Postaw na swoim - załóż własną firmę

Przedstawiamy idealny patent na kryzys dla fachowców mających dość szefa. Oto droga dwóch facetów, którzy wzięli sprawy w swoje ręce. Poznaj 4 kroki, które przybliżą cię do własnej firmy.

[advbox]- Miałem kompletnie dość atmosfery w pracy - mówi Janusz (40 lat) z Warszawy. - Pracowałem jako project manager w jednej z większych firm IT. Mimo szalonego tempa pracy i ewidentnych sukcesów szef nie doceniał mnie, a ciekawsze projekty dawał koledze, który na każdym kroku właził mu w tyłek – ciągnie Janusz. - Gdy po 16 godzinach w pracy wracałem do domu, zdałem sobie sprawę, że tak dalej być nie może. Zanim jednak walnąłem drzwiami, poradziłem się znajomego doradcy zawodowego. Po analizie mojego CV orzekł: Stary, masz mnóstwo doświadczenia, jesteś specjalistą w swoim fachu, znasz rynek – załóż firmę.

Krok 1 – rejestracja działalności

Do odhaczenia: formularz CEIDG (wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej)
Koszt: w internecie za darmo, w urzędzie zależnie od miasta (od 0 zł do ok. 100 zł)

- Przebieżka po urzędach nie była nawet męcząca – opowiada nam Krzysiek (41 lat), który pół roku temu rzucił etat jako grafik i założył swoje studio. – Pierwsze kroki musiałem skierować do urzędu miasta. Tam składa się wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej (CEIDG). Na szczęście jest jedno okienko, więc wszystko przebiega sprawnie.

Możesz też złożyć formularz przez internet na stronie urzędu miasta lub gminy lub na stronie CEIDG. Jeśli posiadasz podpis elektroniczny lub tzw. profilu zaufanego, nie będziesz musiał się stawiać się w urzędzie w celu identyfikacji twojej tożsamości. W innym wypadku w ciągu 7 dni od złożenia wniosku powinieneś pojawić się w urzędzie z dowodem tożsamości.

[article_adv]Cała operacja to od 15 minut do 1,5 godziny. Zależnie od tego z jakiego miasta jesteś w urzędzie zostawisz 100 zł lub jak Krzysiek, w Warszawie – zero. Urzędowy czas oczekiwania na zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej to 14 dni.

- Ja jednak dostałem papier jeszcze tego samego dnia – dodaje Krzysiek. – Wiem, wydaje się to niemożliwe, ale wystarczyło pójść do urzędu i wypełnić na miejscu.

Po prawidłowym złożeniu wniosku twoje dane zostaną przesłane do Krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej, gdzie twojej działalności zostanie nadany REGON, do Urzędu Skarbowego, gdzie otrzymasz nowy lub zostanie wskazany dotychczasowy NIP oraz do ZUS-u, gdzie zostaniesz zgłoszony jako płatnik składek ubezpieczeniowych). Nie ciesz się jednak – będziesz musiał jeszcze odwiedzić część tych urzędów osobiście lub przez internet.

Krok 2 – Konto firmowe i pieczątka

Do odhaczenia: wyrabiamy pieczątkę firmową i zakładamy konto

Koszt: pieczątka: 30-50 zł; konto: zależnie od banku (od 0 zł)

Teraz chwila oddechu od urzędów. Czas na obowiązkowe firmowe konto i pieczątkę, która przyda się przy zakładaniu rachunku w banku, no i potem, gdy już wystawisz swoją pierwszą fakturę. Co powinna zawierać pieczątka?

Koszt – 30 – 50 zł, z których część i tak potem odliczysz od podatku.

Konto wybierasz dowolnie.

- Ja wybrałem elektroniczne – po co tracić czas na wizyty w placówce – przekonuje Krzysiek –poza tym mam je zintegrowane z prywatnym. Jeden login, jedno hasło. Genialne.

Krok 3 – urząd skarbowy

Do odhaczenia: zgłoszenie płatnika VAT – druk VAT-R

Koszt: opłata skarbowa – 170 zł 

Tym miejscem straszą dzieci – to urząd skarbowy. Trzeba je jednak odwiedzić, jeśli chcesz być podatnikiem VAT, no chyba, że najpierw udasz się do biura rachunkowego, które załatwi to za ciebie. Jeśli wybierzesz się sam, okaże się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Nie to, żebyśmy zachęcali do spędzania tam upojnych godzin, ale ten pierwszy raz musisz mieć za sobą.

Składasz tam formularz VAT-R (dostaniesz go w urzędzie lub pobierzesz ze strony urzędu skarbowego), wraz z dowodem wpłaty w kasie opłaty skarbowej w wysokości 170 zł.

- Można się pogubić. Na szczęście jest bardzo dużo informacji w internecie, ja radziłem się też kumpla, który pracuje w księgowości – podpowiada Janusz. Tak, jak wcześniej wspominaliśmy, pewnym rozwiązaniem jest wizyta w biurze rachunkowym, które poradzi ci, jak rozliczać się z fiskusem. Pomoże również załatwić wszelkie formalności w urzędzie, ale nic za darmo.

Krok 4 – Zakład Ubezpieczeń Społecznych

Do odhaczenia: druk ZUS ZUA lub ZZA – zgłoszenie płatnika składek

Koszt: comiesięczne opłacanie ZUS-u...

To już prawie meta. Teraz papierologia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Tak, wiemy, że nasze emerytury szlag trafi, ale wypełnić (i płacić) trzeba. Na pojawienie się w ZUS-ie (lub złożenie dokumentów w wersji elektronicznej) masz 7 dni od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej. Składasz tam druk ZUS ZUA, czyli zgłoszenie płatnika składek – osoby fizycznej (jeśli działalność będzie twoim jedynym źródłem dochodu) lub ZZA (jeśli jednocześnie jesteś zatrudniony na umowę o pracę, w której zarabiasz powyżej minimalnej pensji krajowej). Jeśli to twoja pierwsza działalność, zapłacisz niższe składki na ubezpieczenie społeczne i emerytalne. Ale uwaga, preferencyjne stawki obowiązują przez dwa lata! Niemożliwe? A jednak - czasem państwo nam w czymś pomaga.

Do dzieła!

- Całość biegania po urzędach zajęła kilka dobrych godzin przez 4-5 dni, ale było szybciej niż się spodziewałem – ocenia Krzysiek.

- To była decyzja życia - mówi nam Janusz, po prawie roku od założenia firmy. - Mimo, że sporo pracuję, to mam czas na realizację swoich pasji – cieszy się. – Nie muszę być w biurze na 9, więc rano wpadam na siłownię. No i jak jest mecz w środę to wiecie sami, to luksus, że mogę zacząć pracę o 11...

Ed Borowski