Jak przetrwać niewierność w związku
Wielu uważa, że jeśli jedno z małżonków zdradziło, małżeństwo jest skazane na porażkę. Ludzie ci mają po części rację – czasami rozwód to najlepsze rozwiązanie. Zaskakująca prawda jest jednak taka, że małżeństwo może „odbić się” od romansu i stać się dzięki temu silniejsze niż kiedykolwiek.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Dokładnie!!!
Syndrom małpy w pełnym rozkwicie!! Eeech przez takie indywidua kobiety mają taką opinię jaką mają!!!
07.01.2022 08:29
Do kochanki. Czyli koniec romansu jest gorszy niż koniec małżeństwa, prawda? To, że robisz kogoś w konia jest nieważne bo się wypaliło i stał się ..nieważny. Wygodnie ci jak jest. Jeden na ciebie zap..la a drugi cię dy..a.
Pewnie, że nie miałabyś siły powalczyć o związek bo całą siłą ładujesz kochanka a na swojego siły już nie ma. Pewnie jeszcze robisz go na kasę i majątek.
Mąż nigdy nie wygra z kochankiem.
Po 7 latch masz doktorat ze zdrady. To już charakter i adrenalina. Zabawa się zacznie jak jesdnak sprawa wyjdzie na jaw. Wiesz dzieci, rodzina, sąsiedzi.
Mam jednak nadzieję, że się rozwiedziesz i będziesz miała okazję sformalizować zwiąk z kochankiem, czego byś sama sobie życzyła.
24.07.2020 00:53
Zgadzam się z postem Kochanki. To prawda, jeżeli pojawiają się uczucia pozamałżeńskie, to właściwie jest koniec małżeństwa. Ciężko tak żyć, trzeba podjąć bardzo trudne decyzje w sprawie przyszłości. Nie jest to łatwe, bo wiadomo rozwód powoduje załamanie w sferze ekonomicznej, ale także w postrzeganiu przez rodzinę i społeczeństwo. Ale jeżeli chce się być szczęśliwym to warto się zdecydować. Tylko trzeba mieć pewność, że kochanka / kochanek to prawdziwa miłość.
29.04.2020 08:37
Romans to nie koniec świata, tym bardziej nie koniec małżeństwa... Tym gwoździem do małżeńskiej trumny są uczucia między kochankami. Lokujemy uczucia poza domem, przestaje nam zależeć na małżonku i żyjemy tylko od spotkania do spotkania. Nasze drugie życie staje się tym pierwszym, a małżeństwo wegetacją ... Jak po takich miesiącach czy latach wić rodzinne gniazdko?
My ... żyjemy tak od 7 lat. Nasze małżeństwa wiszą na włosku, ale odejść nie mamy jak. Gdybyśmy mieli od tak zakończyć ten 'romans' i wrócić na stałe do domów, pewnie byśmy się udusili. Nie wierzę, że miałabym siłę i chęci do walki.
Sorry, niechcący wyszło nie na temat ...
28.04.2020 21:17