Terapia na ratunek małżeństwu
Okoliczności bitwy niczym się nie różnią: dwa obozy walczą ze sobą na śmierć i życie, na stół wyciągane są najintymniejsze elementy życia, a wszystko obserwuje zupełnie obca osoba. W przeciwieństwie jednak do sali sądowej - gabinet psychoterapeuty gromadzi skłóconych małżonków w innym celu. Przychodzą tam walczyć nie przeciw sobie, ale o siebie. Czy to wystarczy, by terapia małżeńska przyniosła oczekiwane efekty?
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.