Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Rozwód a prawa ojca

Rozwód sam w sobie może być ciężkim przeżyciem. Jednak to, co najbardziej przeraża dzisiejszych kandydatów na byłych mężów, to czekająca ich walka o zachowanie kontaktu z dzieckiem. Przeczytaj o tym, jakie są prawa ojca i jak możesz je egzekwować.

Dodawanie komentarza

Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach w tym temacie?

Komentarze

Ja.
09 września 2020 o 14:47

Powiem wam tylko tyle że te wszystkie zmiany w sądownictwie to tylko na papierze dobrze wyglądają. W Sądzie mężczyzna, ojciec nadal jest nikim. Jestem po rozwodzie po zdradzie której dopuściła się moja była żona i po tym jak sie wyprowadziła opuszczając mnie i czwórkę naszych dzieci Sad przyznał jej dziciaki, ja mam ustalone kontakty, muszę płacić alimenty. Najgorsze w tym wszystkim jest to że Sąd nie dba o dobro dzieci. Przedstawiłem w Sądzie nagrania na których dzieci opowiadają jak mama stosuje względem nich przemoc fizyczną i psychiczną, niestety nawet to nie pomoglo. Mało tego, to ja wedlog Sądu zrobiłem źle że nagrywalem dzieci i jak to twierdzi Pani Sędzia naruszylem ich dobro osobiste. Tak więc nie ważne że matka bije dzieci, doouszcza się zdrady a następnie porzuca rodzinę i tak od SYSTEMU dostaje wszystko. Pozdrawiam wszystkich w podobnej sytuacji.

~Ja.

09.09.2020 14:47
Anna
15 maja 2020 o 22:42

A ja wątpię w szczere chęci mężczyzn co do spotkań dziećmi. Moj mąż wyprowadził się rzekomo do mamy 2 miesiące temu. Ustalił ze chce np przychodzić w piątek popołudniu ale potem piątek nie pasował więc byl czwartek. I chciał co drugi dzień. Nie mam z tym problemu wręcz mi to pomaga. Najpueqr chciał w sobotę i niedzielę przyszedł tak 1weekend teraz chce tylko np w sobotę, sam ustalił 14.ja ok.Dziś pisze do syna że będzie o 12.Syn odpisuje że mamie nie pasuje, on ze ma to gdzieś. Czy to nie jest prowokacja zeby przyjść obić się o drzwi i sobota wolna. Potem że kobiety utrudniają spotkanka. Zaznaczam ze sam wyznaczył godzinę 14.

~Anna

15.05.2020 22:42
Grzegorz
11 lutego 2020 o 13:32

Sądy w Polsce to aparat przestępczy. Na własnej skórze poznałem to zakłamanie, bezprawie i bałagan. Nie raz, podczas rozprawy rozwodowej, musiałem odwoływać się od decyzji opierających się na argumentach wyssanych z palca na poczekaniu to przez sędziego, to przez byłą żonę. Irracjonalny koszmar. Czeka nas jeszcze wiele lat zmian zanim mężczyzna będzie miał w sądzie prawa równe prawom kobiet. Na chwilę dzisiejszą zalecam daleką ostrożność w doborze partnerki.

~Grzegorz

11.02.2020 13:32
Przemek
08 sierpnia 2019 o 00:59

Przyłapałem żonę na zdradzie, wtedy to wyszła z domu i spędziła noc z kochankiem w hotelu zostawiając mnie z 1,5 rocznym synem na noc. Później postanowiła złożyć pozew rozwodowy o mojej winie a teraz jeszcze zaczyna ograniczać mi czas który mogę spędzać z synem. Twierdzi że nie może zostać ze mną na noc mimo że ma 2 lata ( gdy miał 1,5 i poszła na lewiznę nie było problemu). Zabiera go na wakacje twierdząc że ja nie mogę bo jest za mały. Gdy proszę się o widzenie z synem (robię to codziennie) dopiero dzień przed tym jak łaskawie pozwoli mi go zabrać w godzinach późno wieczornych daje znać skąd i o której mogę go odebrać a później co 10 min zmienia godzinę odprowadzenia syna jej. Sama pracuje czasami całe dnie ale zamiast (nawet gdy mam wolne dni) dać dziecko ojcu woli żeby spędzało czas z jej rodzicami lub jej rodzeństwem. Nie mamy jeszcze rozwodu i ustalonych praw czy widzeń ale ona już uważa się za panią która ma władzę nad dzieckiem i tym kiedy dziecko będzie spędzało czas z ojcem traktując mnie jak niańkę która zawsze przyleci na zawołanie bo tęskni za synem.
Podsumowując: ilu jest takich ojców, którzy muszą się poniżać przed taką kobietą żeby móc spędzić trochę czasu z dzieckiem? Czy te kobiety nie widzą że niszczą nas psychicznie bo wiedzą że mają przewagę w sądzie, że dziecko jest ich asem w rękawie gdy tylko się postawimy lub gdy mają gorszy dzień i chcą się na kimś wyżyć? Czy tego sądy nie widzą? Nie dziwię się niektórym ojcom że później odpuszczają... bo prawda jest taka że też są ludźmi i też mają uczucia, a nie każdemu starcza sił na walkę, każdy chce normalnie żyć i mieć jakieś plany a nie być na zawołanie "mamusi" gdy dziecko zaczyna jej przeszkadzać. Na szczęście bardzo kocham syna i jest dla mnie najważniejszy i jak narazie tych sił mi starcza nawet na to żeby korzyć się przed jeszcze żoną. Mam nadzieję że kiedyś los wynagrodzi jej to zachowanie i nadejdzie sprawiedliwość.

~Przemek

08.08.2019 00:59
GJP
04 sierpnia 2019 o 13:37

Samotny Facet wychował dwójkę dzieci wziętych z domu dziecka – sam w pojedynkę ! – dziś z Synami dorosłymi opowiadają o wszystkim jak i o następnym chłopcu głuchoniemym i niepełnosprawnym Mateuszu, którym gość się zajął po wyrzuceniu chłopaka z domu przez bliskich i walczy teraz o niego Polecam wszystkim Ojcom ku pokrzepieniu serc, że i w Polsce można zwyciężać
https://www.youtube.com/watch?v=agbr2Xc4Bdg

~GJP

04.08.2019 13:37
takaprawda
17 lutego 2019 o 22:21

Dla mnie opieka naprzemienna to żenada - nie ta mentalność. Dla mnie osobiście jest to sztuczne i dziwaczne. Dzieci powinny być z osobą, która była przy nich i się nimi bardziej zajmowała, ma lepszy kontakt. Zresztą mowienie z gory o opiece naprzemiennej jest krótkowzroczne. Niestety czesciej tatusiowie uciekaja, szczegolnie gdy codziennosc z malymi dziecmi ich przerasta. 95% rozstan jakie znam to wlasnie takie. I to najczesciej do innej pani tatusiowie uciekaja lub sa do niej wygnani. Zreszta sama mialam taki przypadek. To co ja i dzieci przezylismy w trakcie romansu to byl koszmar, w tym czasie zainteresowanie dziecmi zerowe. Dwie rozbite rodziny, pozostawione dzieci z dwoch stron. Ojciec ma widzenia ile chce ale czy jest to do konca normalne? Wybral wiec powinien liczyc sie z konsekwencjami. Nigdy mu widzen nie zabronie ale niestety dzieci sa bardziej dla niego niz on dla dzieci. Jak chce to naciska na spotkania, jak pani wzywa - dzieci ma w dupie, potrafi wrecz je z domu wyrzucic i leciec na umowione spotkanie. Drodzy Panowie czy to jest normalne? Nie demonizujcie kobiet...Bo ludzie i sytuacje sa rozne. Dodam, ze zaraz minie rok jak walczymy o alimenty, widzenia...W sumie zostalismy porzuceni, dzieci maja rozbita rodzine ale ojciec ciagle maci, miesza...Jeszcze raz powiem - dzieci powinny widziec tate (mimo tego co zrobil, zreszta kiedys sie dowiedza czemu nie jestesmy juz rodzina) ale tez powinno to byc wszystko jakos formalnie zalatwione. Ojciec moich dzieci najlepiej chcialby 100% kontroli - zero wyjsc, zero spotkan z kolezankiami, kolegami, zawraca 4 litery gdy mamy inne plany. W sytuacji kiedy rozbil rodzine i polazl z inna czy jego zachowanie jest moralne? Bo dla mnie nie...

~takaprawda

17.02.2019 22:21
Katarina
12 lutego 2019 o 12:25

Tak się trąbi jaki to tatuś pokrzywdzony, biedny. Ale gdzie w tym wszystkim jest dziecko! A co jeśli sytuacja wygląda zupełnie inaczej, jeżeli ojciec kłamie o utrudnianiu widzeń? A sam przekłada widzenia, bądź się nie zjawia na nich? Ja się pytam co wtedy? To nic ze ojciec manipuluje, wcześniej znęcał się fizycznie i psychicznie nad jednym z dzieci (notatki z policji, Sędzina nawet nie raczyła spojrzeć). To nic ze ojciec dzieci chciał nas wysadzić w powietrze kilka razy, straszył ze zabije.. Jak później w Sądzie powiedział ze zabrałam dzieci z domu. To jest straszne jak z ofiary robi się kata a z kata ofiarę. To jest rozpacz w bialy dzień ze do tego kata dzieci będą musiały chodzić na widzenia.. I to moja wina ze im takiego ojca wybrałam...

~Katarina

12.02.2019 12:25
Arek
31 stycznia 2019 o 10:55

Okropna sprawa. Niektóre kobiety... Ach, szkoda gadać. Ja bym się według Ciebie poradził prawnika, czy można coś z tym zrobić. Łap linka - ja korzystam z pomocy tej kancelarii dubielsawinda.pl/. Może da się zdobyć prawo do częstszych widzeń? Niestety z zachowaniem byłej raczej nic nie zrobisz. Po prostu spędzaj z nią najwięcej czasu, jak to tylko możliwe. W końcu jak będzie starsza, będzie można jej wytłumaczyć. Teraz jest za wcześnie. Wiadomo, że to trudne. Ale z prawnikiem pogadałbym i tak - im więcej będziesz się widział z dzieckiem, tym lepiej.

~Arek

31.01.2019 10:55
Kamil
15 czerwca 2018 o 07:48

Próbowałem wszystkiego przysięgam na życie mojego dziecka. Jestem człowiekiem ugodowym ale nie z każą osobą da się dogadać a ustępowanie da jakiekolwiek pozytywne owoce. Moja była partnerka jest manipulatorką, nie dość że okradła mnie z czci wiary i pieniędzy to jeszcze z ojcostwa. Złapałem ją na zdradzie tłumaczyła się że to przyjaciel rodziny, dbałem o moje dziecko finansowo dobrowolnie, zabiegałem o spotkania które mi utrudniała, teraz kiedy ma już 3 faceta (nie licząc mnie) licząc do poczęcia dziecka, nauczyła córkę mówić "tata" na kochanka. Córka ma 2 lata widuje ją raz w tygodniu przez 2 godziny widzenia nie udało mi się nauczyć dziecka słowa "tata" Matka nigdy nie powiedziała do córki "Idź do taty..." "Zanieś misia tacie..." zawsze mówi "Idź tutaj..." "Zanieś misia tam..." Wczoraj moje dziecko powiedziało pierwszy raz słowo "tata" tak bardzo się ucieszyłem. Matka widząc wzruszenie w moich oczach mówi "To nie do ciebie, nie ciesz się tak bardzo...!" "Majeczko, kto do nas jutro przyjedzie...?" Dziecko pyta - dzidzi? "NIE, tata przyjedzie, będziemy super się bawić pojedziemy do kuleczek do zwierzątek na plac zabaw, będzie SUPER. Cieszysz się...?" Dziecko zaczęło być brawo. Myślałem że umrę z żalu. Tak bardzo kocham moją córkę, tak muszę walczyć o każdą chwilę spędzoną z nią (w sądzie również) Co mogę zrobić w takiej sytuacji?! Może ktoś mi poradzi.

~Kamil

15.06.2018 07:48
Lea
18 kwietnia 2018 o 18:55

Opieka naprzemienna to najgorszy badziew, życie na dwa domy, dwa systemy wartosci, chore... Chyba ze wspólnie kupują/ wynajmują mieszkanie i na zmianę wprowadzają się do dziecka. Kiedy się ludzie rozstają bo im nie po drodze to dziecko powinno być z ttm rodzicem, który jest stabilny psychicznie i jest bardziej związane.

~Lea

18.04.2018 18:55
Madzia
03 kwietnia 2018 o 21:49

Dzien dobry, moj maz ma 10 letnje autystyczne dziecko jego mama go zaniedbuje nie uczeszcza z nimna zadne terapie. Wszelkie proby rozmowy z nia koncza sie klotnia. Dziecko bardzo nisko funkcjonuje. Mamy z mezem dwojke dzieci wspolnych. Moj maz w sadzie dostal widzenia z synem z ktorych nie jest w stanie wywiazac. Ma on u nas byc w ferie jeden tydzien w wielkanoc w wakacje dwa tygodnie i w swieta tydzien lacznie 5 tygodni. I do tego co drugi tydzien sroda czwartek po szkole i weekend. Nie zgadzal sie na taki obrot sprawy. Bo ma tylko 28 dni urlopu i nie bedzie w stanie spedzic tego czasu z dzieckiem. Ja niestety nie jestem w stanie fizycznie i psychicznie sie nim zajmowac kiedy moj maz bedzie w pracy i do tego pogodzic to z opieka nad dwojka malych dzieci. Myslalam ze czas o ktorym stanowi sad ma byc pomiedzy ojcem a dzieckiem.Co mozemy zrobic z tym ? Rowniez czy istnieje jakiekolwiek prawo ktore moze zmusic matke by zaczela dziecko wysylac na terapie?

~Madzia

03.04.2018 21:49
Br
18 marca 2018 o 15:15

A co zrobić gdy ojciec kręci pierw niechce widywać dzieci A po tym tylko na zachciewajki jak został przymuszony. Już niema mowy o wakacjach i feriach miga się jak może w sądzie. Jeszcze wymyślił że będzie dzieci brał jak obniży mi sąd alimenty.Sedzina trzyma stronę męża i ma Focha czego ja chce.Co mam zrobić.

~Br

18.03.2018 15:15
ark
06 stycznia 2018 o 09:23

Z doswiadczenia niestety wiem ze jest malo prawnikow majacych doswiadczenie w prowadzeniu spraw w ktorych to ojciec chce przejac opieke nad dzieckiem. wiec rady, zeby wziac adwokata chociaz na konsultację są dobre, ale gorzej ze znalezieniem odpowiedniej osoby. ja akurat prowadzilem swoja sprawe u pana Bartłomieja Wojasa z legaleo i jestem zadowolony z wyniku, ale łątwo nie bylo :/

~ark

06.01.2018 09:23
Zbigniew
19 listopada 2017 o 17:36

Świetne rozwiązanie by to było gdyż akurat mam taką sytuację że pomimo braku rozwodu żona nie zgadza się na to abym widywał dziecko zawsze tłumaczy a to że nie ma czasu a to pogoda nie odpowiednią a to że dziecko po kąpieli (2 latka i o godzinie 17.10) i za każdym razem cos nowego jednego dnia rozmawiamy normalnie następnego zwrot o 180 stopni jestem człowiekiem bardzo spokojnym i wyrozumiałym ale to co moja żona wyprawia strasznie rozjeżdża mi psychikę nie wystąpiłem jeszcze o zabezpieczenie wizyt u dziecka ale chyba będę musiał w końcu to zrobić bo zaczyna to być chore

~Zbigniew

19.11.2017 17:36
Dow
09 listopada 2017 o 23:33

Jeżeli ojciec chce przebywać z dzieckiem powinien mieć to zapewnione. Jeżeli nawet i codziennie.
Jak czytam ze dziecko jest zbyt zmeczone aby przebywac z ojcem żenada... no z ojcem dzieci się męczą a z matką odpoczywają.
Albo mniej czasu z tatą bo musi mieć też czas dla siebie...to niech mniej przebywa z matką i już jest ten czas dla siebie.
Jeżeli któryś z rodziców ogranicza widzenia drugiemu powinno się takiej osobie zabrać dziecko i przekazać drugiej. Ciekawe jak wtedy by ćwierkała...Napewno takie uregulowanie prawne spowodowało by przestrzeganie zasad tzw równości.

~Dow

09.11.2017 23:33
Irena
29 grudnia 2015 o 01:48

Pogwałcenie prawa dziecka do obojga rodziców jest skandalem w tym kraju! Jedynie model OPIEKI NAPRZEMIENNEJ może powstrzymać dalszy stan patologii.

~Irena

29.12.2015 01:48
manoslaw403
06 lutego 2015 o 20:11

szkoda mi ciebie ale każdy idzie po bandzie

~manoslaw403

06.02.2015 20:11
Grzegorz z Elbląga
03 października 2014 o 17:27

Święta racja.

~Grzegorz z Elbląga

03.10.2014 17:27
Grzegorz z Elbląga
03 października 2014 o 17:27

Święta racja.

~Grzegorz z Elbląga

03.10.2014 17:27
ciekawy trik prawny
26 maja 2014 o 09:37

porada na problemy ojców z uzyskaniem praw opieki kontaktu z synem córką sprawdzona sytuacja prawdopodobnie wielokrotnie polecam do lektóry nie do naśtodowania moia opinia jest tylko jako informacja i nauka oraz poszerzenie wiedzy o prawodostriw i Sądownictwie w naszym Kraju
Triki prawne!!!
w/w dane osobowe i miejsca podane w komentarzu są przypadkowe, a podobieństwo do prawdziwych osób jest czysto przypadkowe przepraszam za literówki.
temat mojego komentarzu:
jak ojciec może uzyskać pełne prawo opieki nad dzieckiem forum
jak ojciec może uzyskać pełne prawo opieki nad dzieckiem forum
jak ojciec może uzyskać pełne prawo opieki nad dzieckiem forum


Jak ojciec może w sprawie rozwodowej uzyskać pełne prawa do dziecka i sąd zawsze będzie orzekać w sprawie o kontakty na korzyść ojca. Radę dał Rafałowi Pyskowskiemu Ławnik z Sądu Rejonowego w Jastrzębiu Zdrój:
"Sądy rodzinne zawsze orzekają na korzyść ojca jak ma założoną sprawę karną przez matkę o bicie i znęcanie artykuł 207kk i nawet jak zostanie skazany prawomocnym wyrokiem to za pierwsze przewinienie nie dostanie innego wyroku jak w zawiasach i w trakcie toczonych postępowań ojciec może tłumaczyć że się matki boi" - a i jak ławnik Sądowy daje takie rady to i kuratora rodzinnego w takiej sprawie podsunie, który nawet jak ojciec dziecka na wizycie trochę postraszy to do sądu poda notatkę że to matka jest agresywna i zgłosi do Sądu o odebranie matce dzieci i oddanie ojcu a jak matka ma już swoje dzieci to zabiorą jej wszystkie i nawet rzekomi obrońcy praw w Polsce nic nie zrobią aby pomóc dzieciom i matce bo nie mogą ingerować w niezawisłość Sądów powszechnych. A kurator taki nazywa się kurator zawodowy Krzysztos Trzoś może kłamać w notatkach jak chce i matce tego nie pokazać nie pomogą skargi bo ten numerant robi sprawy za sprawą i jest ponad prawem kuratorzy z całej polski znają "agentów" ze Sądu w Jastrzębiu Zdroju, znalazłem na necie jak w/w Sąd porwał Kamilka i biegli którzy orzekali w tamtej sprawie z RODK Raciborza zostali przeniesieni do Zawiercia i Bytomia czyli do innych okręgów aby nie współpracowali z Sądem w Jastrzębiu i co pan Rafał P. pokrzywdzony ojciec w raz ze swoją niebezpieczną matką dziecka skierowani zostali do RODK Zawierci i RODK Bytom. Gwarantuje wam jak rozpoczniecie współprace ze Sądem i Kuratorem nie będziecie potrzebowali pomocy organizacji typu RPD i tp.
więcej na
zigi2006@go2.pl

~ciekawy trik prawny

26.05.2014 09:37
tetida
26 września 2013 o 19:52

mecenas stelmaszczyk powinien jak najszybciej uzupelnic braki w wiedzy nt: nielegalnosci badan rodk, opiece naprzemiennej oraz uczestnictwie, a nie nadzorze kuratora w kontaktach.

~tetida

26.09.2013 19:52
ja_tata
26 września 2013 o 13:15

Zebrane stereotypy, temat praktycznie "liźniety" i to z wierzchu. Ponadto - co boli - już na samym początku artykułu autor wyznacza granice ojcu po rozstaniu: kontakty!
"Jednak to, co najbardziej przeraża dzisiejszych kandydatów na byłych mężów, to czekająca ich walka o zachowanie kontaktu z dzieckiem."
Nie panie redaktorze, nie chodzi o "kontakty" tylko podtrzymanie realnego wpływu na wychowanie dziecka. Warto też wspomnieć o wielu ojcach, którym uniemożliwia się wychowywanie dziecka w myśl zasady "lepsza najgorsza matka niż najlepszy ojciec".
To jest najzwyklejsza dyskryminacja ze względu na płeć - i nikt (RPO, Pełnomocnik ds Równego Traktowania, Ministerstwo Sprawiedliwości) w Polsce nic z tym nie chce zrobić!

~ja_tata

26.09.2013 13:15
Marek
26 września 2013 o 07:22

Fachowej pomocy ojciec może szukać m.in. tu: www.osrodekwspierania.pl lub www.kopd.pl

~Marek

26.09.2013 07:22
Marek
26 września 2013 o 07:19

Niestety podobnych sytuacji jest w naszym kraju ogrom, można się z nimi zapoznać m.in. tu: www.dzielnytata.pl

~Marek

26.09.2013 07:19
Max
14 maja 2013 o 12:00

Dziś w programie Rozmowy w toku ciekawy program, poświęcony badaniom DNA, o 15.50 w tvn-ie

http://rozmowywtoku.tvn.pl/wideo,1027,v/badania-dna-nie-klamia-czyje-to-dziecko,749138.html

~Max

14.05.2013 12:00
tomek
09 maja 2013 o 16:28

Jestem żonaty i współczuję Ci, ponieważ moja żona jeszcze mnie nie nagrywa, a już jest u mamusi. Mówi się od dawna, młodzi na swoim i najlepiej jak najdalej od obojga rodziców, wówczas sami się dotrą, inaczej jest tak jak mamy.

~tomek

09.05.2013 16:28
ONA
05 czerwca 2012 o 22:48

Poczytałam sobie...mój scenariusz- tylko, że należy zmienić "ona" na "on".... dzięki mężowi i "mamusi" nawarstwiająca się latami kula śnieżna nieomal mnie udusiła, dusi cały czas. walcząc o rodzinę dla dzieci dałam się zniszczyć, wyzyskać, pozbawić pracy
jadł przy jednym stole, patrzył w oczy...obiecywał, a zaraz potem wypłakiwał się mamie w szlafrok, jadł przy jednym stole, patrzył w oczy...obiecywał a na drugi dzien w gotowości, z dyktafonem w garści prowokował...
ohyda
szkoda, że niewiele kobiet jest w stanie się przyznać do takich "skarbów", mi też było wstyd...

~ONA

05.06.2012 22:48