą swych oczu daje możliwość zatopienia się w nich bądź błogiego popłynięcia.

Kamil

***

Prawdziwe piękno to nie doskonałość. Według mnie, prawdziwe piękno kobiety kryje się w prostych codziennych czynnościach, jej oczach i gestach. Piękno kobiety dostrzegam wtedy kiedy robi mi kawę w ulubionym kubku, kiedy przytula się do mnie gdy jest jej źle, kiedy potrafi mnie wysłuchać i staje się moim najlepszym kumplem. Prawdziwe piękno kobiety kryje się za magiczną umiejętnością rozumienia się bez słów i kończenia zdań tymi samymi słowami jednocześnie. Jestem dumny z tego, że piękno ukochanej kobiety sprawiło, że zacząłem walkę z własnymi słabościami by móc teraz dzielić się z otoczeniem szczęściem, jakie może dać udany związek. Bo należy pamiętać, że prawdziwie piękna jest kobieta, która dobrze i pewnie czuje się we własnej skórze, to taka, która wygląda i czuje się świetnie, na zewnątrz i w środku, a jej partner dba o to by to piękno mogło z dnia na dzień coraz bardziej rozkwitać.

Grzegorz

***

Definicja piękna zmieniała się na przestrzeni lat, w zależności od kultury i sposobu postrzegania świata. Podejmujemy próby przedstawiania piękna za pomocą zdjęć i różnych koncepcji. Jednak dla mnie definicja piękna jest bardzo prosta. Piękno to szczęście.

To obrazy i chwile, które inspirują mnie i stanowią o mojej wyjątkowości. To chwile, kiedy mogę czuć się swobodnie i prawdziwe.

Każda z kobiet posiada pewien zasób unikalnych doświadczeń i wspomnień, które tworzą naszą własną wersję urody. Jesteśmy matki, córkami i babciami. Swymi działaniami inspirujemy kolejne pokolenia kobiet. Dajemy życie, tworzymy i zmieniamy świat....to jest piękno.

Nasze ciała to jedynie narzędzia, które pozwalają nam emitować zdobyte doświadczenia. Ciało pozwala nam przekazać nasze najszczęśliwsze i najbardziej niesamowite chwile dla reszty świata. Wydaje mi się, że brak jest koncepcji, która mogłaby kiedykolwiek zdefiniować piękno. Piękno składa się z momentów, z których czerpiemy naszą siłę. Piękno w pojmowany przeze mnie sposób daje nam niezwykłe i odurzające doświadczenie bycia żywym.

Agnieszka

***

Każda kobieta jest piękna bo po prostu jest kobietą i piękno jest w każdej. Kobieta ma wiele twarzy a jej piękno i kobiecość ma różne oblicza bo czy tylko słodka blondynka z różowym makijażem i z długimi, bardzo długimi nogami jest piękna? A może piękna jest zmysłowa brunetka z magnetycznym spojrzeniem lub radosna i dziewczęca rudowłosa bogini? Piękno to nie tylko to co jest na zewnątrz, to nie tylko kobiece ciało, choć nie będę zaprzeczać, że nie ma to znaczenia dla wizerunku kobiety. Jedna kobieta czaruje nas swoim seksapilem, wdziękiem czy cudną figurą a inna swoim intelektem, poczuciem humoru i dobrym, wrażliwym sercem – i kto odpowie na pytanie która z nich jest piękniejsza? – ja chyba nie potrafię bo każda jest ta jedna jedyna i każda zasługuje na podziw i szacunek. Bo czy nie jest piękna Pani w osiedlowym sklepie, która zawsze nas wita szczerym uśmiechem albo stroskana i spracowana matka, która tak czule patrzy na swoje dziecko? Ja piękno widzę w młodziutkiej, swawolnej studentce, która radośnie maszeruje przez park i w filigranowej staruszce o pomarszczonej twarzy, która drżącą dłonią gładzi swojego psa-pupila, który jej nie odstępuje na krok. Myślę, że piękno kobiety tkwi w jej sercu, umyśle i w jej czynach bo piękna niezaprzeczalnie będzie młoda aktorka, która doskonale zagrała w najnowszym kinowym hicie jak i himalaistka, która z przemrożoną i czerwoną twarzą ale z ogromnym szczęściem i satysfakcją staje na zdobytym wreszcie szczycie. Właśnie te szczyty kobiecych możliwości często czynią je anielsko pięknymi i nie należy patrzeć, że na twarzy pojawiła się kolejna zmarszczka a oponki na brzuchu powiększyły talię kobiety. Kobiecość jest w każdej z Pań bez względu na wiek i jej zewnętrzne walory i jeżeli ktoś tego nie zauważa to on ma problem a nie kobiety i tego się trzymajmy – Kobiety, piękne dziewczyny, kobiety, matki, żony i babcie – wszystkie są piękne nawet jeżeli nic a nic nie przypominają Marilyn Monroe.

Bogdan


***

Kobieta oprócz urody, którą przyciąga i wyróżnia, ma w sobie pewien czar, który dodaje kobiecie seksapilu. Na kobiece piękno składa się wiele elementów. To co najważniejsze to wrodzona uroda. Nie zawsze możemy powiedzieć o kobiecie, że jest piękna. Czasem jest to wynikiem jej naturalnej kobiecej urody, czasem dbania o siebie, czy chęci za wszelką cenę eksponowania własnego ja. To wpływa na jej odbiór i wizerunek, albo jest to piękno, albo go nie ma. Czasem kobieta ma to coś co sprawia, że wyróżnia się z tłumu. Może to być oryginalne zachowanie, sposób bycia, ekstrawagancki ubiór, elokwencja, czy erudycja. Dla kogoś to piękno może wynikać ze stylu ubierania się, makijażu, czy doboru kosmetyków. Dla mnie osobiście na piękno kobiety składa się uroda, styl i mądrość życiowa. Piękna nie kupi się za żadne pieniądze. Albo natura obdaruje kobietę, wspaniałą figurą, pięknymi nogami, blond włosami, czy pięknymi rysami twarzy, albo nie. Sztuczność i tak wyjdzie na wierzch, prędzej czy później. Dlatego kobiety, którym brak urody, nigdy tego blasku pudrem sobie nie dodadzą, dlatego warto czasem się zastanowić nad tym by nie robić z siebie na siłę papugi, ale może warto skoncentrować się na innych cechach, które danej kobiecie mogą dodać piękna. Nie wszystkie kobiety mają w sobie naturalny styl. Niektóre można wpuścić do sklepu i będą po nim chodzić cały dzień, a jak wyjdą z niego to mężowie mogą z politowania tylko spuścić wzrok, gdyż jest im po prostu wstyd na widok tego w co próbują się wcisnąć często nie trzymające linii ich żony. Kobieta mająca styl, potrafi wejść do sklepu i szybko z niego wyjść, gdyż wie czego im rzeczywiście potrzeba. To umiejętność doboru butów, sukienki, i innych kobiecych patałaszków. Jednak i to wszystko nie wystarczy, gdy usłyszymy kobiecy głos, który przypomina ujadanie, albo głos przekupki na targu. Kobieta z blaskiem, umie dobierać słowa, wie kiedy je mówić i do kogo. Kobietę piękną można bardzo szybko rozpoznać. Gdy słyszy się z pięknych ust mądre słowa, to wszystko scala się jakby w jedną mądrą, cudowną, całość. Kobiety muszą zrozumieć, że piękno trzeba umieć i chcieć tworzyć wokół siebie przez lata. Na to się pracuje latami. Piękno kobiety to pewien dar od Boga, ale trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że nie jest on udziałem wszystkich kobiet i najczęściej kobiety posiadają tylko jakąś namiastkę tego piękna. Kobieta, która będzie jak przysłowiowy leń czekać na achy i ochy pod swoim adresem nie doczeka się w oczach innych uznania dla siebie. Gdyż uznanie to euforia i stan wrzenia na widok całokształtu danej kobiety. Kobieta musi starać się być magnesem. Musi chcieć przyciągać. Wtedy ten blask zaczyna bić po oczach. Kobieta może być zimna i surowa, albo też ciepła i serdeczna, to też jest piękno. Na jednych to działa, na innych nie. Kobieta musi chcieć i umieć kreować swój charakter, który jest szyfrem, który odczytują mężczyźni, a robią to bardzo różnie. W każdym bądź razie na piękno kobiety wpływ decydujący ma przekaz werbalny i niewerbalny!

Zofia

***

Prawdziwe piękno kobiety kryje się w sposobie w jakim dotyka dłonią Twoją dłoń. Kryje się w jej uśmiechu, którym Cię obdarza przy śniadaniu. Jest w jej rumieńcu, który oblewa ją, kiedy zawstydzi ją Twój komplement. Ukrywa się w jej oczach, w sposobie w jakim patrzy na Ciebie. Jest w jej szczerej łzie, którą uroni gdy jest smutna. Kryje się w jej słowach, kiedy z pasją opowiada Ci jak minął jej dzień. Ukrywa się w kropli potu na jej skroni, gdy mimo bólu wydaje na świat Wasze dziecko. Prawdziwe piękno kobiety wychodzi z jej wrażliwości, kruchości. Jest w tych szczegółach, które aby zobaczyć, trzeba na chwilę zwolnić. Nie każda kobieta jest perfekcyjna, lecz każda kobieta jest piękna.

Lidia

***

Piękno kobiety jest zjawiskiem złożonym - wbrew pozorom to, co zewnętrzne uosobienie piękna stwarza, jest tylko zwieńczeniem całego procesu. Piękno to nie tylko oczy okalane długimi rzęsami i uśmiech w akompaniamencie ust idealnych - kobiece piękno tkwi w sposobie poruszania się, w nienachalnym spojrzeniu, w klasycznej gracji, z jaką istoty te przemierzają świat... To wszystko ma swój początek w zgodzie. Kluczem do piękna kobiety jest jej samorealizacja oraz życie w zgodzie z samą sobą. To, co odczuwamy rysuje wyraz na naszych twarzach. W zależności od tego, co czynimy z naszym życiem, rysunek ten może przybrać wyraz piękna lub piętna. Spełnienia i biegu przez drogę do marzeń nie zastąpi wizyta w klinice medycyny estetycznej - tutaj klasy się nie kupi. Istota piękna polega na równoważności - dbaniu o urodę oraz rozwój osobisty. Tak, aby olśnić i swoim wyglądem, i treścią wypowiadanych myśli. Mając na uwadze powyższe jestem pewna, iż sekret kobiecego piękna tkwi w życiu w zgodzie z samą sobą i nieustannym samorozwoju. Patrząc z zadowoleniem w lustro, na mojej twarzy rysuje się uśmiech. Szczery uśmiech odsłaniający rzędy śnieżnobiałych zębów. Zerkam na siebie i jestem dumna. Ten błysk szczęścia w oku! I to właśnie on jest pierwszym przejawem piękna każdej kobiety. Potem już tylko z górki - wedle własnych upodobań piękno to można otoczyć ubiorem, makijażem i tym podobnymi... Można je uwydatnić, ozdobić, ale nie można go zbudować na bazie niezadowolenia czy niezgody z własnym ja.

Izabella

***

Prawdziwe piękno kobiety tkwi w jej życiowej sile i receptach na życiowe rozdziały! Moja kobieta pociąga mnie nie tylko urodą, inteligencją i błystkotliwością, ale także pięknem swej mocy adaptacji w każdej z życiowej ról! Jest wyśnioną partnerką, wspaniałą przyjaciółką, silną mamą i stanowczą szefową! Piękno tkwi w odnajdywaniu się w każdej z tych ról, w sile by móc je realizować każdego dnia. Jej piękno tkwi także w rozdzielaniu tych ról- szefowa zostaje w pracy, przyjaciółka w domu! Piękne są także jej oczy błyszczące od pasji, któą tak zacięcie realizuje. Piękno jest w sposobie jej organizacji czasu i zajęć! Prawdziwe piękno kobiety to kiedy może isc przez życia spełniona we wszystkich tych dziedzinach!

Jakub


***

Piękno w dzisiejszych czasach najczęściej dzieli się na piękno wewnętrzne jak i zewnętrzne. Wewnętrzne ( charakter, osobowość) zewnętrzne (wiadomo wygląd), ale jest coś od tego piękna coś lepszego, coś wspanialszego. Prawdziwe piękno kobiety. Piękno, które sprawia, że dzień staje się piękniejszy, że z dnia na dzień czujemy, że gdyby nie kobiety, nie miała by racja bytu naszego rodzaju (populacji).

Prawdziwym pięknym kobiety jest to, że mają w sobie królewski spokój, potrafią cieszyć się rzeczami bardzo małymi, słowami KOCHAM CIE, dzięki czemu piękno objawia się w jej uśmiechu, codziennymi ruchami, chęciami do życia! To moim zdaniem jest prawdziwe piękno kobiety. Dziękuję!

Jacek

***

Sądzę, że prawdziwe piękno każdej kobiety kryje się w jej... sile. Sile uśmiechu, pewności siebie, pokonywania trudnych sytuacji, organizacji czasu, troski o innych... Sile wypracowywania kompromisów, przewidywania rzeczy nieprzewidywalnych, przekraczania barier, które wydawałyby się ponad możliwości tak kobiecej, delikatnej, pozornie kruchej i bezbronnej istoty. Wstawanie do płaczącego maleństwa po wielu godzinach bez snu, dźwiganie toreb pełnych zakupów z uśmiechem na twarzy, wspinanie się po szczeblach kariery, mimo wielu trudności. Tworzenie czegoś z niczego, zaskakiwanie kreatywnością, umiejętnością budowania czegoś na każdym etapie - od podstawy, aż po fantastyczny finał. Ogromna empatia i prawdziwie kobieca troska - poświęcenie dla rodziny, dbanie o przyjaciół... Dla mnie to właśnie jest prawdziwe piękno kobiety - jej siła do robienia rzeczy niesamowitych. Odwaga i chęć sięgania po to wszystko - to właśnie kwintesencja piękna kobiety.

Karolina

***

Prawdziwe piękno kobiety kryje się w pełnej akceptacji siebie i rozumieniu swoich walorów niezależnie od wyglądu. Wtedy pokazuje światu, że piękna nie trzeba udawać, a jest ono w każdym z nas.

Dawid

***

Sekretem kobiecego piękna jest jej uśmiech! Uśmiech! A nawet cała seria uśmiechów ;) nr 5 dla listonosza, żeby bez narzekania wnosił na górę ciężkie paczki, nr 7 dla przechodniów na których zdarza się wpadać na ulicy, nr 26 dla wyjątkowo ciekawskiej sąsiadki z dołu, i cały pakiet uśmiechów dla tego wybranego Mężczyzny! ;)

Ewa

***

Rodzajów piękna kobiet jest tyle ile ich samych na świecie. To zdanie jest jednak dość oklepane i można by je równie dobrze podać przy opisie męskiej "przystojności".

Piękno kobiet to niewątpliwie suma różnych cech wyglądu jak i osobowości. My mężczyźni jakoś tak podświadomie (i indywidualnie) wyszukujemy z tłumu tą jedyną która łapie się w nasze "widełki piękna". Już wzrokiem oceniamy jak bardzo podoba nam się twarz, uśmiech oczy, niewątpliwie "zjeżdżamy" też niżej. No bo przecież piersi nas kręcą i przyciągają, więc rzut oka na dekolt jest nieodzowny. Na tym nie koniec, wszak jest linia talii, w cieplejszych okresach tym bardziej pobudza nasze ośrodki wypatrywania piękna. Pupa, tak pupa, na pupie nie raz i nie dwa razy zawiesimy wzrok. No i dochodzimy do kształtnych nóg. Tak te wszystkie wymienione (a wiele też pominąłem aby się nie rozpisywać) elementy składają się na naszą ocenę piękną kobiety. Nie ukrywajmy i się nie wstydźmy tego że oceniamy, w mniejszym lub większym stopniu ale to robi (a one oceniają nas, tak to wygląda).

Tylko że to tylko ułamek piękna. Wiele jest cech kobiecego charakteru które nam mężczyznom są obce, a które jednak nas przyciągają. Pierwsze z nich poznajemy niejako już po narodzinach, u naszych matek. To w jaki sposób one się nami zajmowały w naszych pierwszych dniach/miesiącach ma znaczenie w przyszłości. Gdyż może to właśnie cech podobnych będziemy wyszukiwali i naszych przyszłych partnerek.

Piękne jest też to jak wiele kobiety potrafią znieść, dla kariery, dla związku, dla dzieci. To jest często niekończąca się „studnia” cierpliwości, wyrozumiałości, miłości i wielu innych.

Prawdziwe piękno kobiety to wynik bardzo złożonego równania w którym nie znamy, lub nie jesteśmy pewni wszystkich zmiennych. A jeszcze ciekawsze jest to że te równanie cały czas się zmienia wraz z nami.

Łukasz

***

Prawdziwe piękno kobiety to dawka wrodzonego uroku, porcja naturalności, garść otwartości na świat, doza pozytywnej energii, odrobina zdrowego egoizmu, szczypta sexapilu i kropla nieprzewidywalności. A wszystko to oprószone bystrością umysłu, wstrząśnięte elektryzującym spojrzeniem i podane w kuszącej skromności.

Andrzej


***

W czym kryje się prawdziwe piękno kobiety? Tylko kobieta może być matką, kochać za dwóch, podwójnie... Tylko Ona może poczuć, co to znaczy prawdziwy strach i troska o inne maleńkie życie, które rozkwita wewnątrz niej. To nam kobietom Matka Natura dała ten niezwykły dar, sprawiają, iż każda z nas jest piękniejsza z dnia na dzień. Wystarczy spojrzeć w oczy każdej matki, by dostrzec to, co najważniejsze - to Ona jest fundamentem rodziny. I chociaż czasem bywa różnie, to jedno jest pewne...Choćby walił się cały Świat, nic nie jest w stanie przyćmić tego piękna- nic nie jest w stanie zabić matczynej miłości.

Anna

***

Kobiety uważają, że płeć przeciwna zwraca uwagę tylko na ich wygląd zewnętrzny i może tak jest w przypadku chłopaczków, bo tak można ich nazwać, jednak prawdziwy mężczyzna wybierając kobietę, z kórą chce spędzić większość życia widzi znacznie więcej. Piękno takiej kobiety jest dla niego ukazywane na każdym kroku zaczynając od snu kiedy spokojnie oddycha przy nas i czuje sie wtedy bezpieczna, przy zwyczajnym wspólnym robieniu posiłków kiedy stra sie, aby jej potrawy były najlepsze, po zwykłe obowiązki codzienne którym zawsze sprosta. Kobiety ukazują swoje piękno martwiąc sie o nas mężczyzn jak nikt inny pilnują, sprawdzają, upominają, kierują jak żyć, aby obojgu było dobrze, możemy w każdej chwili liczyć na wsparcie tych wrażliwych wspaniałych serc. Mężczyźni uwielbiają ciągle zatroskane oczy kobiet, o to jak będzie wyglądała wspólna przyszłość, czy podołamy wszelkim przeciwnościom. Jednak jak kobieta czegoś chce to to osiągnie jest to imponujące, że tak mała, delikatna niewinna postać jest tak silna. Jest jedna rzecz, którą potwierdzi każdy mężczyzna, że kluczem do naszego serca jest uśmiech kobiety, kiedy zauważysz, że sprawiasz kobiecie tyle radości, że bez przerwy obdarza Cię tymi tysiącami różnych uśmiechów, czy to ze szczęścia, dumy, radość, Twojej głupoty, głupiej historii, która wymyśliłeś wiedz że to ta jedyna. To jest właśnie prawdziwe piękno kobiety ukryte w codzienności i mam nadzieje, że większość mężczyzn dostrzega, jak te piękne wnętrze poświęca się dla nas niemądrych mężczyzn każdego dnia.

Sławek

***

Kiedy byłem nastolatkiem - piękno kobiety kryło się w przywożonych przez ojca z zachodu Europy katalogach odzieżowych i gazetach, eleganckich zdjęciach kobiet.

Kiedy byłem studentem - zacząłem inaczej postrzegać piękno - fizyczność (choć wciąż bardzo ważna) nie wystarczała, aby kobieta była interesująca - zrozumiałem sekret pięknego umysłu, tym jak niezwykłe mogą być długie wieczory przy dogasającym ognisku w Bieszczadach. Po trzydziestce odnalazłem piękny umysł i piękną fizyczność, połączona z wyjątkowym poczuciem humoru. Dobrze jest tworzyć dom z kimś takim, gdzie w drugim człowieku można odnaleźć cząstkę siebie. I z biegiem lat, tym bardziej rozumiem mojego tatę, który przy "poważnej męskiej rozmowie" na rybach w okolicy szesnastych urodzin powiedział abym nie patrzył oczami, ale sercem w wyborze przyszłej partnerki - bo uroda przemija, a umysł i humor pozostanie na lata.

Maciej

***

Prawdziwe piękno kobiety kryje się:

- w jej wnętrzu, a mianowicie w tym jak postrzega świat, jak się zachowuje wobec swojego mężczyzny jak i obcych, czy potrafi dostrzec to czego nie widzą inni, potrafi pomóc, zrozumieć, wesprzeć, posłużyć radą...

- w jej sposobie bycia - jak się porusza, kobieta z klasą potrafi się ubrać odpowiednio, zadbać o makijaż, ułożyć fryzurę a także pokazać pazur...

- w rozmowie - to klucz do udanego związku a równocześnie element flirtu i codziennego życia, jakże trudny i zapominany...

Kobieta to nie tylko urok osobisty - uroda przemija, liczy się wnętrze, zaufanie a przede wszystkim dopasowanie z partnerem.

Norbert

***

Siedzę samotnie, promienie porannego monakijskiego słońca próbują przedrzeć się przez opuszczone kawałki żaluzji. Opary cygara wypełniają każdą szczelinę pomieszczenia. Moja ukochana kobieta jeszcze śpi w drugim pokoju. Biorę do ręki białą, bilardową kulę i popycham po zielonym suknie. Kula powoli toczy się i znika gdzieś w czeluści. Otwieram szerzej oczy. Z plakatu zawieszonego nad stołem bilardowym, subtelnie uśmiecha się Marilyn Monroe, królowa nocy. Zupełnie jak my – królowie nocy. Podnoszę się i podchodzę do kredensu. Głuchy jęk obracanego zawiasu napełnia przez chwilę pustkę pokoju tępym dźwiękiem. Uśmiecham się. Wspomnienie wczorajszej nocy jest miłym akcentem tego ciężkiego poranka. Sięgam do barku i wyjmuję jedyną czystą szklankę. Drugą ręką przechylam butelkę Grant's Whisky. Brunatna ciesz płynie lekkim strumieniem. Wracam na fotel. Czerwona koszula, założona specjalnie na wczorajszą noc, wtapia się kolorem w czerwień obicia fotela. Zamykam oczy i poddaję się celebracji wczorajszego dnia…

Dzień ten rozpoczął się od dyskretnego spojrzenia słońca, wstydliwie zerkającego zza chmur. Nieśpiesznie przygotowałem mojej kobiecie śniadanie, które podałem jej do łóżka. Uwielbiała chałwę z truskawkami i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Cieszyłem się, że mogłem sprawić jej miłą niespodziankę. Po śniadaniu podarowałem jej czerwoną różą, jako znak mojej niesłabnącej miłości i szacunku. Jej piękny uśmiech rozświetlił wnętrze pokoju. Przytuliła mnie i poszła do łazienki delikatnie stąpając po miękkich płatkach róż, które rozsypałem po całej sypialni. W łazience czekał na nią pachnący prezent. Moja ukochana otulona zapachem perfum Paco Rabanne wyglądała pięknie, zmysłowo i pociągająco. Ale to nie był koniec niespodzianek. Zabrałem ją na lotnisko, a stamtąd polecieliśmy do Monako. Na miejscu wykupiłem lot balonem. Oglądaliśmy piękną Riwierę Francuską kąpiąc się w gorących promieniach monakijskiego słońca. Następnie poszliśmy na romantyczny spacer brzegiem Śródziemnego Morza. Łagodne fale dyskretnie obmywały nam nagie stopy, a my niczym nastolatkowie szliśmy trzymając się za ręce. Wieczór zapowiadał się równie pasjonująco. Wynająłem apartament w czterogwiazdkowym hotelu Fairmont Monte Carlo z usytuowanym na jego dachu widokowym tarasem. Na tą noc wynająłem cały taras tylko dla nas. Ukochana, ubrana w wieczorową suknię wyglądała zjawiskowo. Tylko my dwoje. W tle, wynajęty muzyk raczył nas sonatą księżycową Ludwiga van Beethovena, a elegancko ubrany kelner dolewał nam czerwone wino. Wieczór ten zakończyliśmy wspólnym tańcem.

…Uśmiechnąłem się, pociągając kolejny łyk starej szkockiej whisky. Uwielbiałem swoją kobietę, kochałem sprawiać jej radość. Jej uśmiech powodował, że chciałem walczyć z całym światem o jej szczęście. Jest piękną kobietą, powabną i zmysłową niczym Monica Bellucci. Ale jej prawdziwe piękno kryje się w jej sercu. Emanuje dobrem i ciepłem. Promienieje życiem i wewnętrznym spokojem. Napaja wrażliwością i mądrością. Bo piękno to coś więcej niż tylko powierzchowność. Piękno to coś co każda kobieta ma w sobie. Piękno to jej dar. Tylko czy każdy mężczyzna będzie chciał to piękno odkryć?

Mariusz


***

Ostatnio słuchałam Paolo Nutini ,,Better Man" i jest tam zwrot ,,That girl makes me wanna be a better man". Wydaje mi się, że to jest właśnie prawdziwe piękno kobiety. Potrafi motywować, potrafi wydobyć z człowieka najlepsze jego cechy. Kobieta potrafi sprawić, że mężczyzna chce być lepszy, stara się, ma ambicje, realizuje cele. Kobiety potrafią być silne delikatnie, to też ich piękno. Każdy wie, że kobiety są silne, że są w stanie wiele znieść, pokonać, a przy tym zachowują kobiecą delikatność. Prawdziwe piękno kobiety to jej wnętrze, jej umiejętność dawania siebie innym, jej pozytywizm, jej dobro, oczywiście nie zapominając przy tym o sobie :)

Alicja

***

Ciężko tak ogólnie opowiedzieć o tym czym jest prawdziwe kobiece piękno. Opiszę je więc jako przykład podając moją Ukochaną Żonę. Doskonale wiem, że ludzie widzą w niej atrakcyjną, młodą, radosną i żywiołową Kobietę. Ja na całe szczęście znam Ją też z całkiem innej strony i to na tym właśnie polega jej prawdziwy urok.

Najpiękniejsza jest dla mnie kiedy budzi się rano i z zaspanym wzrokiem wita mnie słodkim "dzień dobry Kochanie".

Najpiękniejsza jest kiedy szykując się do pracy układa usta w podkówkę i narzeka, że jej włosy znów żyją własnym życiem.

Najpiękniejsza jest kiedy z książką w dłoniach zwinięta w kłębek pogrąża się w zupełnie innym świecie.

Najpiękniejsza jest gdy bawi się z Naszym Psem wyznając mu prawdziwą miłość.

Najpiękniejsza jest jej wrażliwość, którą widzę w jej łzach gdy czyta kolejną smutną historię o porzuconych zwierzętach lub samotnych opuszczonych ludziach.

Naprawdę piękna była także wtedy kiedy poddała się oddaniu komórek macierzystych z nadzieją na to, że uratuje czyjeś życie.

Piękna jest też Jej wiara w drugiego człowieka. Według niej nie ma ludzi złych tylko tacy których los zbyt dotkliwie doświadczył i złość to ich mechanizm obronny.

Dla mnie moja Żona jest odpowiednikiem szczerego kobiecego piękna i kochać Ją mogę jedynie za wszystko.

Jakub

***

Prawdziwe piękno kobieto to magiczne połączenie jej cech zewnętrznych, w które wyposażyła ją matka natura w chwili przyjścia na świat z aspektami dotyczącymi jej osobowości i szerokiego wachlarza cech charakteru...

Prawdziwe piękno kryje się w:

- całkowitej niezależności i upartym dążenie do wyznaczonych sobie celów, które nie podlegają wpływom osób trzecich…

- pierwotnej sile, emanującej potędze, mądrości, odwadze, które były atrybutami kobiecości już od zarania dziejów, oraz dumnym prezentowaniu wszelkich cech jej urody, zarówno ogromnych, szmaragdowych oczu mieniących się blaskiem słońca niczym oceaniczna głębia, gładkimi i lśniącymi włosami, długimi, zgrabnymi nogami, ale także szeregiem cynamonowych piegów, siateczką zmarszczek okalającą oczy niczym pajęcza sieć czy tymi kilkoma dodatkowymi kilogramami, które sprawiają, że jest jej troszkę więcej do kochania... ;)

- świadomości swoich cech, tych lepszych i tych trochę mniej pożądanych i przede wszystkim komforcie bycia w swoim własnym ciele i bycia w harmonii z tym, co podpowiada własne serce…

- kobiece piękno kryje się również w sposobie bycia, zachowaniu świadczącym o dobrym wychowaniu, nienagannych manierach, uprzejmości oraz życzliwości względem innych, która rozjaśnia im życie i podnosi na duchu każdego dnia…

- w umiejętności życia dla innych, w kultywowaniu altruizmu, który sprawia, że nie tylko jej życie jest lepsze, ale nadaje również sens życiu innym, przynosi radość, ukojenie, czasem matczyną pomocną dłoń i złotą radę...

Prawdziwe piękno kobiety po prostu tkwi w niej samej... <3

Ireneusz

***

Długo myślałem co napisać, jak myśli ubrać w słowa... aż do dzisiejszego wieczoru kiedy to zobaczyłem się z moją piękna narzeczoną, pielęgniarką z ogromnym sercem. Zdałem sobie wtedy sprawę, że cytat który kiedyś przeczytałem a został napisany przez A. Hebpurn: "Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach które nosi, w jej figurze lub w sposobie w jakim układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w jej oczach, ponieważ one są drzwiami do jej serca - miejsca gdzie mieszka miłość" jest ponadczasowy, nie ważne czy ma się 18naście, 20, czy 40 lat :) Każda kobieta jest piękna jeśli towarzyszy jej osoba która to zauważa.

Damian