Savoir-vivre w biurze

Savoir vivre w biurze to nie tylko relacje biznesowe. To przede wszystkim – relacje między ludźmi. Aby nie popełnić nietaktu – warto poznać i stosować ogólne zasady dobrego wychowania. Grzecznie, z taktem, z szacunkiem, bez względu na relacje czy zależności służbowe. Choć one właśnie stanowią tutaj najważniejszą kwestię. Jako mężczyźnie po czterdziestce zasady savoir vivre są ci w większości znane, ale warto je tu jeszcze raz przytoczyć i uporządkować, bo może coś ci jednak umknęło?

W firmie warto nie tylko dobrze pracować, ale i dobrze się zachowywać. Niech na co dzień wystarczy stres związany z ciężką harówą – po co dokładać sobie jeszcze do tego problemy ze współpracownikami? Dlatego poznaj kilka podstawowych zasad, które umiejętnie stosowane zyskają ci miano człowieka „uprzejmego”. Miej pewność, że nic cię nie zaskoczy i że zawsze będziesz wiedział, jak się odpowiednio zachować. Bo w pracy spotkasz wiele sytuacji, które mogą cię wprawić w zakłopotanie lub nawet mieć wpływ na twoją dalszą karierę. W górę lub w dół… Naucz się, jak im sprostać, a nie – jak od nich uciekać.

[article_adv]Powitania

Tu podstawowy problem polega na tym, kto kogo wita pierwszy. W wypadku istnienia hierarchii sprawa jest prosta; pracownik pierwszy kłania się przełożonemu. Oczywiście nie chodzi o padanie do stóp! Rękę na powitanie jako pierwszy wyciąga przełożony. Nie jest odstępstwem od tej reguły fakt, że mężczyzna pierwszy wita się z kobietą. Sufrażystki wywalczyły sobie równe prawa, więc i w biurze obowiązuje zasada przełożony-podwładny, bez względu na płeć.

W większym towarzystwie witanie się zaczynamy od szefa, nawet, jeśli są w gronie osób panie! Przy wchodzeniu do pomieszczenia osoba wchodząca zawsze wita się jako pierwsza. Bez względu na to, czy jest szefem czy podwładnym.

Jeśli nie zachodzą relacje szef-podwładny, to zasady obowiązujące przy powitaniu da się streścić w kilku słowach: młodsi witają się ze starszymi, czyli pierwsi mówią „dzień dobry”, ale z kolei to starsi pierwsi wyciągają rękę do powitania, mężczyźni pierwsi witają się z kobietami, ale to one pierwsze podają rękę, idący witają się z siedzącymi, ale tu o podawaniu ręki nie mówimy.

„Tykanie”

Przejście na „ty” w pracy jest tak powszechne, że aż wstyd, ile się przy tym popełnia błędów. A obowiązują tutaj dokładnie te same reguły, co przy powitaniach. Zawsze to szef proponuje przejście na „ty”, zawsze starszy młodszemu, zawsze kobieta mężczyźnie - choć tu jest wyjątek, bo znacznie starszy mężczyzna może to zaproponować kobiecie młodszej od siebie i nikt ujmy na honorze z tego tytułu nie poniesie.

Ubiór

Ubiór zależy od stanowiska, jakie dana osoba zajmuje. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wymagał, aby pan Zenek z działu technicznego, do którego obowiązków należą wszelkiego typu prace konserwacyjne, chodził w garniturze. Z drugiej


strony – od osoby, która w firmie zajmuje się kontaktem z klientami, a więc w sposób naturalny reprezentuje przedsiębiorstwo na zewnątrz, masz prawo wymagać stroju uznanego powszechnie za obowiązujący, czyli garnituru, ewentualnie marynarki.

Ta uwaga jednak nie dotyczy niektórych firm i branż. Ludzie reklamy, mediów lub branży IT niekoniecznie wybierają do pracy ubiór tradycyjny, nawet jeśli stykają się bezpośrednio z klientami.

W wielu firmach wprowadza się dzień „swobodnego ubioru”, ale nie należy z tą swobodą przesadzać. Kobiety w mini i faceci w krótkich spodniach w biurze – to zdecydowanie jest niezgodne z savoir-vivre'm.

Sekretarka

Prezydent czy premier mają swoich szefów protokołu dyplomatycznego. W twojej firmie taką funkcję pełnić powinna... sekretarka. Powiedz jej wyraźnie, że tego będziesz od niej wymagał. Dobra sekretarka to nie tylko osoba kompetentna i lubiąca swoją pracę (i swojego szefa), ale także osoba, która potrafi na przykład przygotować twój gabinet na spotkanie z ważnym kontrahentem, podać kawę i zgrabnie odpowiedzieć na żart gościa, nawet jeśli będzie on nieco zbyt rubaszny.

Ważne drobiazgi

Savoir-vivre w biurze to również przepuszczanie kobiet w drzwiach, odpowiadanie na maile w ciągu 24 godzin, nieutrudnianie pracy innym, prowadzenie rozmów telefonicznych tak, aby nikomu nie przeszkadzać. Naganne jest podbieranie papierosów koleżankom (jeśli jesteście „na dymku”), albo konsumowanie kanapek przy biurku.

Warto natomiast zawsze kłaniać się przy powitaniu również portierom, czy sprzątającym biuro paniom. No i – last but not least – punktualność i respektowanie czasu innych, czyli na przykład przekładanie spotkań (również wewnętrznych) z odpowiednim wyprzedzeniem.

Czy przestrzeganie zasad savoir-vivre'u pomoże w prawidłowym funkcjonowaniu twojego przedsiębiorstwa? No, na pewno mu nie zaszkodzi. Postrzeganie firmy zależy także od tego, jak są postrzegani jej pracownicy. Pamiętaj o tym zawsze. Zapominaj – tylko podczas urlopu...

Maciej Ślużyński