Brak czułości ze strony żony bądź partnerki. Jak sobie z tym poradzić
Mężczyzna, zabiegając o uwagę partnerki, zazwyczaj popełnia trzy podstawowe błędy. Są tak oczywiste, że będziesz zdziwiony, że wcześniej o tym nie pomyślałeś. I choć to tak oczywiste, to piszę o tym, bo wiem, jak trudno skupić się na podstawach. Często zbyt dużo zakładamy i nadmiernie komplikujemy sprawy związane z kobiecą emocjonalnością. A ona właśnie jest źródłem braku czułości w związku.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Masz rację,od 4lat przerabiam to samo,związałem się z kobietą starszą trochę ode mnie,po przejściach,myślałem sobie że jeżeli będę wobec niej szczery,postawię na uczciwość w związku to będzie ok.Niestety jest coraz gorzej.Potrafi mnie zlewać całymi godzinami się nie odzywa,przechodzi obok nawet nie spojży...ma 2 koty,gada z nimi cały czas jak jest w domu.Wydaje na nie wszystkie wolne pieniądze,spełnia im wszystkie potrzeby.Są ważniejsze.Wszystko jest im podporządkowane Ma 2 dzieci dorosłych które wiadomo też są wyżej w hierarchii.Tracę już nadzieję że to się zmieni.Przyjechałem do niej przez pół kraju,praktycznie przeniosłem swoje życie i pracę.Codziennie mam myśli żeby to zakończyć.Tchórzę.Czekam znów kilka dni w nadzieii że się coś zmieni a kiedy się nie zmienia znów mam zamiar odejść.Tak wkoło.
09.03.2024 13:39
Bartuś, weź się rozpędź a ściana cię znajdzie, takich bzdur to w dawno nie czytałem, a czytam sporo. Baby są złośliwe, egoistyczne i mają cię za nic, a i pamiętliwe... wiem bo tak mam. Była bo chciała mieć dzieci, jak już ma to masz wozić, utrzymywać i spełniać jej indywidualne potrzeby, a on ma na ciebie w--ebane....zatem ...uja wiesz
04.02.2024 14:23
Stek bzdur. Czułość to przytulenie, pocałunek, dobre słowo, chwycenie za rękę na spacerze. Po chuj dorabiasz jakieś głupie ideologie. Jeśli się kogoś kocha, to mu się nie szczędzi w/w gestów. Nie wiem jak to się stało. Ja już się nie staram, po latach odtraceń umarłem w środku. Przytulam ją, - weź ta rękę, za mocno sciskasz, albo weź tą rękę, za gorąco mi, zaraz się spocę. Pocałunek, - drapiesz, nie ogoliłeś się, ogolony - nie masz kiedy?
Setki razy takich odrzuceń zabiły mnie wewnętrznie. Jedynie dla dzieciaczków staram się nie okazywać smutku, żeby nie miały potem jakichś nieprawidłowych wzorcow. Chociaż ostatnio średni synek - 7 latek, powiedział: Tata, mam to chyba Cię nie kocha. I to ciągle karanie cichymi dniami.... Chociaż ostatnio to już się cieszę, że mi nie ględzi. Wieczne pretensje o wszystko inzero pochwał. Za nic przez 13 lat małżenstwa mnie nie pochwaliła. A to by dało mi paliwo do życia i dalszego starania się. W zasadzie to jesteśmy już tylko współlokatorami. Dziwne też, że ona też jeszcze nie chciała się rozejsc. Wiem, że nie ma kochanka ani nic w tym stylu - sprawdziłem. Tym bardziej nie rozumiem. Czy znęcanie się nade mną daje jej satysfakcję czy co? Głupi już jestem. Pozdro i jedna rada. Uciekajcie że związków, w których nie jesteście szczęśliwi. Co jeszcze dziwniejsze ja ciągle gdzieś tam w środku ją kocham.
21.10.2023 02:38
Mam podobnie. Zero zainteresowania z jej strony poza listą zakupow i zlosliwymi docinkami. Kiedy widzi jaką parę i facet przytula sie do kobiety to z niego kpi. Gdyby nie dzieci juz dawno bym sie jej pozbyl.
14.10.2023 16:51
Moja kobieta ma tak samo. Żadnej czułości z jej strony, a jeśli sama próbuje, to ja tego nie czuję. Wszystko na siłę. Od lat tak mam. Moja żona niestety sporo przeszła w dzieciństwie i chyba z tym się to wiąże. Problem polega na tym, że ona sama problemu nie widzi. Na żadną terapię nie jest chętna. Pewnie boi się tego, co usłyszy. Niestety ja już nie mam siły, żeby wszystko to ciągnąć. Jestem wypalony emocjonalnie i nie chcę już w tym tkwić. Jedyne, co mnie powstrzymuje przed odejściem, to nasze dwie śliczne córki. Nie chcę ich skrzywdzić. Od żony poprostu chcę się uwolnić.
Najśmieszniejsze jest to, że kiedy żona widzi, że coś nie gra - wtedy nagle próbuje się godzić, ale moim zdaniem to jest tylko manipulowanie mną, żebym jej nie zostawił.
21.08.2023 09:19
Czyżby zdrada? Kochanek lub inny układ na boku?
12.05.2023 20:16
Napisane zostało tak by nikt nie wiedział o co chodzi.
A w życiu jest zupełnie inaczej.
Jestem w zwią'ku z ponad 20 letnim stażem
Moja żona twierdzi że mnie kocha jednak nie okazuje tego w ogóle.
Zero czułości zero dotyku od 8 miesięcy brak zbliżenia na każdą rozmowę o tym problemie reaguje agresją .
Nie wiem szczerze co robić próbowałem już wielu rzeczy romantyczny wypad we dwoje hotel kolacja ale to staje się bez sensu jak tylko Ty dajesz A druga osoba jest obojętna.
Szkoda mi związku bo tyle lat wspomnień dzieci itd ale ja też potrzebuje czułości w związku.
22.11.2022 06:30
Kompromitacja to pisać żeby ktoś inny się nie kompromitował pisząc w zdaniu "niekturzy" przez "u" otwarte.
22.08.2022 21:43
I jak długo można tak ciągnąć? Powstrzymywać się od krytyki, dusić frustrację? Tak się nie da żyć jest to trwa już lata.
06.03.2022 08:16
Autor tekstu naprawdę wręcz doskonale streścił drogę do szczęścia w związku.
Bardzo cenne i prawdziwe wskazówki.
Niekturzy Koledzy z niektórych komentarzy nie kompromitujcie się z waszą wiedzą co
najwyżej !!!! Psa pogłaskać !!!
17.07.2021 01:22
Mam to samo
04.07.2021 11:43
Większych pierdołek nie czytałem ... jaki sex? tu chodi o proste przytulenie ..słowo wyszeptane znienacka "tak bardzo Cie kocham" ja daje to partnerce od 25lat ..włąśnie tak znienacka kiedy poprostu czuję ze muszę to zrobić bo tak bardzo ję kocham,, kiedy przechodzi koło mnie w drodze do kuchni, salonu czy robiąc razem zakupy .. ...Ja tego nie mam z jej strony...chyba ze nerwy mi puszają i powiem ze mnie to boli , taka obojętność ..wtedy przez 5 dni mogę na to liczyć ...ale to takie wymuszone i smakuje jak stara skarpeta ,niby w nogi ciepło ale śmierdzi ..
Pewnie po mojej stronie tez jest coś nie tak ..ale nigdy jej nie zdradziłem ...a moze my faceci nie umimy czytać tej książki jaką jest kobieta a może mylimy pojęcia i znaczenia słów i czynów ..NIE WIEM ..pewnie umrę w niewiedzy :)
15.02.2021 11:10
Witam
Jestem teraz w podobnej sytuacji. Żyjemy z żoną obok siebie. Nie ma czułości oraz seksu. Sytuacja jest bardzo wyniszczjaca dla mnie, lecz nie chciałbym rozwodu. Mamy dwójkę dzieci. Nie potrafię się zdystansować do zony.
13.01.2021 05:33
kazdy dzin spedzany siedzac po pracy na fotelach kazde gapi sie w swoj telefon czasem raz na godzine ktores cos powie np. ogladasz tv? zero innej rozmowy zero wspolnych rozmow i tematow. nie klucimy sie i ciagniemy "dom" do przodu .zyjemy razem ale obok siebie. o seksie mozna zapomniec. przyzwyczailem sie ale zaczyna mi to uwierac coraz bardziej. nie wiem co robic . tak zyc jeszcze 20-25 lat troche to do dupy
01.01.2021 20:35
też uważam że ten artykuł to brednie o feministkach
26.04.2020 12:33
Jako kobieta potwierdzam to co jest napisane w artykule. Choc trudno to zrozumiec, to tak to wlasnie dziala
23.02.2020 19:54
Kobietom się pomieszało udają mężczyzn .jakiś zakochany feminizm.nawet spodni normalnych nie można kupić tylko każde jak getry trza naciągnąć świat sam ciągnie na dno.
08.02.2020 22:13
A gdzie w tym wszystkim jest okazywanie uczuć facetowi? On też chce by kobieta pokazywała uczucia i nie chodzi o sex lecz o zwykłe dziękuję że jesteś. Brednie piszesz.
16.11.2019 06:26
Najlepszym lekarstwem a zarazem afrodyzjakiem który spowoduję że kobietę nigdy nie będzie bolała głowa są PIENIĄDZE
Wtedy partner może nie być doskonały ale kasa robi swoje.
Resztę można dopowiedzieć sobie samemu.
To tyle w temacie.
Dziękuję za wagę
13.09.2019 10:32
Bzdety, ekzaltujące stanowisko kobiet w związku... Ty masz jej okazywać szczere i gorące uczucia bezwzględnie, nawet gdy ona doprawia Ci rogi?... Autor chyba jest kobietą...
05.09.2019 00:11
Eureka. Dziękuję za ten artukuł. Jest genialny !
31.08.2019 08:12
Co za głupi artykuł. Kobieta nie okazuje uczuć a winny jest facet bo udaje, że ją kocha.
08.11.2018 20:28
Byłoby świetnie, a jeśli to ona prowokuje starcia intelektualne, po których partner czuje się głupi?
Przesłuchania? To oznaka słabości, która nie jest odbierana przez nią jako próba ustalenia poziomu zaangażowania. Ona czuje strach, nie ufa słysząc takie pytanie? Żart.Kiepskiej jakości.
Dbanie o wzajemne poczucie własnej wartości.... Zazdroszczę tym ,którzy tego doświadczają.
06.09.2017 12:00