Naturalne afrodyzjaki wspomagające potencję

Kiedy mężczyzna znajdzie się wreszcie po tej lepszej stronie czterdziestki, oprócz wielu z tym związanych drobnych niedogodności pojawia się czasami ta najgorsza: mniejsza ochota na seks. Albo problemy z potencją. Przy czym rzeczy te czasami nie idą w parze – ochota jest, a sił i środków jakby brak... Czy rozwiązaniem jest dieta na męskie libido? Jakie naturalne afrodyzjaki przywrócą utraconą moc?

[powiazane]Powiedzmy to sobie jasno i otwarcie – prawie każdy facet to ma. Choć nie każdy się przyznaje. Po pierwsze – to nic strasznego, a po drugie – można sobie z tym poradzić w naturalny sposób.

Naturalne afrodyzjaki występują wszędzie wokół nas i znane są od wieków. Mają jeszcze tę szczególna zaletę, że w zasadzie nie można ich przedawkować. A zatem – jako element diety na libido mogą pomóc i nie mogą zaszkodzić.

Naturalne afrodyzjaki najczęściej możesz spotkać... w kuchni. To po prostu potrawy i przyprawy, które korzystnie wpływają na podniesienie wydajności seksualnej.

[rekmob1]

Co jeść na potencję?

Wśród składników diety podnoszącej libido zdecydowanie najlepszą i jak najbardziej zasłużoną sławą cieszą się krewetki we wszelkiej postaci. Sałatka z krewetkami, sushi z krewetkami, krewetki smażone na oliwie. Także inne owoce morza zasługują na twoją uwagę; podobno Casanova codziennie na śniadanie zjadał... pięćdziesiąt surowych ostryg!

Ale możesz także sięgnąć po homary czy ośmiornice. Dobrą opinią cieszy się kawior i wiele ryb: łosoś, sandacz, pstrąg, węgorz i sola. Do potraw łatwiej dostępnych w naszej kuchni, a także traktowanych jako naturalne afrodyzjaki, należą jajka. Ale wyłącznie na miękko, lekko ścięte, choć podobno Don Juan spożywał na śniadanie jajecznicę z dziesięciu jaj, co dodawało mu siły i wigoru.

Jajka na potencje
Jajka na potencję? Tak! Ale tylko na miękko.

Ale wrzucał do niej także mnóstwo ziół, takich jak bazylia, kolendra, mięta, lubczyk. Z kolei wiele znanych przypraw ma udokumentowane właściwości pobudzające.Należą do nich cynamon, curry, chili, pieprz, paprykę i korzeń żeń-szenia.

[rek]

O tym ostatnim krążą wręcz legendy, bo działa również na sprawność umysłową i ogólną sprawność ruchową. Wprawdzie nie ma jakichś szczególnych właściwości pobudzających do miłosnych zabaw, ale dzięki regularnemu spożywaniu gwarantuje szczególnie udany i znacznie dłuższy seks. Przyprawy te (oprócz żeń-szenia) znajdziesz w kuchni orientalnej, szczególnie azjatyckiej, indyjskiej i arabskiej. ​

Nie należy także zapominać o pestkach i orzechach. Pestki dyni i sezamu zawierają sporo cynku, który naturalnie działa i wzmaga potencję. Podobne rezultaty osiągniemy jedząc dużo orzechów wszelkiego typu – one z kolei zawierają selen (jest go dużo także w rybach i owocach morza).

A jeśli masz ochotę na słodkie, naturalne afrodyzjaki, to zwróć uwagę na kakao. I czekoladę, szczególnie tę o zawartości kakao powyżej 75%. Nasiona kakaowca (niezbędny składnik czekolady), zawierają wiele substancji pobudzających. Dodają energii i zwiększają ochotę na seks. Dobre są także owoce, szczególnie te południowe: mandarynki, banany, melony, granaty i mango.

A alkohol? W małych dawkach – jak najbardziej. Szczególnie czerwone wino lub – jeszcze lepiej – szampan. W ostateczności – mała lampka koniaku. Ale powyżej jednego kieliszka alkohol zamiast pobudzać – usypia.

[rekmob2]

I jeszcze jedno – prawie wszystkie wymienione przeze mnie produkty najlepiej spożywać we dwoje (prawie, bo jajecznica na przykład nie jest specjalnie towarzyskim daniem, chyba, że rano, po upojnej nocy...). Romantyczna kolacja i odpowiednie potrawy potrafią zdziałać cuda... Wspólny posiłek pozwala stworzyć odpowiedni nastrój, który też jest doskonałym afrodyzjakiem.

Trzeba też wspomnieć, że istnieją również anafrodyzjaki, które mają działanie odwrotne i skutecznie studzą miłosne zapały. Należy do nich właśnie alkohol w zbyt dużych ilościach, a z innych używek – kawa i nikotyna. Także sałata i zielone ogórki mogą skutecznie przyblokować twoje szczere chęci. Ale najgorszym anafrodyzjakiem są troski i zmartwienia, dlatego najlepiej przed randką oczyścić umysł z problemów dnia codziennego. ​

Tutaj przeczytasz więcej o podniesieniu swojego libido i sposobach na silniejszą erekcję!

Maciej Ślużyński