Zdrada XXI wieku
Nie ma co kryć: zdrada jest tak stara, jak ludzkość. Ba! Jest praprzyczyną ludzkości. Bo przecież, gdyby nie wiarołomstwo Ewy, praojciec Adam siedziałby spokojnie razem z nią w raju i nie wydarzyłoby się nic szczególnego. A tak - pojawili się najpierw Kain i Abel, a potem reszta kłopotów, z którymi borykamy się do dziś.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
"uzdrawiająca", jeśli Zdradzającej stronie da powód do refleksji i przewartościowania pewnych rzeczy i jeśli Zdradzana strona się nie dowie o zdradzie.
26.11.2014 15:29
Zdrada jest uzdrawiająca dla związku ?! - rozumiem, że zdradziła cię żona, opowiedziała ci wszystko ze szczegółami co dało ci powód do głębszej refleksji i to cię uzdrowiło. Od tej pory kochasz żonę jeszcze bardziej i po każdej następnej zdradzie jeszcze bardziej, ....................
Wpłynęło też higienicznie na wasz związek - udaliście się na badania pod kątem chorób wenerycznych.
10.08.2014 21:27
Droga @malutka, niekiedy jednak zdrada jest uzdrawiająca dla związku. Wpływa nie niego higienicznie. Daje powody do refleksji, ustalenia priorytetów. Ale zgadzam się, że lepiej by nigdy nie ywszła na jaw....
02.06.2013 23:24
Nic dziwnego, że się nie przyznajemy...bo zdrada to nic dobrego. Groźna jest i dla nas i dla związku...
niestety często dowiadujemy się o tym dopiero, gdy seksualny wyskok zamienia się w więź emocjonalną....lub dopiero wtedy gdy spokojny do tej pory partner - zdradzi nas
wtedy dopiero boli......bo zdradzić i zostać zdradzonym, to WIELKA RÓŻNICA
mówię na własnym przykładzie - doświadczyłam i jednego i drugiego....
28.05.2013 18:56
Żeby jeszcze takie przyznanie się cokolwiek załatwiało. To tak, jakby kleptoman powiedział "oj, jestem złodziejem " i wszystko będzie w porządku. A przecież nadal nie zaakceptujemy kradzież... (-:
12.12.2011 12:01
To jest dziwne - niby wszyscy zdradzają, a ciągle zdrada jest piętnowana. Może czas przyznać się przed sobą, że nie jesteśmy monogamistami i wreszcie skończyć z trwającą wieki obłudą?
12.12.2011 11:40
Tu się dzieje! :
http://facetpo40.pl/forum-watek/kobieta/26/1/zdradzilem-zone-czy-mam-sie-przyznac
12.12.2011 10:48
Niby taka swoboda, niby inne obyczaje, a jednak ciągle temat jest wstydliwy i "zamiatany pod dywan". Nic się nie zmieniło - wszyscy zdradzają, ale nikt się nie przyznaje.
12.12.2011 10:21